reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy

reklama
rozmawiałam z kolezanka co jest aptekarą i mam zapisane od gina antybiotyk :szok: no to chyba jednak nie przelewki
jestem ciekawa tego usg

ok mykam bo z Karlosowym jestemw trakcie rozmowy
za 2 tygodnie wyjezdza :szok:
a kiedy go zobacze to nie wiem :confused: :zawstydzona/y: tzn.po ilu mieiacach

wlasnie rozmawiamy ze kamerki sobie teraz kupimy hihiii aby przez skypa sie widziec

ok mykam
papa
 
Kochane ja tak z okazji WALENTYNEK

Miłość jest piękna
czasem przyjemna
lecz tylko wtedy
gdy jest wzajemna.

glitt19fy9.gif
image0322vy6.gif


Wszystkim moim lipcowym PRZYJACIÓŁKOM
Życzę UDANEGO DNIA ŚW.WALENTEGO
image011rrrnl6.gif
 
heloł Babki!

Chyba w końcu widać światełko w tunelu...
Wczoraj po konsultacji w przychodni zawieźliśmy Julkę do szpitala.
Miała niestety początki odwodnienia. A ja skapitulowałam po tym jak wyleciało z niej wszystko podane do picia z takim ogromnym wysiłkiem.

Miała w dotyku takie papierowe rączki.
W szpitalu kongo, oddział przepełniony (aktualnie na topie najwięcej rota wirusów, ospy i zapalenia płuc), przed nami przyjmowali 3 tyg. niemowlaczka i zapowiedzieli jego matce, że albo sobie sama załatwi jakiś leżak albo będzie siedziała przy dziecku na krześle:szok::no:
a Julka?
Dostała dożylnie kroplówkę z glukozy i sodu i wypuścili nas do domu.:tak:
Musiała leżeć 3 godziny, aż kroplówka zejdzie i tutaj pomogło bardzo usposobienie mojego dziecka. Gadałyśmy sobie, dobrze, że teletubisiowa PO pojechała z nami, to "opowiadała" Julce różne historie i jakoś dałyśmy radę.
Kroplówka pomogła. Cała noc minęła nam bez biegunki. I OBY JUŻ TAK ZOSTAŁO !

Młoda coś tam dzisiaj kicha, teraz muszę trzymać kciuki, żeby nie wyszedł jakiś kolejny wirusisko podłapany w szpitalu.


No to spadam się nią zająć.

Acha miłych Walentynek lipcowe mateczki :elvis:
 
reklama
ufffff, ja tu zaglądam zaglądam czekając na dobre wiadomości i w końcu udało się - Julka zdrowsza:elvis: :elvis: :elvis: :elvis: :elvis: Edytko super że jest lepiej, mam nadzieję, że teraz to już minuta pięć i wszystko wróci do normy.
Trzymam kciuki za wszystkie chorowitki :elvis: :elvis: :elvis: :elvis:

A no i Walentego najlepszego wszystkim życzymy :elvis: :elvis: :elvis:
 
Ostatnia edycja:
Do góry