reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy

Jeszcze wam powiem, jakiego nam Maciek wstydu narobił wczoraj w kościele. Generalnie nie chodzimy z nim do kościoła, ale wczoraj w Krynicy nie było innego wyjścia, więc poszliśmy wszyscy.
Kazanie było pro-rodzinne, więc ksiądz mówi, jakie to ważne by cała rodzina zasiadała razem do obiadu. Maciek jak to usłyszał, to na cały głos: "Mamusiu ja chcem iść do restauracji na obiad." :-(
 
reklama
A ja dalej nie wiem, jak się wiąże ładne kokardki :no:
Kupiłam śliczne wstążki i wymyśliłam sobie, że zrobię kokardki nad każda bańką. No i szukam, szukam i znaleźć nie mogę :-(
 
czesc dziewczynki :baffled::baffled:

dzisiaj chodzę zła jak osa, krążę po domu jak gradowa chmura...........
oczywiście z powodu pracy a raczej z powodu jej braku, dzwoniłam dzisiaj do UP, Pani powiedziała, ze wniosek wpłynął dopiero w piątek ( mnie w środę w szpitalu mówili ze dawno już wysłany :dry::dry::dry:) i teraz UP ma 30 dni na rozpatrzenie wniosku. Pytam, czy będzie coś wiadomo przed nowym rokiem, może będzie........Szlak mnie juz jasny trafia.............:cool::cool:


a po wczoraj szych zakupach ( w ikeii luduuuuu az nie było czym oddychac) mam az jeden nowy komplet babek.......:sorry2::sorry2::sorry2:.........i zero inspiracji na Swieta :dry::dry:
 
Kurcze, ale cię Asia zwodzą z tą pracą. Normalnie załamać się można. :no:
Może z nowym rokiem coś się wyklaruje. W każdym razie życze ci tego z całego serca :tak:
 
Kurcze, ale cię Asia zwodzą z tą pracą. Normalnie załamać się można. :no:
Może z nowym rokiem coś się wyklaruje. W każdym razie życze ci tego z całego serca :tak:

nie dziekuje zeby nie zapeszyc :sorry2::sorry2::sorry2:

najbardziej mnie wkurza ze nic sobie nie moge zaplanowac, ani gdzie na Wigilie ani na Sylwestra...............ehhh jeszcze nie pracuje a juz mam dosc tego całego zamieszania :cool2::cool2::cool2:
 
dziewczyny jestem wykończona płacze od trzech dni i chociaż jestem teraz w domu to nie wiem w co ręce włożyć
wszędzie czarno i śmierdzi dymem.....

w nocy z piątku na sobotę o godzinie 3.40 obudzilismy się w wielkim szoku
usłyszałam jak ktoś wybijał szyby strażacy dobijali się do mieszkania sąsiedzi krzyczeli i dzwonili na nasze komórki
blok nam się palił a my spaliśmy jacyś zaczadzeni
w mieszkaniu ciemno zaczeliśmy się dusić wpadłam do małej pokoju i nie można tam było wejść martyni nie widziałam
zaczęłam panikować
od dymu zaczęłam zwracać i się dusić
wpadli strażacy i nas wyciągali

potem zabrało nas pogotowie mało co pamiętam ....


Bogu dziękuję że żyjemy i z nami nie jest aż tak źle mieszkanie nasze całe ale czekają mnie wieksze porządki niż planowałam przed świętami
w bloku jest 8 komórek na parterze spalonych

narazie próbuję się zebrać
muszę

w życiu nie przeżyłam czegoś straszniejszego

to były sekundy minuty

z pierwszego piętra ludzie wyskakiwali a my na piątym ostatnim
jeszcze cała się trzęsę zmykam na inhalacje
 
Boze Kasiu......:szok: szok to malo..
dobrze ze jestescie cali!!!
nawet nie wiem co napisac....:szok: poprostu szok.....
trzymaj sie kochana....qrcze ostatnio to tez masz ciagle pod gorke...sily :elvis::elvis::elvis:
 
reklama
Do góry