nenius
Przyjaciółki 2008
U nas zasadniczo problem odpieluchowywania trąci tylko i wyłącznie o to, ze Mati nie woła , ze chce na nocnik.No chyba , ze jest to rano, a on na gwałt chce wyjśc z łożka.
Już wyczaił, ze jak powie że chce do nocnika to zawsze ktoś wstanie i go zaporwadzi.
Oczywiście o powrocie do wyrka mowy nie ma.;-)
Także w tej kwesti też czekam na sprawdzone patenty!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
no tak, Daria też tak sobie radzi jak nie chcemy jej wyjąć z fotelika kuchenego ;-) albo jak ją znudzi siedzenie w kościele ;-)