reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy

Kasiu! To straszne co opisujesz! Dobrze że nic Wam się nie stało. Współczuję przeżyć. No nawet nie wiem co napisać, słów brakuje...
 
reklama
Witam popołudniowo:-)
czy czujecie kochane juz magię nadchodzących świąt:confused:, bo ja nie:dry::sorry2::baffled::wściekła/y:
nic innego nie robie tylko sprzatam, układam, wycieram itd...dzis od rana tylko robota w domku, juz mi to bokiem wychodzi, szczególnie gdy dawid zacznie przynosić wszystkie swoje zabawki, to moich efektów wogóle nie widać:wściekła/y::wściekła/y:


mam juz dość, chcę juz nowy rok i wszystkie miec w du...:baffled::baffled:
sorki...
 
Śliczności :) Patrząc na ten torcik poczułam się jak mała syrenka ;-):-)

Ostatnio patrząc na matę edukacyjną Guci (motyw zwierzęta morskie :cool2:) uświadomiłam sobie, że mój rodzony brat i cioteczna siostra (która matę sprezentowała) też są fanami motywów morza! To jest po prostu u nas rodzinne :tak:

A dla innych wielbicieli morza wiadomość - w moim ukochanym Blue City dzisiaj otwierają oceanarium! :szok: Ma być czynne do wiosny. Co prawda nie spodziewam się nie wiadomo czego, ale lubię popatrzeć na morskie akwaria, są takie lśniące. Chyba na 30ste urodziny sobie takie zafunduję :happy2:

Moje samopoczucie - dziś mam pierwszy sukces zdrowotny Guci (w końcu przytyła!), więc z jednej strony odczuwam ulgę, z drugiej - jestem wykończona. Ale mam nadzieję, że teraz coś sie przełamało i zacznie być lepiej.

Olivia, będziesz miala aparat na gwiazdkę? Innym kupujesz wymarzone prezenty, a co Ty dostaniesz? ;-)
wiedzialam ze ci sie spodoba!:tak::-) mam jeszcze jeden w zanadrzu ale ten to ci wkleje dopiero na imieniny. obchodzisz 6 lutego, prawda?:-)
ooo! fajnie z tym oceanarium, jak sie wybierzesz to naskrob jak bylo. zabiore Szymona i Niccolo:tak:
Bravo dla Guci!!!!:-) jedz kochana jedz, na dietki to jeszcze bedziesz miala czas!;-)

raczej aparatu nie bedzie na swieta:-( tydzien temu przybyl komputer wiec rozumiem ze mama go siostra potraktowac jako prezent od mikolaja:blink: ale w styczniu mam urodziny, to juz nie widze innej opcji niz sprezentowanie mi aparatu:-p

czy Wy tez lubicie jak tak anemicznie pada snieg???? i jest tak kremowo wieczorem na zewnatrz??? bo ja uwielbiam :sorry2::sorry2::sorry2::cool2:
ja tez lubie, ale jak to zwykle ze mna jest to obwarowane calym mnostwem warunkow. wiecie, kolor bieli, wielkosc platkow, wilgotnosc powietrza, naslonecznienie itp:nerd: no dobra zartowalam:-p:-D

Oliviaa tort bardzo apetyczny i bajkowy,jak nic małej syrence go zwinęłąś;-):-p:-p:-p
jak znalazlam ten tor to mnie zatkalo. tam jest tyle slicznych tortow!!! arcydziela sztuki normalnie. az zzalowalam ze firma ze stanow;-)bede wam teraz systematycznie na urodzinki wklejala te torciki:-p

Anikaa chyba już po głosowaniu.........buuu:no::no::no:
ja tez nie zdazylam drugi raz zaglosowac, za to zdazylam zobaczyc ze Warszawianka z Jachranki znalazla sie w gronie laureatow. gratuluje!:-)

dalej chora :baffled: zaczynam meic tego gardla dosc!!! :wściekła/y: leki mi sie koncza,miod mi sie konczy a cholerne gardlo bardziej boli i jeszcze zaczynam porzadnie kaszlec :wściekła/y::baffled:

co do karmienia piersia to ja tez mam luzne podejscie jak Niania ;-) Hania jest na piersi ale butle tez dostaje
pokarm mam,mala dobrze ssie
ale butle podaje gdy Hanulka zje calą piers lub nawet dwie i po pol godzinie wola o jesc,a to mnie wtedy dobija..ostatnio wypila mi prawie 140ml..to przezylam takiego szoka :szok::szok: po dwoch cyckach!!! a ze mleko mam to wiem bo az sika jak pusci sutka (nie raz Hanulka w oko dostala :-D )
w czwartek idziemy na kontrole jak Hanulka przybiera to cos mi sie zdaje ze 1,5 kg od urodzenia ma na plusie :-p (jak miala 2,5 tygodnia to przybrala 800g:-p)
a to glodomorek z Hani!:tak: Lila zdrowka duzo!

Olivia co to za usuwanie wiadomości ??:confused:;-)
popatrzcie jakie kolezanka ma bystre oko;-) znalazlam w internecie fajna stronke w ktorej mozna stworzyc sobie slideshow. chcialam wkleic w podpisie ale za glupia jestem. probowalam w rozny sposob ale nie da rady-za duzo znakow. wiec pokasowalam te nieudane proby. mozecie sobie obejrzec tu:
http://www.slide.com/r/HBiVXMJJwj-XoYJjIQhqgwTmf23Hj5XK?previous_view=mscd_embedded_url&view=original

A ja zabieram mojego Maksa juztro do warszawki na wizyte do laryngologa, bo juz 4 tydzien jest chory. Jest po dwóch antybiotykach i nadal lipa. Nie wyglada na chorego ale nos zapchany, chrapanie w nocy i kaszel:dry: Kurcze moze to trzeci migdał:confused:

Widziałam się z moim M po tygodniu na odległosc:-) Kurcze ale fajnie się tak rozstać na jakis czas. Jest tak 'fajnie miło':zawstydzona/y::-p
dolaczam sie do kolezanek, optymizmem az razisz!:-) tak trzymac!
zdrowka dla Maksa.
a Marcelkowy profil tylko mnie utwierdzil w przekonaniu ze to jest imie dla niego. same spojrzcie na ten nosek i brodke. caly Marcelek:tak::-)

Cześć :)
Melduję się po weekendzie w Krynicy. Było bosko - wprost bombowo :-)
Mówię wam, ile śniegu. Wypuściliśmy się na Jaworzynę i normalnie "tonęłam" po pas w śniegu. Przy tym tydzień przed świętami to martwy sezon, więc zero ludzi, knajpy puste. Maciek na widok takiej ilości śniegu oszalał - jak zaczął się w nim tarzać, tak go ciężko było odciągnąć :-)
Naładowalismy akumulatory, więc pora przygotowania świąteczne zacząć.
Własnie zadzwonił pan, że jest już wykładzina do Maćkowego pokoju, więc na Święta pokoik będzie gotowy :-)
dobra wiesc goni jeszcze lepsza! :-) tez bym sobie tak pojechala w gory:tak:

Jeszcze wam powiem, jakiego nam Maciek wstydu narobił wczoraj w kościele. Generalnie nie chodzimy z nim do kościoła, ale wczoraj w Krynicy nie było innego wyjścia, więc poszliśmy wszyscy.
Kazanie było pro-rodzinne, więc ksiądz mówi, jakie to ważne by cała rodzina zasiadała razem do obiadu. Maciek jak to usłyszał, to na cały głos: "Mamusiu ja chcem iść do restauracji na obiad." :-(
eee tam, taki wstyd. przynajmniej masz pewnosc ze juz w tak mlodym wieku jest zainteresowany slowami na kazaniu i nawet sie do nich ustosunkowuje:-D:-D:-D:tak:na swoj sposob:-D:-D:-D

dzisiaj chodzę zła jak osa, krążę po domu jak gradowa chmura...........
oczywiście z powodu pracy a raczej z powodu jej braku, dzwoniłam dzisiaj do UP, Pani powiedziała, ze wniosek wpłynął dopiero w piątek ( mnie w środę w szpitalu mówili ze dawno już wysłany :dry::dry::dry:) i teraz UP ma 30 dni na rozpatrzenie wniosku. Pytam, czy będzie coś wiadomo przed nowym rokiem, może będzie........Szlak mnie juz jasny trafia.............:cool::cool:
moze to wina poczty, albo kurierow?:confused: :no: na up i szpital nie bede nadawala bo mnie Anikaa obsztorcuje znow:-p;-)

to byl post pozytywny, w nastepnym bede rozlewala zle wiadomosci na prawo i lewo:no:
 
Kasia! o kurna:szok::szok::szok::szok::szok: wspolczuje tych przezyc. szczescie ze w pore udalo sie uniknac tragedii. slow brak.:-:)-( trzymaj sie kochanie, poplacz sobie, bedzie lepiej:elvis::elvis::elvis:

u nas kilka lat temu palil sie co prawda tylko garaz ale mimo wszystko zagrozenie bylo ze to pojdzie po wszystkich budynkach bo maja wspolny dach:no: tych 10 minut zanim przyjechala straz pozarna to nigdy nie zapomne.
 
mam juz dość, chcę juz nowy rok i wszystkie miec w du...:baffled::baffled:
sorki...
tekst tygodnia jak dla mnie! ja tez atmosfery swiat nie czuje. w sobote wrocili rodzice i moja matka ma poczucie ze utracila te cenne dwa tygodnie kiedy to moglaby przygotowania swiateczne robic wiec od wczoraj nakreca sie jak kula sniegowa!:no: co tez nie kupi, co nie ugotuje, ktorego kata nie posprzata:dry:
 
moja kuzynka z Niemiec dzwonila i okazalo sie ze Victoria ma ... zapalenie pluc!!!:szok::szok::szok::szok::no::no::no::no:
teraz poszla od wrzesnia do przedszkola i w sumie nie bylo problemow z infekcjami. ostatnio cos zalapala i kaslala. ktoregos dnia po poludniu zaczela wymiotowac, dostala wysokiej goraczki a wieczorem nieprzytomna karetka ja zabrala. zaczeli mowic ze to jakis wirus, a teraz sie okazalo ze ma zapalenie pluc:no::-(


w sobote siedzialam i instalowalam program antywirusowy w nowym komputerze. ze tzry godziny mi zeszlo! sciagnelam sobie messengera, moja siostra wczoraj rano gadu gadu a wieczorem mi wyskakuje ze komputer jest zainfekowany!!!!:szok::szok::no::-:)szok::wściekła/y::no::-( zescanowalam go i wyszlo mi ze zlapal trojana! no kurna mac o co biega?!!!:wściekła/y::no::wściekła/y: zaczelam probowac sie tego pozbyc i teoretycznie podobno sie pozbylam tylko ze teraz nie moge otworzyc nic ani zamknac kompa!!!!!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: generalnie to nie mam na nim zadnych danych jeszcze to nie ma obawy ze cos strace ale z drugiej strony to co to za akcja!!! w starym mialam ten sam program zainstalowany i zadnych wirusow nie lapalam!:wściekła/y: fuck!!!


a rano sie obudzilam z takim bolem glowy i ogolnie kiepskim stanem fizycznym ze nie poszlam na zajecia i spalam do 14!:szok: teraz jeszcze mi jakies szmery pod czaszka nadaja. :baffled:

to chyba tyle kiepskich wiadomosci:baffled:
 
reklama
Do góry