reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

Dorotko napisz wrażenia z jaskini i jak mała się tam czuła,u nas ostatnio choróbsko zagościło i może też powinnyśmy się wybrać.............ja mam po raz kolejny zapchany nos,tragedia,a i Otylia w nocy kasłała:baffled:

No to wróciłyśmy :-)

Było calkiem miło - Jagódka co prawda nie usnęła i musialam się Nią non-stop zajmować (a z chęcią bym usnęła razem z Nią), ale za to po powrocie śpijak zabita. A to nowość, bo Gucia gdy uśnie na spacerku, w domu zaraz się rozbudza i już ćwierka. Tymczasem po wizycie w grocie solnej moja ptaszyna padła i spi. Muszę z Nią tam sie przejść któregoś wieczorka, zobaczymy czy to wpłynie korzystnie na sen nocny.

Hanti, ja bylam w grocie z Mackiem niespelna rocznym i On fajnie sie bawil. Nie wiem czy to pomoglo Mu w czymkolwiek, bo maly byl akurat zdrowy. Klopot jest tylko taki, że do tych grot chodzą czesto dzieci zasmarkane, wiec zamiast sie wyleczyc, mozna coś złapać. No ale skoro Otylka też z katarem, to będzie bezpieczna ;-):-p Na pewno wybawi sie, bo dzieciaki mają zabawki i sypią tą solą na wszystkie strony.
 
reklama
U nas za pknem leje jak z cebra.Mała rozrabia a mnie łapie nerwica bo trzeba siedzieć w domu.Fajnie macie z tymi grotami solnymi
 
U nas za pknem leje jak z cebra.Mała rozrabia a mnie łapie nerwica bo trzeba siedzieć w domu.Fajnie macie z tymi grotami solnymi

pociesze jak powiem ze u mnie pada trzeci dzien z rzedu non stop:confused:
:baffled:

czesc lipcowki

Klaudia co do buntu dwulatka to ja gdzies slyszalam ze on mija srednio jak dziecko skonczy 20 lat:-D:-D
 
pociesze jak powiem ze u mnie pada trzeci dzien z rzedu non stop:confused:
:baffled:

czesc lipcowki

Klaudia co do buntu dwulatka to ja gdzies slyszalam ze on mija srednio jak dziecko skonczy 20 lat:-D:-D
No a ja myślałam,że tylko u mnie pada...
A co do buntu to ja go przerabiam od dawna i pocieszy łaś mnie jeszcze tyle ma trwać nono...
 
witam bb na intensywnej terapii:-p
yyyyyyyyyyyyyyyyyyy......chyba muszę coś głębiej poczytać bo nie kumam o co kaman:sorry2::-p:szok:
w sumie to malo wazne dla was ale mi poszlo w piety wtedy!:no: sprawa wygladala tak. termin do wyslania papierow 15 marca. potrzebne dwa listy polecajace. rozmawialam z szefowa wydzialu tydzien temu. obiecala jeden list napisac. gadala przez 15 minut o tym ale zapomniala wspomniec istotnego detalu, ze z uw tylko ona moze napisac takowy list. drugi musi byc z zewnatrz. potem sie kobieta rozchorowala i mowi ze nie wie czy sie wyrobi to napisac. przy takim obrocie sprawy ja postawilam pod sciana lektorow. zrobilam zamieszania, zeby te listy pisali a ta przychodzi i sie okazuje ze to wszystko na nic. i tak siedzialam piec godzin az jasnie pani bedzie miala czas:no:

Baby gdzieście??????????????:szok::szok:
chyba powinnysmy zaczac wysylac maile z zaproszeniem na bb:-p;-)
dzis robilam zakupy - musialam uzupelnic garderobę Jagódki - odkąd przestalam Ją karmic - nagle zaczęła rosnąć jak na drożdżach. Niecaly tydzien tylko na butli, a ja już muszę kupować ubranka w rozmiarze 74 :szok:
super, a ostatnio sie3 martwilas ze nie chce z butli jesc. domyslam sie ze to byl tylko kryzys kilkudniowy:happy2:
 
To widzę Asia, że się wygibasujemy w tym samym czasie. Ja właśnie wróciłam po ćwiczonkach i...




Czy słyszałyście może o jakimś kryzysie 2,5-latka???:angry:

cwiczenia synchroniczne :cool2::cool2::cool2:


Klaudia
mozemy sobie podac reke, Kuba ostatnio mnie wcale nie słucha, ostatnio u kolezanki połozył sie na podłodze i lezał i wył, bo nie chciał isc do domu.
ostatnio na pocznie powiedział do Pani , ktora stała obok ze " k***a to jest brzydko i nie wolno tak mowic" myslałam ze sie spale.........
wiec moze nasze dzieciaczki przechodza kolejny, nie ostatni napewno bunt nieposłuszenstwa :dry::dry::sorry2::sorry2::sorry2:
 
Lilka i jak sie czujesz? sprawa sie ruszyla w zwiazku z tymi papierami?


trafilam ostatnio na zaproszenie bezplatnych jednorazowych warsztatow fotograficznych. temat: "swiatlo w fotografi aktu kobiecego":-p w programie prezentacja nowego aparatu olympusa, wyklad jakiegos znanego fotografa i zajecia praktyczne pod jego okiem. zapisalam sie i podreptalam wczoraj. jakby to powiedziec, na warsztatak z oswietlania aktu kobiecego to bym sie przynajmniej spodziewala manekina, a oni marchewki i winogronka polozyli i kazali makro fotografie wiczyc:dry: pan znany fotograf pokazal trzy lampy i zakonczyl wyklad. ale niech tam, przynajmniej aparatem najwyzszej polki dali sie chwilke pobawic:-p:cool2:


Hanti zazdroszcze swiatecznego nastroju! ja chyba mam do swiat wielkanocnych w tym roku takie samo podejscie jak do gwiazdki. czyli cytujac Anusie "chce zewy te swieta juz minely i miec to wszystko w dupie":sorry2:


ja od wczoraj czuje sie kiepawo. kicham na prawo i lewo i mi zimno. chyba przeziebienie mnie bierzew. zaraz pojde przyatakowac je czosnkiem:-p:tak:
 
reklama
Do góry