Muszę spadać, bo wymyśłiłam na obiad barszczyk z krokietami :-) Trza się wziąć do roboty. Muszę dogodzić mężulkowi, bo wczoraj do 2 w nocy wieszał (po malowaniu) szafki w kuchni. Mówię wam jak się wkurwiał. Te spece, którzy robili meble powiesili wszystko tak, ze po ściagnięciu nie dało się tego równo powiesić. Tak się chłopina namęczył, że zrobię mu dzisiaj jego ulubiony obiadek, hihi. :-)
Kaludia takie slowa w Twoich ustach Sikam ze smiechu i mam od razu lepszy humor :-)
Dzieki Kluadia bo mam ogolna zamułkę
Postawiam trochę zdjęc moze co..:dull:
Dolaczam się do wszytskich zyczen dla maluszków licowych!! Wszytskie najlepszego, duze rosnijcie
Przepraszam ale juz nei nadgonię, wiec nie gniewajcie się jesli pominę cos o czym pisałyscie wczesniej