reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

wlasnie wrocilam od sasiadow. 27 pazdziernika urodzila im sie coreczka-kalinka. super malenstwo. takie slodziudkie.:tak::-) bylam z szymkiem i... ten paskudak po 15 minutach siedzenia kolo niej jak zaczarowany, wytykaniu jej palcem i dukaniu "o!", "o cicia!" (o dzidzia przypisek tlumacza)itd rzucil jej nad glowa drewniana zabawka:baffled::szok:
a ja glupia zapomnialam jeszcze, ze ide zobaczyc niemowlaka i zalozylam golf welniany! jak boga kocham! ja jestem przyzwyczajona do cieplego klimatu i przezylam 48stopni w lato ale oni maja w domu przynajmniej 35st na termometrze!:no:
 
reklama
Olivia, zaglądałam na Twoją stronkę ze zdjęciami, widzę, że pojawiły sie nowe, smakowite fotki:cool2::cool2::cool2: świetne.....ale i odważne:sorry2:
zazdroszczę Ci długich nóg i zgrabnego tyłeczka:ninja2::ninja2::ninja2:
hihi! :-D ja mam Anusia od zawsze kompleks krzywych nog!:tak:(pozostalosc po chorobie z dziecinstwa.) ale jak sie takie palaki opakuje w szpilki,, wysmaruje oliwka i zacieniuje, to mozna cos z nich "wydobyc":-D:-D (a ksztalt tylka to mi sie nawet podoba, powiem nieskromnie;-))
ta sesja to efekt mojej dyskusji z kimonem-"mozna zrobic zdjecie na ktorym prawie nic nie widac a faceci dostana fiola" :tak:

Oliviaaaaa! Cytując jednego z odwiedzających: Naughty naughty girl!!! :-D:-D:-D

a może powinnas zostać modelką? Takie wspaniałe oceny dostajesz, na dodatek co chwila ktoś Cię zaprasza do jakiejś grupy, hm? :confused:

mi się podoba "dont let your fantasy goes too far...", podejrzewam, że w facetach się gotuje gdy to oglądają hihih

I Ty nie możesz znaleźć faceta :rolleyes2: proponuję ogłosić casting ;-)
ten odwiedzajacy to John, moj znajomy:tak:
ja modelka?:-D taaa, ja to jestem gruba staruszka a nie modelka teraz.:tak: ja sie troszke w modeling bawilam, dziesiec lat temu. moja buzka droga Gazelko sie nie nadawala na polski rynek i chcieli mnie wyslac...do nowego jorku!:szok: bo do mediolanu to potulne blondynki o slodkich buzkach jezdza, do paryza byl wtedy czas na jakies dziwaczne twarze na pograniczu ciekawosci i brzydoty. a ja podobno mialam zadziorna twarzyczke. cokolwiek to znaczy:confused::blink:

jak ci sie tak podoba Gazelka to masz inna wersje tej koncepcji:

(zdjecie usuniete)
 
jak ci sie tak podoba Gazelka to masz inna wersje tej koncepcji
img100101li4.jpg

To już jest inne - z tym starym radiem w tle i kawałkiem łóżka, ktore wygląda jak niepościelone, jest takie bardziej "życiowe". To na Twojej stronie jest natomiast subtelne i po prostu ładne. Wdzięczne :tak:
 
Hej, hej
Dzieki Wam wszystkim dziewczyny za gratki. Tak mi sie milo czyta, ze sie cieszycie razem ze mna. :elvis::elvis::elvis:

Praca w zawdzie (choc juz tracilam powoli nadzieje, ze ja znajde przed koncem mojej rejestracji|) , a ze jestem pielegniarka, to bede pielegnowac. Szkoda, ze nie w szpitalu, ale widocznie tak mialo byc. Bede pracowala w nursing home, to dom dla staruszkow (zeby nie pisac starcow) ze skszydlem w ktorym sa ludzie mlodzi z niepelnosprawnosciami powypadkowymi. Brzmi fatalnie nie? ;-) oddam sie cala tej pracy i mam nadzieje, ze sie przyzwyczaje. Moim marzeniem zawsze byla praca z dziecmi lub praca z chorymi psychicznie, mam wiec troszke dwa w jednym, bo strauszkowie to jak dzieci i wiekszosc z nich ma demencje lub inne psychiczne schorzenia. Pielegniarek nei jest duzo, raczej wiecej jest opiekunow, ktorzy wykonuja niestety ta gorsza robote, dlatego mysle, ze bede miala czas na szkolenia i doksztalcanie oraz podnoszenei swoich kwalifikacji. taki tu zreszta wymog jest.
Jak bede popadac w doly to mnei bedziecie pocieszac, nie?
Do pracy mam 30 minut samochodem, rano w korkach pewnie bede musial dodac 15 minut. Poszli mi na reke i zminay ustala mi tak, zeby mogla zaczynac od 9-tej, zebym zdazyla Alka do przedszkola odprowadzic. Nie bede pracowac na nocki za wyjatkiem byc moze nocy z soboty na niedziele.
Kasa naprawde baaardzo przyzwoita, a co najwazniejsze bede mogla przedluzyc swoja rejestracje pielegniarska, ktora konczy mi sie w lutym. Zaczynam 26 listopada po powrocie z Polski.
To tyle tak z grubsza:tak:

zreszta chyba nikt nie zauwazył ze mnie nie było :sorry2:
Oj Asiu, Asiu ty chyba nie czytalas tych postow wszystkich do tylu.
Mysle o Tobie i o Twojej pracy:tak:

Ale Martynia śliczna! Kaśka podziel się dzieckiem, daj więcej fot:tak::-p

A u nas zapalenie gardła i ofkors antybiotyk. W nocy temperatura cały czas podchodziła do 40 ale teraz już jest si:tak: No i zbudowałam dziś najdłuższy garaż świata - moje dziecko bawi się tylko i wyłącznie samochodzikami, inne zabawki mogą nie istnieć...

Po pierwsze Kasiu masz przesliczna coreczke:tak::tak:
Nie chce byc nieskromna, ale pszypomina mi mnie z tego samego okresu:-p
Ja tez mialam krotkie wloski i mimo i z bylam szczuplutka to na buzce wcale tego nie bylo widac;-)

Alka, no normlanie widze tego twojego Micha jak jezdzi tymi autkami i wydaje dzwieki :-) zdrowka dla drivera kochanego.

chłopców interesują lalki,ale czasem troche później,jak im pod sukienki zaglądają(kiedyś to podpatrzyłam u Damiana):baffled::sorry2::dry::shocked2::confused:

Oooo zybys wiedziala Hanti moj syn juz interesuje sie kobiecymi piersiami albo cycusiami i przyrodzeniem badz jego brakiem. Niech tylko zobaczy, ze siadam na sedesie to zawsze sie musi upewnic: "Ty nie mas siulka mamusiu?"
Jak oglada telewizje to nie umknie mu zadna pani z wyeksponowanym biustem. Ot facet mi rosnie, ze ho ho :baffled:
 
E-mamo boshe,co za uroczy widok...........plissss ja chcę więcej:-p:-p:-p:-p:-p:-p

ja chcę do Zakopanego(czy to mógłby być prezent mikołajkowy:confused::shocked2::sorry2:..........chyba :tak:.......ale nie z moim R...co to wszędzie autem dojeżdża)
ja chcę do Zakopca.......no,albo w nasze górki,ale śnieg musi być

E-mamo macie łańcuchy na kołach???

:-D:-D:-D Kasiu tak fajnie wyszlo jak bys chciala do Zakopanego na butach pognac;-)

Edzia sliczne widoki, takie Polskie. My chcemy sie wyrwac ze Slawkiem na jedne dzien (nei wiem czy z noca sie uda) jak bedziemy teraz w PL i moze wlasnie po raz drugi (od urodzenia Alka) wybierzemy wycieczke do Zakopca :blink: mamy mnostwo wspomnien z tym miejscem...

A co do koszmarów Maćka, to zaczęłam się zastanawiać, czy to nie była wina ząbka. Ja myślałam, że mu już wszystkie wyszły, ale on przez te dni w dzień mi mówił, że go ząbek boli. Popatrzyłam mu do buzi i okazało się, że dolna piątka jest, ale tylko w połowie. No i tak myślę, że chyba mu wychodziła do końca i to mogło go budzić. Ostatnio nawet jest spoko, jak się przebudzi, to raczej sam zasypia.
Na szczęście znalazłam sposób, na to by znowu zasypiał sam. Sposób okazał się banalny - wychodząc nie zamykam mu drzwi do pokoju. Czasem parę razy wyjdzie z łóżeczka i zerka zza futryny, co robimy, ale zasypia sam bez problemów, ufff.
Klaudus, nie mow, ze to nie fajne jak maly babelek zaglada do Was do pokoju :-) i to zza futryny :rofl2:
Alek nasz po okresie super spania samodzielnogo w lozeczku, zaczal znowu budzic sie w nocy. Wychodzi z lozeczka bierze swojego psa i misia pod pache i z na wpol zamknietymi oczami, chwiejnym krokiem podchodzi pod nasze lozko i wprasza sie do nas. To przeslodkie i przekomiczne zjawisko. Ostatni tydzien jednak robie mu w tyl zwrot i mowie, ze ciasno bedzie nam w trojke i ze tatus sie rozpycha. Alek sie godzi ale sobie zaznacza, ze jak tatus wstanie do pracy (5 rano) to on wtedy przyjdzie. Oczywiscie dosypia juz wtedy do tej 7:30 w lozeczku.

Ja tez mam wrażliwość i pamięć do zapachów i muzyki. I również nie lubię w Polsce tej bladości. Na ulicach szaro, wszyscy się spieszą, marudzą i generalnie nie jest zbyt miło. Ale po kilku latach podróżowania i poznawania innych krajów zauważyłam, że Polacy mają też zalety - w kontaktach nieformalnych są bardziej bezpośredni (ludzie zza granicy często są tacy zdystansowani - niby mili, uprzejmi, ale nie da się zaprzyjaźnić) . No i jak się bawić to w Polsce. I w Szwecji ;-)

Ja tez, zdecydowanie do zapachow. mam pamiec zapachowa jeszcze z okresu przedszkolnych lat :tak:
 
Witam!

Ja jak zwykle wieczorem albo w nocy bo w dzień nie mam czasu tak mnie ta moja mała ciągnie do zabawy ze nie potrafię jej odmówic
Nie wiem jak to jest u Was ale ostatnio przechodzę jakąś kolejną fascynacje moją niunią stała się już taka samodzielna
Jest coraz fajniej bo zaczyna coraz wiecej mówic może nie tak jak Wasze niektóre maluchy ale już można się z nią porozumiewac. Coraz dłużej bawi się sama i to w tak dziwnie dorosły sposób, mogę przy niej robic wszystko i nawet mi pomaga. Jest też straszną pedantką i nie ma mowy żeby coś nie leżało na swoim miejscu czy żeby szuflada była niedosunięta ( o Boże bedzie tak samo walnieta jak ja na punkcie porządków) i możecie mi nie wierzyc ale sama sprząta po sobie zabawki

Ostatnio dostałam jakiegoś szału na zakupy przez internet to chyba przez tą pogode nie chce mi się ruszac z domu
Iwon pisałaś ze kupiłaś na allegro perfumki czy może już przyszły, czy jesteś zadowolona i czy są orginalne? bo sama się zastanawiam nad kupnem czegoś nowego i mam prośbe może coś mi polecicie, ostatnio znudziły mi się moje sprawdzone zapachy czas na zmiany

Martuśka to mały cwaniaczek z tego Twojega Alusia rośnie nie ma co

Gazelka widze że u Ciebie coraz lepiej i nie masz czasu na jakąś depresje poporodową to super, a co z tym spaniem to rozumiem Cię bardzo dobrze bo ja zaczęłam się wysypiac jak przestałam karmic (karmiłam 19 miesiecy)

Oliviaa jesteś niesamowita i te zdjecia są naprawdę fajne gratuluje pomysłów i odwagi

Lilka odzywaj się czasami, bo jestem ciekaw jak się czujesz i czy może już masz małą Hanię przy sobie
 
reklama
Dzisiaj temat zapachów na topie
Ja też wiele wspomnień mam z zapachami i nie do końca zgodzę się z Oliwią że Polska nie ma swoich zapachów (teraz nawet ten charakterystczny zapach liści, jesieni jest w parku a wiosną najbardziej lubie ten zapach jak go nazwc świeżości i to coś takiego nie wiem jak to nazwac)
Ale zawsze najbardziej ukochanym zapachem będzie zapach mojej Nati teraz i jak sobie przypomne jak pachniała będąc taka całkiem maleńka ( Gazelko Ty to masz fajnie do wąchania, masz i Maciusia i Jagódke dzidziusia)
Jest jeszcze zapach z mojego dzieciństwa moja mama nie konkretne perfumy tylko Ona i wiecie co ostatnio jak leżałyśmy z Nati oglądając bajkę to mi się to przypomniało i tak fajnie było się do Niej przytulic tak jak dawniej kiedy byłam dzieckiem
 
Do góry