reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy

Dzisiaj rozpoczęłam AKCJĘ NOCNIK. Od rana Maciek chodzi w majtusiach :-) Jak założyłam pierwsze to po 2 minutach słyszę "Maciuś zrobił siku":no: Ale potem była sucha godzina w drugich, siku na nocnik, no i znowu majtki, po 5 minutach kupa w majtki :no:
ciąg dalszy:
- szybko go posadziłam na nocnik, żeby dokończył te kupę, siedział 20 minut i nic. Założyłam majtki i kupa w majtki :angry::angry::angry::baffled::frown::no:
 
reklama
Klaudia, ja tylko mogę życzyć powodzenia i ... będę podglądać efekty ;-) Ja jeszcze na nocnik się nie decyduję, ale... w weekend zaczal Maciek siusiać do kibelka i chyba Mu się spodobało. Ma już kupioną nakładkę na sedes i po pracy będziemy ćwiczyć :dull:
Ja też mogę tylko życzyć powodzenia:tak:
mi się za nocnik nie chce brać, żeby jeszcze Oli chciał choć na nocniku siedzieć to by już było dobrze, a on nawet na nocnik nie siądzie:no:
 
Klaudia ja bym sobie darowała takie na siłę uczenie nocnikowania.:tak:
U nas było i jest tak.Mati pewnego dnia sam poprosił, aby posadzić go na nocnik:szok::szok:, wycisnął z siebie trzy krople:szok::-p, ale sukces był duuuuży:tak::tak:.Zatem ja pełna szczęścia postanowiłam od razu pieluchę wyeliminować.I
co?Dwa dni było super.Mati chodził po domu bez pieluchy, ja czesto go sadzałami było ok.
Ale trzeciego dnia M.ju tak bardyo nie podobalo sie sikanie do nocnika i zaczely sie placze.Zrezygnowalam z uczenia na sile.Teraz sadzam go 2·*3 razy dziennie i jest dobrze.Sam dojrzeje do tego kiedy porzuci pieluche.:-D:-D:-);-);-);-).Wierze w to!!!!!!!!
 
rada dla Klaudii: nie rezygnowac, tłumaczyc ze teraz kupke robi sie na nocnik nie do pieluszki czy do majteczek..........no i ponad wszystko cierpliwosci a napewno bedzie nagroda!!!!!
 
Hello:-)
wpadam tylko się przywitać, bo ekipa remontowa oczywiście ma za dużo czasu i olała sprawe zrywania starego parkietu:wściekła/y: noi robię to JA:szok: na dodatek sama bo R. w pracy i prawie już skończyłam, bo dość sprawnie mi to szło:happy2:jedynie nie czuję opuszków palców, wariat ze mnie:-D
ponadrabiam troszkę i ide sprzątac ten bajzel którego sobie sama narobilam:confused2:
 
reklama
O wy zbóje !!!! Jak tu prosze o radę, a wy staracie się mnie odwieźć od mojego planu :-) Nic z tego!!! Jak sobie coś postanowię, to już z tego nie zrezygnuję :-)
Szczerze powiedziawszy, to jestem w 100 % pewna, że Maciuś jest gotowy do tego kroku. On sobie doskonale zdaje sprawę z tego, że sika albo robi kupkę, tyle, że trzeba go nauczyć, aby to za wczasu komunikował. Jestem zdania, że dziecko trzeba tego nauczyć, tak jak i wielu innych rzeczy. Oczywiście, w końcu każdy kiedyś się tego nauczy sam, ale skoro można wcześniej to czemu nie spróbować. A poza tym mam dość już tych pampersów i śmierdzącego pupska. Ja teraz mam wakacje i jestem z Maćkiem cały czas, więc jest na to świetny moment. A że trzeba cierpliwości... No to w końcu się okaże, czy ją naprawdę mam, hihi.:-)

Ania co do wyjazdu, to i tak nie sądzę, by nam się to udało w tydzień, więc na spacery i tak będziemy chodzić pewnie w pieluchach. A poza tym... w taki sposób to ciągle bym sobie mogła znajdowac jakieś wymówi: a to Grecja, a to Kraków itd.:-)
Tak więc teraz czekam na słowa: "Klaudia NAPEWNO sobie poradzisz, Maciuś szybko załapie o co chodzi i ani się oglądniecie, a będzie wołał na nocnik!" :-D:-D:-D
 
Do góry