reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy

reklama
Muszę iść do sklepu, a taka wstrętna u nas pogoda - nie chce mi się.
Dzisiaj robię pizzę na obiadek :-)

oj klaudus jak ja lubie domowa pizza........ale nigdy nie wiem jak zrobic ciasto?????
macie jakis sprawdzony przepis na ciasto do pizzy???



a ja mam dzisiaj dzien wypłatki mmmmm
mam w planach małe zakupy, łos w niedziele ma urodzinki.............
 
Maciek pije wszystko z niekapka. Ostatnio nawet bez przykrywki, no ale tego mleka nie wypije. Nie wiem, o co chodzi.
 
oj klaudus jak ja lubie domowa pizza........ale nigdy nie wiem jak zrobic ciasto?????
macie jakis sprawdzony przepis na ciasto do pizzy???

Ja zawsze robię takie ciasto (wychodzi duża blacha z piekarnika):

0,5 kg mąki
4 dkg drożdży
1 szklanka wody
2 łyżki oleju
sól
 
Co do pizzy, to u nas parę razy w miesiącu jest obowiązkowo. :-) My to w ogóle jak jakaś włoska rodzina się odżywiamy: jak nie pizza, to spaghetti albo lasagna :-) No i lody też uwielbiamy ;-)
 
Cześc dziewczyny.
Maja budzila sie w nocy i miala gorączkę, katar ma drugi dzień, ale nie duzy, mam nadzieje, ze to nie znowu ucho. Wychodza jej 5 to moze od zębów, bo wczoraj jej sprawdzalam, to jak sie naciska tam dziasło to juz czuc było ząbki.
 
Wiecie jaki mój Maciek jest cwany? :-) Jako, że zawsze do kawy jem coś słodkiego, to jak tylko widzi, że sobie robię kawę to od razu mówi tak: "mama kawa ciatko (czyli ciastko)". Za pierwszym razem nie wiedziałam o co mu chodzi, bo do tej pory nie dawałam mu nic słodkiego, to on wziął mnie za rękę, zaprowadził do kuchni i pokazał szafkę, w której są słodycze i mówi (LEKKO podniesionym głosem) "ciatko, ciatko". Ja zdziwiona, skąd on wie, że tam są ciastka, pytam go skąd to wie, a on na to "baba, baba". No i mój plan nie dawania mu słodyczy legł w gruzach, bo okazuje się, że babcia od jakiegoś czasu już go zapycha, a potem się dziwię, że w te dni, w które ona jest, on mi nie chce jeść kolacji. :baffled:

Nie mogę, młody podpieprzył babcię :laugh2: :laugh2: :laugh2: :cool2:

Maciuś jest przeuroczy :elvis:
 
reklama
Do góry