reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy

Jeszcze jutro pogrzeb mnie czeka :(.Dzis tez mam troche latania z nim zwiazanego ::) i rozaniec i rozmowy z rodzinka meza :p.Szlag czlowieka moze trafic jak slyszy jak to dzieci juz knuja i dziela majatkiem ojca... :mad: :mad:No i niemam co na siebie wlozyc.Moje ciuszki wszystkie jasne,a w dresie nie wypada w jeansach tez nie...Eh :(
I pewnie znowu mi jakas ciotka powie,ze "kobieta w ciazy na pogrzeby chodzic nie wolno bo costam z dzieckiem bedzie"Buuu...Czasem mam wrazenie ,ze to nie zwykle przesady tylko zawisc ludzi...Jak mnie bolal zab i bylo trzeba go wyrwac to mi powiedzieli,ze dzidzia bedzie miec zajecza warge albo paraliz buzki,jak mialam zostac matka chrzestna to mi powiedzieli,ze moje 2 dziecko bedzie sie zle rozwijac,a jesli odmowie(bo dziecku sie nie odmawia)to pewnie poronie,teraz mnie strasza ,ze na pogrzeb nie wolno a i tak wszyscy dobrze wiedza ,ze powinnam isc...wrrr
Ah,dopije lepiej to piwko...
 
reklama
Aga ja Ci serdecznie wspolczuje takich klimatów... ja mam niewyparzoną gebul ai powieedziałąbym jednej ciotce lub ddrugiej że jak się mówi głupie rzeczy kobiecie w ciązy to jeżyk odpada i sie paraliżu dostaje :-) a najszybciej to bym powiedziała spier... głupia stara jedzo :-) bo ja nie oszczedzam nikogo zwłąszcza w ciązy :-) i zrobiłam sie strasznie wulgarna ale łątwiej mi sie żyje dzieki temu :-)

Aguś ja jeszcze jak studiowałam zawsze myślałam że życie to sie kończy jak sie wychodzi za mąż :-) i że to już koniec przyjemności... majac za wzor moich rodziców ... doszłam do wniosku, że facet w życiu kobiety jest jak zbedna kula u nogi - prowadzi pasożytniczy tryb życia i ogólnie jesteśmy sobei w stanie poradzić bez nich... po perypetiach wielu ...
zaczełąm sie spotykac ze swoim przyjacielem... który został moim Mężem... z resztą gdyby nie to że si edługo przyjaźniliśmy nie zostałby nim... bo ja już miałam wtedy dwa rentgeny zamiast oczu :-) i uczyłam sie na nowo ... że facet nei znaczy świnia - tylko człowiek a ludzie są źli i dobrzy albo zwyczajnie pierd.... jak kto woli ihihihi
Całą kasa szła na podróże białystok warszawa.... potem wszystko było odkłądane na śłub, potem na dom... a ja ciągle co roku latem mówiłam że Kochanie ok w tym roku nie pojedziemy bo trzeba i to i to ale w przyszłym pojedziemy chociaż pod namiot... i tak przetrwaliśmy poprzednie lato zakłądając że to które nadejdzie bedzie pełne wyczekanych podróży i odpoczynku.... i jak sobie pomyśle, jak wyglądam i jak sie fizycznie czuje i że wszystko wali nam sie na głowe to wydaje mi sie że moje życie jest bez sensu... wszystko co l;ubie czyli cały moi egoizm i próżność zaczyna sie mieniać... i już widze siebie jako taką kure domową w papilotach na głowie wiecznie w szlafroku i jeczacą :-( ble bez swojego życia tylko skupioną na Mężu i Dziecku...
a przecież to nei ja... dzieci są okropne i denerwujące...
 
Aga co za jakies głupoty okropne! Nie słuchaj ludzi a tym bardziej jakis wiejskich zabobonów. Przeciez jestes madra kobieta!!
A ciuchy?? Ag ja nawet w ciazy mam takie załamki, że nie mam co na siebie włozyć. Czasem zastanawiam sie czy nawet nie czesciej... Słońce pomysl , że zostało nam zaledwie kilka tyg. do porodu. Nie opłaca sie ani nic kupowac ani odtsawiac innych kombinacji. Ja akurat Cie kojarze jako babeczke która zawsze jest ślicznie ubrana i ma do tego piekne zdjecia. Masz sporo fajnych ciuszkow. dzis tylko dzien jest zły i dlatego nic ci sie nie podoba.
Ja wyciagnełam wiele lelkcji z bycia w ciazy. jedna z nich jest to " że nie trzeba miec tysiaca ciuchów żeby super wygladać". Do tej pory zaraz po wypłacie biegałam obsesyjnie po sklepach ciagle coś kupujac. Szafy moje pekaja. A ja ciagle miałam uczcie że nie mam sie w co ubrać!! Paranocja i nałóg.
A w ciazy nauczyłam sie, że wystarczy miec kilka dobranych do siebie rzeczy i można kombinować ile sie chce. Taka madrośc zamierzam kontynowuwac po ciazy :) No moze nie tak do konca bo obiecałam sobie, że po ciazy pójde sobie do komstyczki zamknac naczynka na buzi, fryzjer ,manicue i pedicure (to akurat robie na bieżaco), no i pojade sobie na wielkie zakupy i wymienie sporo ciuchów z mojej szafy. Bede taka nowa mama :-) Moje nowe wcielenie. Ale to dopiero jakies 3 m-ce po porodzie jak juz mam nadzieje na maxa sie odchudze :-) Teraz nic z ciuhców nie kupuje wiec troche kasy zaoszczedze :-)
 
Oj widze zesmutny nastroj napada Was kobitki...
Agnieszko, glowa do gory, nie znam Twojej rodziny ale moze nikt Ci nic nie powie niemiłego, ja zauwazylam ze kobieta w ciazy budzi duzo sympatii, pewnie glowie wsrod nieznajomych.... niestety sa tez tacy u ktorych budzi zawisc, a ciezko sie bronic przed tym...
Asiolku, wygladasz super i bedziesz miala super rodzine... a to jest NAJWAZNIEJSZE,....mi sie rok temu cos poprzestawialo w glowie i ... rozwalilam najlepsze co mnie w zyciu spotkalo... udalo sie posklejac... ale ciagle jest we mnie obawa ze sklejone nie jest juz takie mocne... wcozraj mialam dola wlasnie z tego powodu i przeryczalam pol niedzieli....ale bogatsza o te doswiadczenia wiem juz co dla mnie jest najwazniejsze i czego juz nie zaryzykuje...
dnie wolno myslec o malzenstwie czy dziecku jak o utracie czegos, bo to moze byc jedynie poczatiem konca...
 
Proponuje temet na dzis FORMALNOSCI PO PORODZIE nie mam bladego pojecia co trzeba zrobic? gdzie zarejestrowac dziecko? i co jezscze? Aga moze ty nam pomożesz? A może inna mamusia?
 
Graszka, trzymaj sie dzielnie i wracaj do nas...
NiaNia, masz calkowita racje, tak naprawde na to jak jestemy ubrane najbardziej zwaracamy uwage my, lub ewentualnie jakies mniej zyczliwe nam osoby.... niestety...
 
Hej babeczki!!!
Cos przykry nastrój tu panuje od rana, trzeba go przegonić. Pogoda fajna i optymistycznie nastraja. Uwierzcie w to!!

Trochę dziś senność za mną łazi, ale twardo wizięłam się za prasownie......naszych ciuchów. Rzeczy dzidzi prasuję w miare na bieżąco, a nasze zalegają na kanapie.
I dzis to musze zmienić choć po części :)

Nianiu masz rację ja też jestm zielona co do formalności po porodzie. Jedyne co wiem że po wyjściu ze szpitala dostaje się akt urodzenia, z kórym trzeba udać się do pracy i wtedy naliczają urolop macierzyński. Z tego co wiem dzielą go jakoś na dni (ok.150), a nie na tygodnie. Ale raczej to wychodzi tyle i trzeba.
Informacje mam raczej mgliste.
 
ASIOLECZKUbedzie dobrze a wiesz dlaczego....Dlatego,ze zycie cie tak wiele nauczylo.Stapasz twardo po ziemi.Dziecko wniesie wiele radosci w twoje/wasze zycie.Wlasnie dltego,ze niespodziewasz sie zbyt wiele.Zobacz po mezczyznach tez zbyt wiele nie moglas sie spodziewac i nagle znalazl sie jeden...ktoremu bylo warto oddac serduszko-parwda ze wielkie zaskoczenie(u mnie bylo tak samo :))Dzieci tez nie lubilam i mnie denerwowaly...a jednak to nasze wspolne :)...i koleje serduszko do kochania,takie bezbronne w calosci skazane na nas na nasza dobra i zla wole i wcalosci oddane tobie.Zobaczysz uczucia przyjda same z czasem...i nie bedzie piekniejszej chwili w twoim zyciu niz ta w ktorej zostaniesz matka.
 
witam
widze ze nastroj jakis siakis.....
powiem szczerze ze dzis jakis dzien na sentymenty i rozmyslenia chyba jest,bo jak jedlismy sniadanko i patrzylam na swoj brzuch to Karol wzial raptem swoja reke i mi zaczal brzusia glaskac i widac bylo ze mysli i mysli.........(nie wiem co)
a ja do niego ze teraz to jest taki super okraglutki brzusio,a nie dlugo z niego wyjda dwie maciupkie raczki i nozki...........i jakos to do mnie nie dochodzi.......... ::)

zycie sie nam zmieni,bo zostaniemy MAMUSIAMI bedziemy najwazniejszymi osobami w zyciu naszych dzieci........jezu przerazajace to dla mnie jak i niewiarygodne,ze JA bede dla kogos wszystkim...... :)

Agnieszko,nie przejmuj sie.Wiem jak to jest z tymi cholernymi zabobonami bo Karola rodzina jest MAX przesadna i nie raz mnie dobija
a co do ubioru,to Karol mowi tak,ze wolno mi ubrac cokolwiek,nawet dres na wesele bo jestem w ciazy i nikogo to nie bedzie dziwic jak nie przyjde ubrana jak trzeba
mysle ze pomysl o tym-bo to dobre
ostatnio bylismy na komuni i bylam ubrana w moje jedyne ciazowe spodnie jeansowe i jakas bluzke-bluze
no i nikt nie zwracal uwagi na moj stroj a na brzusio ;)
 
reklama
przyznam szczerze ze ja tez nie lubilam dzieci ;D bardzo!
potem zostalam opiekunka 4-o miesiecznej Marysi i mi sie odmienilo co do niej
pokochalam te mala
ale jak widze rozwydzone bachory znajomych to nie jednego bym przez okno wywalila ;D :p

ale wiem ze wlasne malenstwo bede kochac ponad zycie,bo juz je kocham a jak sie pojawi na swiecie to zjem z milosci :D :D
 
Do góry