reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

Hello :)

Dzis dzien 5 :) I jakoś juz zaczynam zapominać o całym tym zamieszaniu z odpieluchowaniem ;-)

Wczoraj sie nawet nie odezwałam, bo miałam pechowy dzień:-(
zaliczylam stłuczke autem i to z mojej winy.......noi cały dzień chodziłam z trzesacymi rekami, poszłam szybko spac, zeby nie myslec, ale i tak obudziłam sie w nocy bo nie mogłam spac noi myslałam, jaki to ze mnie beznadziejny kierowca:dry:
niedochamowałam i wjechalam babce do tyłu:growl: taki beznadziejny zjazd, ze nic nie było widać, a że lało to było slisko i niestety, wzięło mnie w poślizg:sorry::sorry::wściekła/y:
na szczescie lampy całe i błotnik tez, jedynie wgięło go troche do przodu i dzwigło maskę, łos marudził, ale i tak stwierdził, że miałam szczescie, bo chłodnica cała i poduszki powietrzne nieposzły:sorry::sorry::sorry:

za to dzisiaj czuje sie tak:baffled::baffled::baffled::frown::frown::frown::hmm::hmm::hmm:


Oj, biedulka. Nienawidze takich dni i rozumiem co czujesz. Ech...
 
reklama
noo słyszałam dziś rano w radio i tak sobie wlaśnie o Tobie pomyslałam...
u nas nie jest jeszcze tak najgorzej, bo to teren Beskidów i cała deszczowka zlewa się do jednej rzeki..Wisly, ale tak gdzie jest równiej, to te małe potoki wylewają, podobno najgorzej jest w Opolskim :shocked2:

Anetko, ładnie Ci z wyprostowanymi włosami :-)
 
wczoraj miałam stresa bo mojej przyjaciółce zaczęły sie problemy z ciążą - lekkie plamienia+ból brzucha... Na szczęście okazało się, ze to nic bardzo poważnego. Musi się tylko bardziej oszczędzac i za tydzień na kontrolę.
 
Anetko, ładnie Ci z wyprostowanymi włosami :-)

Dziękuję :-D, ale ja osobiście nie lubię jak są takie strasznie proste jak drut(po prostownicy). Wolę jak końce trochę naturalniej sie układają. No i teraz już tak mam - naturalnie po poza odrobiną pianki, kremu do brązowych włosów i suszeniu z głową w dół nic z nimi po umyciu nie robiłam :-p
 
no hej!
dzis wiitam sie tak:
68id01j.gif

Ciekawe u której z Was dziś NIEpada :dry:w Gliwicach, Zabrzu i Bytomiu leje, pewnie w TG również :dry: ale Julka nie narzeka - kupiliśmy wczoraj kalosze i zapytana dzis w samochodzie jaka jest pogoda stwierdziła, ze "łatna" a dlaczego? "ja Julia mam talosi nowe moje" :-D:-D:-D:-D co oznacza, ze dziś moje dziecko spędzi dzień na skakaniu po kałużach :-):happy2:

Anusia - ciesze się, ze nic wiecej sie nie stało :tak: a co do uziemienia to w taką pogode i tak nie warto nigdzie jeździć, prawda? :cool2: a co do podtopień - u moich rodziców tez panika - jak co roku :-:)-(

Nenius - duzo zdrowia dla kumpeli i nie martw się, lekarze na pewno monitorują sytuację :tak:

nasza pierwsza opiekunka Żaneta też ma teraz problemy - dziś dostanie wyniki próby wątrobowej ale lekarz obawia się, ze będzie trzeba położyć ją do szpitala - termin ma na 25.09 :-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(
 
dzien dobry
dzisiaj idę do pracy później więc zaglądam na chwilkę, nie nadrobię wszystkiego ale ciekawa jestem e-mamo jak po wizycie u dentysty bo chyba pisałaś że w tym tyg miałaś iść z Julką

czy u was też tak leje? :baffled::oo:

Byliśmy we wtorek. Wszystko jest ok jak na razie:tak: Julka ma troszkę osadu na zębach ale to nie jest próchnica. Dała sobie obejrzeć dokładnie wszystkie ząbki, tylko z lakierowaniem było troszkę problemów, nie smakował jej ten specyfik i stanęło na pomalowaniu tylko 2 ząbków. Mamy zalecone kontrole co 3 miesiące i zmieniliśmy pastę na Elmex dla dzieci. Dentystka potwierdziła, że jeśli młoda odziedziczy po nas tendencję do próchnicy to niestety nie uniknę tego. Zobaczymy co będzie w grudniu.

Wczoraj sie nawet nie odezwałam, bo miałam pechowy dzień:-(
zaliczylam stłuczke autem i to z mojej winy.......noi cały dzień chodziłam z trzesacymi rekami, poszłam szybko spac, zeby nie myslec, ale i tak obudziłam sie w nocy bo nie mogłam spac noi myslałam, jaki to ze mnie beznadziejny kierowca:dry:
niedochamowałam i wjechalam babce do tyłu:growl: taki beznadziejny zjazd, ze nic nie było widać, a że lało to było slisko i niestety, wzięło mnie w poślizg:sorry::sorry::wściekła/y:
na szczescie lampy całe i błotnik tez, jedynie wgięło go troche do przodu i dzwigło maskę, łos marudził, ale i tak stwierdził, że miałam szczescie, bo chłodnica cała i poduszki powietrzne nieposzły:sorry::sorry::sorry:

za to dzisiaj czuje sie tak:baffled::baffled::baffled::frown::frown::frown::hmm::hmm::hmm:

ups Aniu :elvis:
Jak to mówią pierwsze koty za płoty!
Najważniejsze, że ani Tobie ani 'stukniętej' nic się nie stało:tak:
Domyślam się co czujesz:-:)zawstydzona/y: Sama mam na karku jedną rysę, którą zrobiłam na parkingu pod centrum i czułam się później fatalnie.:dull:
 
no hej!

Anusia - ciesze się, ze nic wiecej sie nie stało :tak: a co do uziemienia to w taką pogode i tak nie warto nigdzie jeździć, prawda? :cool2: a co do podtopień - u moich rodziców tez panika - jak co roku :-:)-(
w sumie nie warto, ale od jutra zaczynam urlop i mieliśmy jechac na Słowację i kur...a mać chyba nic z tego nie wyjdzie, auto rozbite, pogoda beznadziejna, mam doła i wogóle DO DUPY....:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::growl::growl::sad::sad::hmm::hmm:
 
reklama
no hej!
dzis wiitam sie tak:
68id01j.gif

Ciekawe u której z Was dziś NIEpada :dry:w Gliwicach, Zabrzu i Bytomiu leje, pewnie w TG również :dry: ale Julka nie narzeka - kupiliśmy wczoraj kalosze i zapytana dzis w samochodzie jaka jest pogoda stwierdziła, ze "łatna" a dlaczego? "ja Julia mam talosi nowe moje" :-D:-D:-D:-D co oznacza, ze dziś moje dziecko spędzi dzień na skakaniu po kałużach :-):happy2:

Anusia - ciesze się, ze nic wiecej sie nie stało :tak: a co do uziemienia to w taką pogode i tak nie warto nigdzie jeździć, prawda? :cool2: a co do podtopień - u moich rodziców tez panika - jak co roku :-:)-(

Nenius - duzo zdrowia dla kumpeli i nie martw się, lekarze na pewno monitorują sytuację :tak:

nasza pierwsza opiekunka Żaneta też ma teraz problemy - dziś dostanie wyniki próby wątrobowej ale lekarz obawia się, ze będzie trzeba położyć ją do szpitala - termin ma na 25.09 :-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(

u mnie nie pada, jeszcze nie ;-)

Dzięki, ja też zyczę zdrowia dla Żanety :tak:. U mojej przyjaciołki sytuacja nie wygląda źle. Zrobili jej USG, ma jakieś małe "oderwanie" jaja płodowego ale na "bezpiecznym" odcinku. Dostała duphaston, zwolnienie i nakaz oszczędzania się. Nawet nie musi leżeć plackiem. Oby tylko krwiak jej się nie zrobił........ (ja tak miałam i jajo płodowe było już oderwane w połowie obwodu, serduszko małej biło wolno no i musiałam iść do szpitala, a potem jeszcze przez kilka tygodni leżeć plackiem - wstawanie tylko do toalety - no ale na szczęście wszystko się skończyło jak najlepiej).
 
Do góry