Lipcowe mamy

[nenius]

Dzięki Iwon.
Moje zdjęcie, wiesz ja jestem fotografem w domu i właściwie nie mam jakichś fajnych zdjęc , a te co mam to są kiepskie. No dobra wkleję Wam coś , byście wogóle wiedziały jak ja wyglądam............
trochę kiepsko wyszły , bo były laptopem robione.....

Bardzo sympatyczna z Ciebie dziewczyna

Nenius widze ze tez sie "odswiezyla". bardzo fajnie sie prezentuje.

no a ja sie zorientowalam dzis ze mnie okradziono w atenach! albo jakims cudownym sposobem wyparowalo mi ponad 1000euro!:-( co mnie wkurza najbardziej to nie sam fakt ze to kurna kupa kasy tylko to ze to byly takie pieniadze ekstra ktore mialy pojsc na roznorodny moj rozwoj-duchowy, fizyczny, intelektualny itp. takie rzeczy tylko dla mnie. typu nauka jezyka, silownia, wakacje, moj upragniony i wyczekiwany aparat fotograficzny(czemu ja glupia czekalam z zakupem az wroce do pl? a teraz dupa!) ach szkoda gadac

ide spac dobranoc

dzięki i współczuję

 

[Klaudia]

Hej, hej
U nas (tzn. u Maćka) kataru dzień 2. Na szczęście spał całą noc. Dzisiaj już ma konkretniejszy katar, więc się tak nie męczy. Niestety mojego męża tez coś bierze, więc teraz będę mieć dwoje dzieci w domu No i w związku z tym humor mam taki Nic mi się nie chce.
Najgorsze jest to, że jak lało, to siedzielismy w domu, a jak jest tak ładnie to mi się nawet nie chce iść na spacer. Ale chyba Maćka ubiorę i pójdziemy, coby mu ten nosek "przewentylować". Gorączki nie ma to chyba możemy, nie?

Wlasnie wyszla opiekunka, ktora byla dzis na dzien probny. Mam teraz takie mieszane uczucia i w zasadzie po jednym dniu nie umiem dziewczyny ocenić. Skoro nie było źle, to może po prostu powinnam uznać, że wszystko w porządku? Ale to tak trudno powierzyć komuś swoje dziecko, ech... Zauważyłam że ze mnie to taka mamuska, która lubi po swojemu :dull:

Chyba powinnaś Gazelka jej daćjeszcze szansę. Skoro nie było źle, to może będzie lepiej :-) Dziewczyna była pewnie zestresowana, a poza tym napewno musi minąć trochę czasu zanim się z Maciusiem "dostroją".

 

[Klaudia]

Widzę śliczne nowe avatarki :-)
Mój niedługo tez już będzie aktualny (znowu, hihi). Dobrze, że taki mały i nic nie widać, bo ciągle tam jestem w płaszczu zimowym, a Maciek w czapce i szaliku :-)

 

[Iwon]

Iwon nie mam pojecia co w mydlowie nowego. za to wiem ze fajnie wygladasz na tym zdjeciu

Iwon, super fotka w avatorku, taka radosna

Z tego co zdążyłam zauważyć - Iwonko, wyglądasz pięknie na tej fotce w awatarze, taka radosna jesteś i grzyweczka super

No dzięki laski, dzięki, kurde, tyle zamieszania, a mnie się po prostu wczoraj nudziło i sobie fotkę odświeżyłam, bo na tamtą już patrzeć nie mogłam

Własnie zjadłam kawałek ciasta jogurtowego ze śliwkami. A miałam sobie zrobić dietkę

 

[Iwon]

Widzę śliczne nowe avatarki :-)
Mój niedługo tez już będzie aktualny (znowu, hihi). Dobrze, że taki mały i nic nie widać, bo ciągle tam jestem w płaszczu zimowym, a Maciek w czapce i szaliku :-)

No to chyba nie musisz zmieniać, bo ubranie już jest prawie adekwatne do tego, co dzieje się za oknem ;-)

 

[Klaudia]

No to chyba nie musisz zmieniać, bo ubranie już jest prawie adekwatne do tego, co dzieje się za oknem ;-)

No własnie stwierdziłam, że już nie będę zmieniać :-)

Iwon, a jak u was w mieszkanku, grzeją już?
U nas nie. Jeszcze w dodatku powiesili dzisiaj karteczkę, że od środy do...SOBOTY nie będzie ciepłej wody bo MPEC przygotowuje się do sezonu grzewczego. Wyobrażacie to sobie: 4 dni się będą przygotowywać. Co oni ***** robili całe lato?????????????

 

[nenius]

Hmm, co się stało z moim suwczkiem

 

[nenius]

oooooooooo, już jest :-)

 

[nenius]

Iwon, a jak u was w mieszkanku, grzeją już?
U nas nie. Jeszcze w dodatku powiesili dzisiaj karteczkę, że od środy do...SOBOTY nie będzie ciepłej wody bo MPEC przygotowuje się do sezonu grzewczego. Wyobrażacie to sobie: 4 dni się będą przygotowywać. Co oni ***** robili całe lato?????????????

oj dziewczyny, a po co Wam grzanie? ;-) Przecież od wczoraj cieplutko jest

 

[Klaudia]

oj dziewczyny, a po co Wam grzanie? ;-) Przecież od wczoraj cieplutko jest

Na zewnątrz może i ciepło, ale w domu dalej lodówa