reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

Sylwius to chcialabym miec taka energie jak TY !!! Ja z natury mam bardzo niskie cisnienie wiec potrzebuje troche czasu i duuuuuuzo kawy zeby sie rozkrecic !!!
 
reklama
ja robie zawsze tak: ciapie botwinke w kostke... dodaje ziemniaczki kostki rosołowe - wszystko tradycyjnie jak na zupe :-) pod koniec gotowania dodaje dwie łyżki octu i zaprawiam śmietanką :-) ale możńa też jesc czystą bez śmietany :-)
a to z internetu:
BOTWINA -CHLODNIK (NA UPALNE DNI)
NA 6 OSOB: 1LITR MASLANKI LUB KWASNEGO MLEKA ,1/2LITRA KWASNEJ SMIE5TANY,1PECZEK BOTWINY Z BURACZKAMI,1 SREDNI OGOREK SWIEZY,1PECZEK RZODKIEWEK,1 PECZEK SZCZYPIORKU,SOLI PIEPRZ.

W MALEJ ILOSCI WODY UGOTOWAC BOTWINE I BURACZKI STARTE NA GRUBEJ TARCE. WYMIESZAC MASLANKE ZE SMIETANA, DODAC POKROJONY OGOREKI RZODKIEWKE. DODAC UGOTOWANA BOTWINE I POKROJONY SZCZYPIOR.DOPRAWIC DO SMAKU SOLA I PIEPRZEM.MOZNA ROWNIEZ DODAC POKROJONE JAJKO NA TWARDO,ALE NIEKONIECZNIE .SCHLODZIC W LODOWCE .PODAWAC Z MLODYMI ZIEMNIAKAMI Z KOPERKIEM. ZYCZE SMACZNEGO !!!!

Składniki:
4 porcje:
- 4 pęczki botwiny
- 2 łyżki masła
- 3 łyżki śmietany
- łyżeczka mąki
- sok z cytryny
- cukier
- ziarenka smaku winiary
- pieprz


Wykonanie:
Liście i łodygi botwiny dokładnie wypłucz z piasku, korzonki oskrob i pokrój wszystko na paseczki, zalej w garnku 200 ml wody, wsyp ziarenka smaku i zacznij gotować - najpierw przez 5 minut bez przykrycia, a dalsze 10 minut pod przykrywką. Ugotowaną botwinę oprósz mąką, dodaj masło i śmietanę i duś - mieszając przez kolejne 10 minut. Gdy sos zgęstnieje, dopraw go Ziarenkami Smaku, pieprzem, szczyptą cukru i sokiem z cytryny. Do botwiny możesz dodać przesmażoną na maśle, posiekaną cebulę oraz łyżkę posiekanej natki pietruszki lub posiekanego koperku. Botwinę możesz też ugotować w bulionie, a zamiast masła dodać łyżkę smalcu.





Botwina
Składniki
Litr wywaru z włoszczyzny, 2 pęczki botwiny, po pół pęczka szczypiorku, natki pietruszki i koperku, pół szklanki śmietany 12-proc., łyżeczka mąki, 2 łyżki koncentratu z buraków, 2 jaja ugotowane na twardo, cukier, sól

Sposób przyrządzania

Opłukaną botwinę pokroić na dwu-, trzycentymetrowe kawałki, zalać szklanką wywaru i dusić około 5 min. Połowę posiekanej zieleniny włożyć do garnka z botwiną, zalać resztą wywaru, dodać koncentrat z buraków oraz śmietanę wymieszaną z mąką i kilkoma łyżkami wywaru, gotować jeszcze minutę. Do każdej porcji gorącej botwinki włożyć połówkę jaja i trochę zieleniny.



Powyżej kilka przepisów :-)
co do pokoików naszych maluchów to watek już jest :-) tyle że zcaczyna sie wystawkami ze sklepu ale poniżej mozemy przecież umieszczać nasze pokoiki :-)
 
I zawsze w takich chwilach sobie mysle... Ja ja żyłam kiedy nie znałam Was i tego forum. Nie umiem sobie tego wyobrazic. Nawet mój mąż zna wasze wszytskie przezwiska :-) Mam problem pisze i odrazu mam odpowiedź. Dziekuje że jestescie :)
 
Cześć dziewczynki!

Ja mam za sobą naprawdę straszną noc. Bolał mnie brzuch i plecy jak na miesiączkę, a do tego męczą mnie jakieś ekscesy żołądkowe. Aż poryczałam się w nocy, że już nie daję rady, że mi gorąco, że za dużo ważę i w ogóle.
Asiołku widzę, że termin cc będziemy mieć bardzo podobny (między 20 a 23 lipca) no chyba, że wcześniej się coś będzie dziać.

 
Rzeczywiście coś Mania i Aga się nieodzywają. I od Kasi k żadnych wieści nie było. Mam nadzieję, że dziewczyny jeszcze 2w1 się trzymają!
 
A jeśli chodzi o karmienie piersią w miejscach publicznych to ja miałam opory za pierwszym razem. Przeszło mi gdy wszelkimi możliwymi sposobami próbowałam uspokoić takiego głodnego brzdąca, i im bardziej ja się starałam tym bardziej taki maluch płakał. ::) W końcu to jest naturalna rzecz, a maluszki okazują się głodne w najmniej oczekiwanych miejscach i sytuacjach :)
 
reklama
No i jestem znowu, narazie mi te skurczanie przeszlo bo lezalam troszeczke i teraz jakby lepiej sie czuje ale brzuch mam nadal twardy.
Anitko mam takie twardnienie brzucha, w ciagu jednej godziny mialam kilka ale o roznym czasie, nie powtarzaja sie co jakas konkretna minute.
Te uplawy tez mi sie troszke zmniejszyly wiec moze to narazie falszywy alarm, boje sie tylko bo mezus ma dzisiaj na noc do pracy i bede sama.
 
Do góry