reklama
kolorowa_kredka
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2005
- Postów
- 5 341
hej kobitki!
u nas skwar nie wiem jak teraz ale o 9 było 40 w cieniu a u mnei w pokoju (przy zasłoniętych rolosach i żaluzjach i 2 oknach uchylonych) 30!!! istny koszmar teraz siedzę sobie w pokoiku (coś jakby piwnica) i jest w tym jedynym pomieszczeniu rewelacja 24 stopnie, no może jeszcze rtodzice mają taki chłodny pokój. siostrzeniec na ogródku tapla sięw basenie, chyba wskoczę zaraz do niego
a co do naszych maluszków w upał, to też sięzastanawiam, siostry brzdąć ma 2 miesiące i jest zmarźluszek, a teraz w samym boby leży i mu za gorąco!! w nocy to koszmar, oddychać biedaczek nie może bo tak sucho i duszno. ja nie chcę myśleć co to będzie w czerwcu, lipcu i jak szkraby już będą z nami....
zaraz mknę po jakieś soczki, tylko musi się obudzić mój facecik, bo jeszcze dogorewa po tygodniowej pracy i spadam na ogródek, tam też trochę chłodu.
pozdrowionka
u nas skwar nie wiem jak teraz ale o 9 było 40 w cieniu a u mnei w pokoju (przy zasłoniętych rolosach i żaluzjach i 2 oknach uchylonych) 30!!! istny koszmar teraz siedzę sobie w pokoiku (coś jakby piwnica) i jest w tym jedynym pomieszczeniu rewelacja 24 stopnie, no może jeszcze rtodzice mają taki chłodny pokój. siostrzeniec na ogródku tapla sięw basenie, chyba wskoczę zaraz do niego
a co do naszych maluszków w upał, to też sięzastanawiam, siostry brzdąć ma 2 miesiące i jest zmarźluszek, a teraz w samym boby leży i mu za gorąco!! w nocy to koszmar, oddychać biedaczek nie może bo tak sucho i duszno. ja nie chcę myśleć co to będzie w czerwcu, lipcu i jak szkraby już będą z nami....
zaraz mknę po jakieś soczki, tylko musi się obudzić mój facecik, bo jeszcze dogorewa po tygodniowej pracy i spadam na ogródek, tam też trochę chłodu.
pozdrowionka
kolorowa_kredka
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2005
- Postów
- 5 341
ania widzę że razem będziemy bawić sięna weselichu
wczoraj też miałam iść na panieński ale zrezygnowałam, bo zbyt dużo dymu i wogóle, mieliśmy też iść na dni dzierżoniowa, bo kukiz grał, ale ja byłam padnięta a mój artek późno przyjechał z pracy, trochę słyszałam go z pokoiku 
Martuska
Fanka Lipcowa mama 05'
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2005
- Postów
- 3 338
Dzien dobry wszystkim 
No, a u nas na upal sie nie zapowiada, mialo byc tak goraco a tu ledwie do 20 stopni dobija, moze i lepiej, bo chociaz slonca jestem spragniona, to duchoty nie.
My dzisiaj planow konkretnych nie mamy i to mnie wprowadza w zly nastroj
Wkoncu jedyny dzien w tygodniu kiedy maz nie pracuje, aaach zobaczymy.
Co do tych upalow majowych, to przeciez nie jest powiedziane, ze czerwiec czy lipiec beda takie same. Nie znam prognoz na to lato, ale zawsze raczej chce sie wiecej slonca, bo sie generalnie w lecie ochlodzilo, tak, ze moze nie bedzie tak zle
Kurde jakos humor mam zepsuty
Tak bym chciala znalezc sie w Polsce, na trawce, pod drzewkiem przy domku moich rodzicow...
No, a u nas na upal sie nie zapowiada, mialo byc tak goraco a tu ledwie do 20 stopni dobija, moze i lepiej, bo chociaz slonca jestem spragniona, to duchoty nie.
My dzisiaj planow konkretnych nie mamy i to mnie wprowadza w zly nastroj
Co do tych upalow majowych, to przeciez nie jest powiedziane, ze czerwiec czy lipiec beda takie same. Nie znam prognoz na to lato, ale zawsze raczej chce sie wiecej slonca, bo sie generalnie w lecie ochlodzilo, tak, ze moze nie bedzie tak zle
Kurde jakos humor mam zepsuty
graszka-po
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Kwiecień 2005
- Postów
- 557
cześć dziewczynki
Na wstępie trzymam kciuki za Anitke
jeju ale unas <łódż>upał...nie wycodze wcale z domu juz 2 dzień...nie znosze dobrze takich upałów... a teraz jeszcze czuje się jakoś tak jak bym była spuchnięta...mężulo co chwilke przynosi mi zimna wode w miseczce i namaczam sobie stopy bo normalnie topie się
a małą jakos w te upalne dni spokojniejsza sie zrobiła....nie szaleja i mało sie odzywa....czasem kopnie ,czasem poskacze ale malutko...chyba tez nie przepada z atkimi upałąmi 


Wiki_28
styczeń '02 lipiec '05
Jak siedzę w domu to mi te upały nawet nie przeszkadzają
Dziś ok 10 pojechaliśmy na zakupy i myślałam że nie wytrzymam w samochodzie mimo klimatyzacji
Na szczęście nic mi nie puchnie a myślałam że będzie gorzej
Anitko trzymaj sie
Dziś ok 10 pojechaliśmy na zakupy i myślałam że nie wytrzymam w samochodzie mimo klimatyzacji
Na szczęście nic mi nie puchnie a myślałam że będzie gorzej
Anitko trzymaj sie
mania
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2004
- Postów
- 3 246
Asiolku my mamy klimatyzacje w domu bez niej tu nie daloby sie wytrzymac
latem tem. nawet po burzy nie spada ponizej 30 stopni + ogrona wilgoc... jak w saunie
ale zastanawiam sie czy to ze bedzie klimatyzacja wlaczona nie zaszkodzi malym ???
reklama
tusia25
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Grudzień 2004
- Postów
- 3 924
Mam nadzieje, ze Anitki dzidzia sobie jeszcze poczeka w brzusiu.
U nas duzo sloneczka i na mnie krzycza, ze ja nie w cieniu siedze, ale dobrze sie czuje, bo duszno nie jest no i chowac sie nie bede. Brzuszek mam zakryty. No juz taka blada nie jestem i odrazu lepiej sie czuje. A jak wy lapiecie promienie sloneczne, czy sobie odpuszczacie?
U nas duzo sloneczka i na mnie krzycza, ze ja nie w cieniu siedze, ale dobrze sie czuje, bo duszno nie jest no i chowac sie nie bede. Brzuszek mam zakryty. No juz taka blada nie jestem i odrazu lepiej sie czuje. A jak wy lapiecie promienie sloneczne, czy sobie odpuszczacie?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: