Lipcowe mamy

[Iwon]

Znowu pusteczki, lipcówki korzystają ze słonka...
Uważajcie, żeby się nie spalić ;-)

Taaaa, chyba dymem ze spalonej drukarki, bu ha ha ha :dull:;-)

 

[nenius]

Taaaa, chyba dymem ze spalonej drukarki, bu ha ha ha :dull:;-)

to tak jak ja - tylko że moja drukarka jak narazie działa bez zarzutu ;-)

 

[gazelaczek]

Znowu pusteczki, lipcówki korzystają ze słonka...
Uważajcie, żeby się nie spalić ;-)

ja dziś staram się uczciwie pracować :-) aczkolwiek moje myśli krążą wokół sobotniej przeprowadzki :dull:

 

[nenius]

ja dziś staram się uczciwie pracować :-) aczkolwiek moje myśli krążą wokół sobotniej przeprowadzki :dull:

a mi się nie chce pracować - lenia mam na maxa, tym bardziej, że Maciek - mój szef dzisiaj w Toruniu i nie mam bata nad sobą ;-)

 

[elen_dir]

:-) aczkolwiek moje myśli krążą wokół sobotniej przeprowadzki :dull:

Gazelko - podziwiam Twój zapał i ilosć sił :-)

 

[nenius]

A ja właśnie zauważyłam, że w poście Gazelki jest link do zdjęć Maciusia :-)
Śliczne zdjęcia Dorotko, nie ukrywam, że oprócz Maciusia szukałam również mamusi Niestety zadnego zdjęcia z brzuszkiem nie znalazłam :-(

Oprócz tego, że wszyscy super wyglądacie - moje spostrzeżenia są takie: jaka Ty szczuplutka!!! i jak szybko zgubiłaś brzuszek po porodzie Rety, zazdroszczę!!!

 

[gazelaczek]

Gazelko - podziwiam Twój zapał i ilosć sił :-)

jaki zapał, jaki zapał... pracuję żeby nie usnąć :dull:

Właśnie tak kombinuję jak tu wytrzymać do końca dnia.

 

[nenius]

jaki zapał, jaki zapał... pracuję żeby nie usnąć :dull:

Właśnie tak kombinuję jak tu wytrzymać do końca dnia.

:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)

 

[gazelaczek]

A ja właśnie zauważyłam, że w poście Gazelki jest link do zdjęć Maciusia :-)
Śliczne zdjęcia Dorotko, nie ukrywam, że oprócz Maciusia szukałam również mamusi Niestety zadnego zdjęcia z brzuszkiem nie znalazłam :-(

Oprócz tego, że wszyscy super wyglądacie - moje spostrzeżenia są takie: jaka Ty szczuplutka!!! i jak szybko zgubiłaś brzuszek po porodzie Rety, zazdroszczę!!!

Niestety, zastanawiam się nad tym, żeby przestać aktualizować stronkę. Okazało się, że różne wścibskie osoby zaczęły śledzić moje życie i miałam trochę dziwnych sytuacji. Zdjęć w ciąży publicznie na pewno nie będę pokazywać.

Nenius, co do brzuszka, to wcale tak szybko nie zgubiłam. Tzn udało mi się wrócić do formy, ale po samym porodzie to gdzieś przez 2 miesiące miałam brzucholek jak w drugim trymestrze ciąży. Właśnie ostatnio oglądałam swoje zdjęcia ciążowe i pociążowe i przypomniało mi się, że zaraz po porodzie miałam brzuch duuużo większy niż teraz w 6tym miesiącu. Na szczęście czas działa na naszą korzyść ;-)

 

[e_mama]

jaki zapał, jaki zapał... pracuję żeby nie usnąć :dull:

Właśnie tak kombinuję jak tu wytrzymać do końca dnia.

Kuleczka ma 22 tygodnie
ale czas zasuwa
Szkoda tylko, że to czyjaś ciąża tak szybko mija Nie mogę się nadziwić, że Ania.G ma już Piotrusia po drugiej stronie brzuszka