reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy

Witam i ja z rana :)
Moje dziecię dzisiaj wstało o 6.45 z wrzaskiem i od rana jest coś nie w sosie. :baffled: W dodatku jakiś buc kurna siódmy dzień wierci udarem na okrągło, normalnie czuje się jakby mi dziurę w brzuchu wiercił. Maciek się aż zaczął tego wiercenia bać, bo słychać jakby się blok walił. Co można wiercić przez tydzień?????? :wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y:
mozna :wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y: ...ostatni remont sąsiadów z góry trwał około 2 m- cy ...
 
reklama
Aniu G. co do przeżywania z tobą, to ja bardzo chętnie, tym bardziej, że ostatnio nie miałam okazji przeżywać, bo rodziłam jako jedna z pierwszych i wszystko mi umknęło. :-) A potem będę przeżywać z Gazelaczkiem :-)

Ja chyba też bym się nie umiała odnaleźć na innym forum. Coś tam bym pewnie napisała od czasu do czasu, ale i tak bym się radziła was, jakbym miała jakiś problem :-)
 
mozna :wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y: ...ostatni remont sąsiadów z góry trwał około 2 m- cy ...

Ania, błagam nie załamuj mnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Najgorsze jest to, że oni najwięcej wiercą w czasie Maćka drzemki. Wczoraj się dwa razy budził z wrzaskiem! Ja chcę mieszkać w domu!!!!!!!!! Z wielkim ogrodem!!!!!!! Z dala od wszystkich!!!!!!!!!!!!!!! Jak będę chciała słuchać świdrowania, to sobie sama powiercę!!!!!! :-)
 
Gazelka gratulacje z okazji mieszkanka. Wcale ci się nie dziwię, że tak przeżywacie. Ja bym pewnie też przeżywała. Tyle wysiłku włożyliśmy w urządzenie naszego mieszkanka. Wiele rzeczy robiliśmy własnymi ręcami jeszcze za czasów narzeczeństwa i dlatego mam duży sentyment do tych ścian. Może to i głupie, bo z reguły nie przywiązuję się do rzeczy, ale to mieszkanko to taki nasz mały azyl :-)
 
Hej :-)

Gazelka, super z mieszkankiem, ale czy to, ze sprzedajecie swoje oznacza, że kupiliście już nowe? Coś mnie ominęło? :confused:
 
reklama
Do góry