reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

jestem po wizycie niani...
od czego by tu zaczac...moze od tego ze jaki ten swiat mały. Nasza niania jest matką mojego kolegi z ZHP , co wiecej byłam zastepową jej syna -hi hi hi...
no i Kuba polubił nianię na razie na tyle ze pozwolił ze sobą czytac ksiązeczki i jak ją odprowadzalismy (bo mnieszka bardzo blisko -i tu tez plus) szedł z nią za rączkę ...czyli . Kamien z serca..:tak:

no i moj mało mówiąc synek chyba zaczyna się rozzgadywac : w niedziele był "kon" na tapecie, wczoraj "pan" a dzis "koło " oby ak dalej :tak: :tak:

a no i nasza niania ma na imię Lucyna - Nianiu to chyba jak i u Was (tak mi sie przynajmniej wydaje:confused: :dry:
 
reklama
Aniu ogolnie to Weronika prawie nie spi w dzien , jesli da sie namowic na drzemke to trwa ona 20 minut a nawet czasami 10 :eek:
dzisiaj spala godzine ale to chyba przez pomylke :-p
he he dobre :-p :laugh2:

powiem Ci , ze jakby Kuba miał tak niespac to by się chyba o własny cien potykał
 
jestem po wizycie niani...
od czego by tu zaczac...moze od tego ze jaki ten swiat mały. Nasza niania jest matką mojego kolegi z ZHP , co wiecej byłam zastepową jej syna -hi hi hi...
no i Kuba polubił nianię na razie na tyle ze pozwolił ze sobą czytac ksiązeczki i jak ją odprowadzalismy (bo mnieszka bardzo blisko -i tu tez plus) szedł z nią za rączkę ...czyli . Kamien z serca..:tak:

no i moj mało mówiąc synek chyba zaczyna się rozzgadywac : w niedziele był "kon" na tapecie, wczoraj "pan" a dzis "koło " oby ak dalej :tak: :tak:

a no i nasza niania ma na imię Lucyna - Nianiu to chyba jak i u Was (tak mi sie przynajmniej wydaje:confused: :dry:
No to świetnie:-)
Pierwsze koty za płoty:tak: ;-)
Jak Kubuś polubił nianię i złapali kontakt to powinno być dobrze, no i to że mieszka blisko Was to naprawdę duży plus:tak:
 
powiem wam że mój krzysiek prawie w dzień nie śpi, wstaje ok 8 rano i chodzi spać ok 19 i tyle czasem padnie jak gdzies jedziemy samochodem i sie zdrzemnie ale poza tym nie jak go starałam sie kłaśc w dzień sopać za wszeką cenę to spał po 2h a potem szalał do 22 a ja wieczorami tez pracuje wiec to było straszne, i powiem że nie jest marudny przestawił sie i ładnie sie bawi cały dzień
 
powiem wam że mój krzysiek prawie w dzień nie śpi, wstaje ok 8 rano i chodzi spać ok 19 i tyle czasem padnie jak gdzies jedziemy samochodem i sie zdrzemnie ale poza tym nie jak go starałam sie kłaśc w dzień sopać za wszeką cenę to spał po 2h a potem szalał do 22 a ja wieczorami tez pracuje wiec to było straszne, i powiem że nie jest marudny przestawił sie i ładnie sie bawi cały dzień
Ja staram się utrzymać to spanie w dzień i kładę go choć nie chce:baffled: :dry:
Tyle choć mogę odetchnąć w dzień, a druga rzecz Oli idzie do przedszkola od września i tam bedzie musiał spać więc lepiej jak będzie przyzwyczajony do tej drzemki
 
krzysiek na razie do przedszkola nie idzie a zresztą w naszym nie ma drzemki bo chodzą tu dzieci raczej starsze od 4 lat czasem przyjmują trzylatki ale one też nie mają drzemki bo są w grupie z czterolatkami
 
reklama
hejo

nie wiem czy sie cieszyc czy nie
dodzwoniłam sie WRESZCIE do mojej gin i co??
nie miala czasu ze mna rozmawiac :wściekła/y: powiedziała ze mam jutro zadzwonic z rana bo teraz ma duzo pacjentek

normalnie az mi gotuje sie w srodku
chyba zadzwonie do lekarza do ktorego kiedys chodziłam
jest zastepca ordynatora na ginekologii i spoko gosciu...tylko kasuje :rolleyes2: fajnie dosc....

ale mam mieszane mysli
zadzwonie do niego i zadecyduje jak do mnei podejdzie
 
Do góry