reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

reklama
Hej :)

Dziewczynki, a na październiku już babeczki zaczęły rodzić :szok: Wczoraj w nocy przyszedł na świat pierwszy chłopak (37 tc) [dopiero 9ty września :szok:]. Już jeden też wczesniej się urodzil, ale to było coś z komplikacjami związane.

Natomiast ja wczoraj mialam mega stracha że coś sie zaczyna u mnie. Od trzech dni mialam takie mrowienie i drętwienie w szyjce macicy, a na dodatek zdrętwiała cała połowa :zawstydzona/y: no wiecie czego tam na dole :-p Do tej pory mam bóle na dole i wielkiego stracha w oczach :shocked2:

Dlatego mam pytanko - jakie są objawy takie przed porodem, ale nie związane z odejściem wód czy skurczami? Ja Macka rodzilam przez cc, a ze mial ułożenie miednicowe, to nie mialam żadnych objawów ucisku na szyjkę. Dlatego teraz nie umiem zinterpretować obecnych objawów.
 
Hej,

ja już nie śpię :no:, poważnie Gazelko? myślisz że to już? Jeszcze nie doczytałam i nie bardzo jestem w temacie :zawstydzona/y:

Mnie bolało/uciskało tam na dole przy chodzeniu, ale żeby tak cały czas to nie :no: I mrowienia/drętwienia nie pamietam hmmm............

No nic, w każdym razie trzymaj się!!!!!!!!!!!!
 
Hej,

ja już nie śpię :no:, poważnie Gazelko? myślisz że to już? Jeszcze nie doczytałam i nie bardzo jestem w temacie :zawstydzona/y:

Mnie bolało/uciskało tam na dole przy chodzeniu, ale żeby tak cały czas to nie :no: I mrowienia/drętwienia nie pamietam hmmm............

No nic, w każdym razie trzymaj się!!!!!!!!!!!!

Dzięki za odpowiedź :happy:

No wlasnie nie wiem czy to już... Raczej nie, bo dopiero trwa 35 tc. Ale brzuch mam strasznie nisko i gdy leżę, po prostu czuję główkę zupelnie na dole - wręcz na linii włosów :zawstydzona/y::-p No i może dlatego takie odczucia, bo dziecko bardzo pracuje nad szyjką. W nocy nieźle spanikowałam, ale z drugiej strony skurczy nie mam. Z tego mówił lekarz, to jeśli za 2 tygodnie zacznie się akcja to spokojnie mozna zacząć i nikt nie będzie hamował akcji :sorry2: A przed nami jeszcze malowanie przedpokoju...

Zadzwonilam do przyjaciółki i Ona powiedziała, że pewnie szyjka się skraca.

W każdym razie idę dalej sie pakować.
 
hej!! zaczne od końca, bo nam tu koleżanka urodzi :-D:-D:-D:-D

ja zaczynam rodzić a Wy śpicie :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Idę pakować torbę do szpitala!
Hej :)
Dlatego mam pytanko - jakie są objawy takie przed porodem, ale nie związane z odejściem wód czy skurczami? Ja Macka rodzilam przez cc, a ze mial ułożenie miednicowe, to nie mialam żadnych objawów ucisku na szyjkę. Dlatego teraz nie umiem zinterpretować obecnych objawów.

ja co prawda rodziłam naturalnie ale nie miałam wcześniej - na 40 dni wcześniej - żadnych objawów porodu ;-)dzień przed porodem spokojnie łaziłam po Krakowie, opiłam sie herbaty i kupiłam sobie chyba z 6 ksiażek :szok: nadal ich nie przeczytałam (bo kiedyś myslałam, ze J bedzie spokojnie spała na spacerach, a ja z książką rozsiądę sie w parku i bedę odpoczywać :-D:-D:-D)
Dorotko - NIE POMOGĘ :no::no::no:


hej wieczorowo!!!

bylam z Kuba u lekarza, oczywiscie myslałam ze sie spoznimy, Kuba przed wyjsciem wywalil sie na krzesle i rozcial dosyc mocno warge, juz myslałam ze pojdziemy na pogotowie bo strasznie krwawiła mu warga, ale jakos opanowałam sytuacje :cool2::cool2:

Osłuchowo wszystko gra, juz nawet jest lepiej, Kuba ma zmieniony lek jeden, mamy skierowanie na prześwietlenie płuc jakby do poniedziałku sie nie polepszyło, zrobilam mu syrop z cebuli, jak byłam mała zawsze mi pomagał moze teraz pomoze
bo juz naprawde nie mam pojecia z czego ten nocny kaszel.......

u nas też zawsze pomagał i pomaga :tak: na niewielki kaszel

wczoraj zrobiłam mufinki z przepisu elen te z kawałkami czekolady i powiem wam że wyszły rewelacja (już ich prawie nie ma) zaraz zrobię sobie jeszcze kawkę i idę na podwórko bo słoneczko świeci i trzeba się trochę napromieniować bo od jutra znowu zapowiadają deszcz

e-mamo to dobrzę że z ząbkami Julki OK ale niestety skłonność do pruchnicy jest dziedziczna ja też mam zawsze z tym problemy i niestety chyba Krzyś ma moje geny zębowe :-:)no:
w sobotę robiłyśmy zmodyfikowane muffiny - z kakaem zamiast czekolady, bo Nina nie lubi:dry::dry::dry: odkryłam w Julce nowy talet i zamiłowanie - do maki :laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:
co do zębów - u nas tak samo, Geny :-:)-:)-(

szukam niani na ok. 4 godziny dziennie
dzis czytalam jakie babki mają oczekiwania finansowe i zrobilam takie coś :szok::szok::szok:
Za pelen etat 2000 :eek:
no my płacimy jakieś 1000 miesiecznie, mniej wiecej :baffled: także z mojej pensji zostaje już tylko0 na opłaty :-(

hej :)

Poza tym nianie uważają, że muszą dużo zarabiać, bo posiadanie "indywidualnej" opieki do dziecka to luksus, a jak kogoś nie stac to niech śle dziecko do żłobka... Szkoda tylko, że tych żłobków nie ma :dry:
a jak są to takie jak w Gliwicach - nie polecam nikomu :no::no::no:
opiekunki wychądzą z założenia "że te dzieciaki tylko rycza i strają, nawet nie ma kiedy papierosa zapalić" - autentyczny cytat, na własne uszy usłyszany :tak:

i okazało sie ze przeczucia/intuicja mnie zawiodły....bo w brzusiu rosnie druga córeczka :-):-):-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
takze Milenka bedzie miala siostrzyczke :-):-D
super

Liluś - gratulacje kolejnej panny!!!!! Milenka będzie miała siostrzyczkę :-) jak sie na to zapatruje??
 
reklama
i okazało sie ze przeczucia/intuicja mnie zawiodły....bo w brzusiu rosnie druga córeczka :-):-):-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
takze Milenka bedzie miala siostrzyczke :-):-D
super

jestem szczesliwa ta wiadomoscia,to była naprawde niesamowita niespodzinka dla nas
Karol chodzi i wokol sie chwali ze druga córeczke ebdzie miał :-D

no super!!!!!!!, gratulacje :tak::-)

Dzięki za odpowiedź :happy:

No wlasnie nie wiem czy to już... Raczej nie, bo dopiero trwa 35 tc. Ale brzuch mam strasznie nisko i gdy leżę, po prostu czuję główkę zupelnie na dole - wręcz na linii włosów :zawstydzona/y::-p No i może dlatego takie odczucia, bo dziecko bardzo pracuje nad szyjką. W nocy nieźle spanikowałam, ale z drugiej strony skurczy nie mam. Z tego mówił lekarz, to jeśli za 2 tygodnie zacznie się akcja to spokojnie mozna zacząć i nikt nie będzie hamował akcji :sorry2: A przed nami jeszcze malowanie przedpokoju...

Zadzwonilam do przyjaciółki i Ona powiedziała, że pewnie szyjka się skraca.

W każdym razie idę dalej sie pakować.

no racja, lepiej być przygotowanym na każdą ewentualność :tak:
 
Do góry