Lipcowe mamy

[Klaudia]

Ale pytam o to bo... POmyślałam sobie, ze warto dbac o to zeby spać w czymś ładnym i w miarę seksownym Nie mowię tu o jakis seks koronach , które kłują ale o koszulach pt."niby nic a jednak ;-)
A koszulka np taka , którą mam na myśli to cuś w tym klimacie:

Śliczna ta koszulka.
Na to, żeby spać w czymś sexy ja już dawno wpadłam, hihi :-) Obiecałam sobie, że nigdy przenigdy nie będę spać w jakichś wyciągniętych barchanach. No i mamy z mężem niepisaną umowę, że jak mówię, ze przydałaby mi się nowa koszulka to on już się tym zajmuje, hihi. Jeszcze mnie nigdy nie zawiódł w tym względzie :-)
Przed ślubem zawsze spałam w skarpetkach, tak mi było zimno, a teraz jakoś tak Ł. robi za termoforek :-)

 

[Klaudia]

Oliviaa, welcome to the real world

 

[Maja25]

Maju- ja Cię serdecznie pozdrawlaju!
Macie piękne, duże mieszkanko! Najbardziej zazdroszczę Wam tych piwnic i garażu, a poza tym ogólnie "metrażu";-);-);-)
(elfica napisała, że tą drogą mogę)

dziekuje za pozdrowionka i rowniez pozdrawiam
ta droga zawsze mozna ,bo se was podczytuje(tak wrednie)

co do mieszkanka,to rowniez dziekuje,dla mnie spelnieniem marzen jest fakt,ze beda tam dwie lazienki....no i ta wanna;-),a dla mojego meza to ten wlasnie garaz;-)

 

[Maja25]

Ha to ja sie przyznam ze z okazji swiatecznych odwiedzin mojego męża ( tych które już były) kupilam sobie takie niby nic wlasnie ale takie NAPRAWDE NIBY NIC

hmmmmm

Polecam chociaz to był grudzień, miałam zimno w chacie i trzęsłam sie jak osika

hihi

 

[Iwon]

Cześć laski

Melduję się po krótkiej przerwie ;-)

Przede wszystkim wielkie gratulacje dla naszych świeżo upieczonych ciężarówek Aniko i Lilko dla Was elvis

Podczytuję Was, ale na pisanie brak mi czasu. Ostatnio mam w pracy sajgon, a i w życiu prywtanym dzieje się nie mało

Właśnie czekam sobie na kuzynkę, która wpada do nas z Poznania. Zostanie do niedzieli, więc szykuje się kolejny biba- maraton

Śpię najczęściej w koronkowych topach i majteczkach a'la spodenki No chyba, że mnie choróbsko bierze, to zlewam sexowny wygląd i wskakuję we flanelową koszulę i grube, wełniane skarpety. Łosiowi ten strój też się podoba, więc luz Nie lubię spać nago Ale ostatnio polubiłam dżinsowe rurki co do których zarzekałam się, że nigdy ich na siebie nie włożę, więc możliwe, że wszystko przede mną ;-)

Elfik, ja młodemu zakładam właśnie długą piżamkę bawełnianią Wolę ubrać go cieplej i ewentualnie przykręcić kaloryfer, bo mały zawsze się odkrywa w nocy.

 

[elfiko]

dziekuje za pozdrowionka i rowniez pozdrawiam
ta droga zawsze mozna ,bo se was podczytuje(tak wrednie)

co do mieszkanka,to rowniez dziekuje,dla mnie spelnieniem marzen jest fakt,ze beda tam dwie lazienki....no i ta wanna;-),a dla mojego meza to ten wlasnie garaz;-)

mówiłam ,ze wyniucha wszystko mały szpieg

hmmmmm


hihi

No jak czegos siostrze osobiście nie powiesz to dowie sie z BB ;-)

 

[elfiko]

dzieki za rady piżamkowe- dziecko zapakowane flanelowo śpi

 

[kaśka k]

na noc mamy wywietrzone kaloryfery zakręcone
martynia śpi w podkoszulce i piżamce z długimi rękawkami

ja lubię dwie moje koszule takie ciut za pupę
wtedy śpię bez majtek bo wyjątkowo zawsze mnie drażnią

no chyba że ubieram koszulkę i wtedy zawsze szorty

 

[kaśka k]

elfik u mojej teściowej w bloku generalnie mają saunę
wtedy mała śpi w krótkim rękawku i długie spodenki bez skarpetek
czasami tam śpi w takiej sukience piżamce

ale tam jest napewno powyżej niezdrowej temperaturki na noc

 

[kaśka k]

wczoraj mieliśmy wizyte pediatry
mała ma zapalenie ucha , co godzinkę skakała jej temperaturka najmniej 36,3 najwięcej 38
dostała engystol kropelki do ucha, do noska bo ma jakiś zapchany, no i antybiotyk sumamed

miałam ją obserwować
wczoraj wieczorem nie było gorączki w nocy też nie dzisiaj cały dzień też ok
nosek zdecydowanie lepszy, nie kicha
no i nie dałam tego antybiotyku tylko engystol i kropelki do ucha i noska

pediatra mówił że 50 na 50 mała albo się rozchoruje albo nie

ale po tych płuckach lepiej żeby nie była poważniej chora i że lepiej dać antybiotyk

teraz mała jest lepsza, ładnie je
ale troszkę się boję czy dobrze zrobiłam
nie jestem zwolennikiem antybiotyków przecież ona tyle ich ostatnio dostała
już chyba dosyć jest wyjałowiona
tylko boję się tego, że bakterie które zaatakowały płuca lubią przechodzić na uszka no i nie wiadomo czy coś się nie wraca

dziewczyny co byście zrobiły? dać go czy jendak nie bo jakoś nie widzę żeby było gorzej nawet jest lepiej, a trochę mi teraz niezręcznie dzwonić do lekarza i pytać czy dać czy nie
pomyśli że całkiem niepoważną mamą jestem