reklama
DASARIA
lipcowe mamy '05
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2005
- Postów
- 3 936
Julka rozrabia u babci jak pijany zając, dziś zaczęła wchodzić na krzesła i później na stół (Dasa;-)), stłukła butelkę prefum, nabiła sobie limo pod okiem, ubierała mnie w różaniec i w babcine korale, położyła mi na głowie karton soku grapefruitowego a później o mało nie wybiłam sobie oka na podstawionym przez nią kiju od szczotki
A do tego "biegała" (Dasa ) po dworze za jakimś dzikim kotem i woła ijał ijał (miau miau) tsieba jeko (mleko) mniam mniam
hi hi hi hi szczom ;-)
moja też dziś "biegała" po domu hi hi hi hi
uwielbiam to Julkowe tseba hi hi hi :-)
e_mama
Lipcowe mamy '05 '09
- Dołączył(a)
- 23 Czerwiec 2005
- Postów
- 10 084
hej Edka :-) :-)
Hej ciotka
Mój małżownik wrócił już z delegacji i znowu mam laptoka do dyspozycji, tylko kurcze ten internet przez komórkę tak strasznie zamula
No nie popiszę sobie za wiele
A chciałam napisać do Martusi, że cieszę się, że dołączyła do wątku Bob B. Gratuluję
Kate żeby nie rezygnowała z BB i zaglądała kiedy tylko może
Gdzie się podziała Kasia.K i Hanti? Niuńka?
Co tam u Gazelki i jej brzusia?
Jak brzusio Brunetki?
Już bym chciała żeby było po świętach albo żebym miała swój kompuś tutaj ze sobą... ech....
DASARIA
lipcowe mamy '05
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2005
- Postów
- 3 936
Hej ciotka
Mój małżownik wrócił już z delegacji i znowu mam laptoka do dyspozycji, tylko kurcze ten internet przez komórkę tak strasznie zamula
No nie popiszę sobie za wiele
A chciałam napisać do Martusi, że cieszę się, że dołączyła do wątku Bob B. Gratuluję
Kate żeby nie rezygnowała z BB i zaglądała kiedy tylko może
Gdzie się podziała Kasia.K i Hanti? Niuńka?
Co tam u Gazelki i jej brzusia?
Jak brzusio Brunetki?
Już bym chciała żeby było po świętach albo żebym miała swój kompuś tutaj ze sobą... ech....
hi hi hi czy to jest miłośc czy tylko kochanie???????? ;-) ;-) ;-)
hi hi hi
e_mama
Lipcowe mamy '05 '09
- Dołączył(a)
- 23 Czerwiec 2005
- Postów
- 10 084
hi hi hi czy to jest miłośc czy tylko kochanie???????? ;-) ;-) ;-)
hi hi hi
śmiej się smiej
Oka spadam, bo później nie będę mogła małżownikowi suszyć głowy, że generuje co miesiąc takie wysokie rachunki za komórkę, jak mu sama natrzaskam teraz za internet
Jutro Wielki Piątek i post brrrr (przypominam hihihi )
nereczka i jelitko lipcowe mateczki
aaaaaaaaaaaa
i emo jeszcze, koniecznie emo razy 3 :-)
kate332
lipcowe mamy'05
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2005
- Postów
- 3 133
Cześć :-)
Kate małe dzieci jak najbardziej mogą mieć chorobę lokomocyjną Kornel nie ma, ale czytałam o tym, a mojej kumpeli maleńka siostra też tak miała. Nie wiem tylko, czy jest na to jakiś 'aviomarin dla dzieci'
Julia już kilka razy wymiotowała jak jechaliśmy dalej gdzieś
teraz to się uspokoiło - ja jej daje dzien przed wyjazdem lub rano w dniu wyjazdu tab homeopatyczne COCCULINE - one są na chorobę lokomocyjną i jest ok
więc Kate lepiej dac Krzysiowi bo po co wszyscy macie się męczyć
no a co do ubrania ja wszędzie zabieram drugi zestaw (łącznie z kurtka i butami ) bo nigdy nic nie wiadomo
Witam:-) :-) :-)
Kate to pewnie choroba lokomocyjna, ale w aptece na pewno są jakieś tabletki dla takich dzieciaczków
Witam Panie!
Słońce, kawa, 3 godziny snu....
ja też próbowałam. niestety Julai ani nie sygnalizuje, że jej się chce ani jej nieprzeszkadzają mokre (a tak jak wczoraj nawet brudne) majteczki i rajstopy. odpuszczam sobie, bo to nocnikowanie tylko mnie stresuje i tyle. A waszym pociechom gratuluję samodzielności.
mogą, mogą. pamiętam jak ja byłam mała (no, większa niż nasze pociechy) to też na sam widok pojazdu typu autobus robiłam się zielona :-) :-) :-) nasza bratanica cierpi na chorobę lokomocyjną i wiem, że dostaje właśnie COCCULINE i pomaga nawet w samolocie :-)
a teraz czekam az wszyscy wyjda z biura i idę spać :-) :-) :-)
hejo lipcowa ferajno :-)
hihi mam nową pralke faaajjjnnaaa hihi
mogą Kate, jak najbardziej moga, moja siostra miała od urodzenia i dopiero teraz jak jest już dorosła lepiej sobie radzi w podrózy.
Kazda podróz z nią to był koszmar, wymioty, zawroty głowy. Jak była malutka to mama ciągle jej podawała wode do picia żeby to uczucie "żołądka w gardle" zminimalizowac.Pomagało tez troche ssanie smoka.
Tak jak pisze Melll teraz jest dużó srodków homeopatycznych wiec śmiało mozesz cos Krzysiowi podac przed podrózą.
hihih ja wczoraj znowu do 2giej w nocy siedziałam i z nerwów ugryzłam sie w język wrrrrr
dzięki za odpowiedzi
dzisiaj polece do apteki ba na święta jedziemy znowu więc lek sie przyda
Wiki_28
styczeń '02 lipiec '05
Witam :-) :-)
Co to za smutki Elen
Noie smutać się proszę
Co to za smutki Elen
Noie smutać się proszę
reklama
Wiki_28
styczeń '02 lipiec '05
Elen masz już dostęp do zamkniętego?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: