Ja nie moge Slawka przekonac, zebysmy przeniesli Alka do swojego pokoju, a komputer do sypialni.
Martusiu polecam gorąco przeniesienie Alka do osobnego pokoju
martynia bardzo się zmieniła odkąd to my wynieśliśmy się od malutkiej ze spaniem
cały czas się cieszy ze swojego pokoju i układa prawie wszystko po swojemu
i więcej czasu spędza tam na zabawie
i dla mnie najważniejsze nie wynosi już wszystkich zabawek do dużego pokoju
podobnoć u dzieci które mają własny osobny kąt wypracowuje się poczucie odpowiedzialności itd.....
Kasiu dzieki za doping, bede tatusiowi dalej wiercila dziure w brzuchu
Zdrowka kasiu dla Ciebei i Martyni
Dziękuje dziewuszki.Tylko to zdjęcie ta aktualne nie jest.
Tak wyglądałam w 4-m-cu ciązy z Mateuszkim, czyli mniej wiecej wtedy, jak po raz pierwszy zawiatłam na bb.
I na pewno piłam wodę
Zreszta kiedyś komuś chwaliłam się , ze jak się logowałam pod swoim nickim to byłam bond
;-)
Ostatnio wzięło mnie na wspominki i jakoś ta fotka wpadła mi w oko.
Brunetko super Ci w blondzie jak dla mnie mozesz sobie taki strzelic na wloski;-)
Zdrowka zycze!!!
Ja teraz pisze że jest super itede... Ale pamiętam jak to było przy Macku. Tez pierwsze 3 miechy bujałam w obłokach, a po pewnym czasie to sie zastanawiam czym byłam taka podjarana. Po porodzie byłam zmęczona, brzydka, mleko cięgle ze mnie ciekło, nie mogłam się w nic ubrać fajnego, cięgle gdzieś się spieszyłam, w domu burdel...
No naprawdę nie mogłam zrozumiec, z czego ja się tak cieszyłam
:-)
Gazelko jestes SUPER!!!!!
O takie chce mieć
Noooo ona jest fajna laska, chcoc za szczuplyka lekko. Twarz ma taka jakby wiecznie nastoletnia
Mnie sie tez ten kolor podoba. Lece do PL w listopadzie to moze moja fryzjerke zapytam czy cos podobnego da sie na mojej glowie
ja taka balejazowa blondyna caly czas
No ze spaniem do kitu, ale jakoś tak generalnie odczuwam duże szczęście :-) To muszą być hormony. Od tygodnia śpię po 3-4 godziny, a w dzień nie mogę usnąć. R wygania mnie do spania, ale gdy się położę to tysiąc myśli i obrazów mam przed oczami, za chol...erę nie usnę
Na dodatek dziś straciłam apetyt i tak z rozsądku wcisnęłam śniadanie.
Chodzę taka nakręcona. Nie wiem co jest grane...
Gazelko ja tak mailam przy Alku, nei mogalm spac nawet jak moglam. Tysiace mysli na minute i to jakies przejecie. To musza byc hormony. Super dajesz rade wiec i ze spaniem sie pouklada.
Co do kupki o moze trzeba masowac brzuszke w okolicach pepka ruchami okreznymi. Alek mial "wypryskowe" kupy starsznei i minelo to samo ale dopiero po paru miesiacach. Masowalismy mu brzuszek i uginali nozki w kolankach i czesto pobudzali okolice odbytu wtedy szly kupki jak strzaly. Jejku jak sobie to przypomne...
Maciek właśnie je drugie danie... trzema widelcami: jednym je mięsko, drugim surówkę a trzecim ziemniaki
Jaki esteta
Edziu co do niejadkowania to ja tez mam podobny problem, z tym, ze moj Alek lubi owoce i warzywa. Lubi brokuki, fasolke szparagowa, marchewka mu sie przejadla, kapuste wloska gotowana. Z owocow to jabardziej winogron mu podchodzi, banany i jablka. Smaki mu przychodza na ronosci. Ja podsuwam mu co popadnie. On praktycznie nie jada chleba, za to bardzo lubi makaron i ryz no i mieso jest zawsze numer jednen. Przyuwaz co Juleczka lubi i urozmaicaj jej do bolu. Trzeba przeczekac. Podziwiam ja i tak, ze jada sloiczki
A jak bys jej grysik na mleku robila? albo owsianke?
Dzieciaczkom w naszym wieku podobno zwieksza sie ilosc kupek smakowych na jezyku i to tez moze byc powodem niejadkowania.
Pociesz sie, ze moj Alus drobny jest od dawna a tez malo je. Twoja ma przynajmniej z czego "spadac"
grunt, ze zdrowi sa.