reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

reklama
A teraz mam pytanie z innej beczki. Wczoraj przyszla paczka i ta zamowiona posciel dla maluszka i tak sie zastanawiam czy wyprac tez to wypelnienie do poscieli?? Pachnie taka nowoscia i jest to niezbyt przyjemny zapach ale boje sie czy jak to do pralki wladuje czy nic sie z tym nie stanie?? Jak myslicie?
 
no niby 100% bawelna ale o praniu nie ma slowa a ja sie boje zebym tego nie wyciagnela z pralki w takim jednym walku,
 
Elfiko, ja wyprałam kołderkę, podusię i ochraniacz w pralce i nic się nie stało :) Rożki też wyprałam w pralce i są ok.
 
No właśnie ja też zastanaiwałam się jak uprać rożek. Trcohę się bałam w pralce, ale skoro Klaudia twierdzi,że nic się nie stało, to zaryzykuję.
 
I kołderkę i rożki prałam w 40 stopniach :) W sumie wyprałam juz dwie kołderki i dwa rożki i wszystko przetrwało, więc chyba można :D
 
ja po upraniu kołderek i poduś mam niedobre doświadczenia... bo sie troszke skawaliły...

A co tam dziś u Was Babulki słychać.... widze że wątek porodowy nadal trwa:-) i chyba już nie zejdzie :-) bo wszystkie coraz bliżej mamy :-) choc ja do 24 lipca mam jeszcze dużo czasu :-)
 
Ok to sprobuje wyprac to w rekach i tylko tak delikatnie powygniatac, ale to juz jutro bo wlasnie sie zaczyna chmurzyc i nie wyschnie mi to wszystko do wieczora. A rozek i ochraniacz to juz wypralam w rekach i jest ok.
 
A u mnie w domu to troszke alergii ma moj maz ale tylko na proszki do prania i ja zawsze wszystko piore w plynach bo delikatniejsze i przewaznie na bazie mydla sa. Dla maluszka tez mam plyn do prania nazywa sie BEBI i jestem z niego bardzo zadowolona, dobrze sie pieni i jest bardzo wydajny a kosztuje smieszne 9zl za literowa butelke. Kupilam go w Tesco z polecenia kolezanki ktora ma dwulatka i od urodzenia wszystko mu w tym plynie pierze. A zapach cudny, taki dzidziusiowy ach ;D ;D ;D
 
reklama
Do góry