reklama
Klaudia
Lipcóweczka 2005
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2005
- Postów
- 6 965
A ja coś wręcz przeciwnie przeciwnie ostatnio jakas taka spokojniejsza jestem Od 30 tygodnia miałam takie schizy, żeby nie urodzić przedwcześnie, a teraz to jakby juz sie cos zaczęło, to nawet bym się zaczęła cieszyć Dużo jednak pomaga to, że juz mamy prawie wszystko dla dzidzi przygotowane, bo dzięki temu nie martwię się, że coś nie zdążymy w razie czego. Teraz to już pozostaje tylko czekać na objawy a tu jak na złość rzadziej mam skurcze, niż jak byłam w 30 tygodniu
Klaudia u mnie podobnie tez juz wszystko przygotowane dla dzidzi i kupione ,a tu skurcze ustaly calkowicie macica sie nie stawia tak jak kiedys ,no oprocz tego czestego biegania do toalety i tej dziwnej biegunki to mi nic a nic nie jest.
Zobaczymy co to bedzie :
Zobaczymy co to bedzie :
reklama
Wiki_28
styczeń '02 lipiec '05
Witam Was
Melanie ogromne gratulacje super że zdążyłaś obronić się przed przyjściem dzidzi na świat póżniej byłoły pewnie trudniej a tak to przynajmniej masz z głowy i nie musisz o tym myśleć
Asiołku nie wiem czy ten pomysł z odwołaniem się do dziekana nie jest lepszy
Ja miałam podobną sytuację z pieniążkami na uczelni ( byłam w pierwszej ciąży zagrożonej i nie mogłam bronić się w pierwszym terminie) i odwołałam się właśnie do rektora i po jego odmowie sprawa się po prostu zakończyła
Życzę Ci o wiele więcej szczęścia niż ja miałam
Melanie ogromne gratulacje super że zdążyłaś obronić się przed przyjściem dzidzi na świat póżniej byłoły pewnie trudniej a tak to przynajmniej masz z głowy i nie musisz o tym myśleć
Asiołku nie wiem czy ten pomysł z odwołaniem się do dziekana nie jest lepszy
Ja miałam podobną sytuację z pieniążkami na uczelni ( byłam w pierwszej ciąży zagrożonej i nie mogłam bronić się w pierwszym terminie) i odwołałam się właśnie do rektora i po jego odmowie sprawa się po prostu zakończyła
Życzę Ci o wiele więcej szczęścia niż ja miałam
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: