Hejo lipcóweczki
Mąz w pracy, dziecko śpi, seriali brak w tv, skończyłam ksiązke i nie mam co czytać wiec mam czas na BB :-)
Jak czytam Wasze posty dotyczące buntu dwulatków to śmiać mi sie chce i marzą mi sie Wasze dzieci wszystkie naraz na jeden dzien zamiast mojego potwora.
Hehe tak w skrócie bunt dwulatka przebiega następująco:
1. trwa juz prawie rok
2.przybiera na sile a myslałam,że będzie lepiej
:sick:
3. objawy następujące:
-wrzaski na całe gardło, piski, tupanie nogami i płacze ze złości z powodów np takich jak piłka ktora zamiast sie toczyć podskakuje , mama ktora zamiast nosić na rękach prowadzi za rączke,znowu mama ktora na obiadek daje zupke a nie lizaka
itp itd to w domu a na zewnątrz
nagłe zwalanie sie na ziemie i konwulsje całego ciała i oczywiscie wrzask na całe gardło w każdym miejscu na każdym podłożu w każdej sytuacji czy to na środku chodnika czy akurat na środku przejscia dla pieszych czy to w kosciele
-wrzeszcznie na cąłe gardło "mama bidka"( mama jest brzydka) kiedy akurat zezłosci sie na mame
-do tego doszło ostatnio bicie i szczypane i oczywiscie natychmiastowe przepraszanie z wielkim przytulaniem
Jednak Weronika rzadko używa przemocy poniewaz najwyrazniej upodobała sobie te wrzaski a wierzcie mi jest w tym dobra
Moja reakcja jest rozna - jesli jest to w domu to najpierw nie reaguje ale poniewaz Weronika potrafi wrzeszczec na całe gardło przez dobre pól godziny po czym chwile odpoczywa i zaczyna od nowa wiec za drugim razem ja ostrzegam ,że bedzie kara a potem ja prowadze za reke do pokoju( Klaudia
) i mowie,że bedzie tutaj siedziec az sie uspokoi- czasami nawet 10 minut to trwa ale z reguły działa
Najgorsza kara to zabranie wszystkich zabawek i zamkniecie ich w pokoju- to stosuje rzadko ale czasami musze :sick:
Ogólnie jest koszmarnie, czasami jest mi tak wstyd ,ze chowam głowe w kołnierzyk bluzki, biore Weronike za ręke i ciągne to moje rozwrzeszczane wijące sie dziecko.
Czekam kiedy sie to skonczy albo przynajmniej nastapi jakas mała poprawa jej zachowania.
tak to wygląda mniej wiecej u nas a jak Weronika potrafi wrzeszczec to Wam kiedys nagram i same sie przekonacie jaki ma głos
:sick: