reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy

Hej Joasiu i ogólnie dzień doberek :-)
Ja tak na szybko, bo pracy dużo..

Kurczę, Kredzia, Mania, co się dzieje z tymi Waszymi powrotami do ojczyzny? :no: Pech za pechem i problemy zdrowotne. Może to kwestia nagłej zmiany klimatu, środowiska, stopnia zanieczyszczenia? U nas pogoda taka byle jaka, srakowata i wilgotna, a zarazki się mnożą i mnożą, bo mrozu brak. Nie dajcie się i bądźcie dzielne, naprawdę trzymam kciuki :elvis: :elvis: :elvis:
 
reklama
Czesc dziewuchy.
Kredzia dużo zdrówka wam zycze. Mój marcin ma chyba grype żołądkową i w mieście to choróbstwo panuje może u was tam też?
Ja dopiero co wstałam idę się ogarnąc, Maja jeszcze śpi, chyba dziś dłuzej pośpi, bo z 1.5 godziny w nocy nie spała tylko misie w łóżku przerzucała. Przez tą wichurę u nas strasznie lało i wiatrzycho. No a śniegu to juz raczej nie będzie, bo za dnia u nas ciepło. Dwa dni temu szłam na ramiączkach z odpiętą kurtką i mi było gorąco, a w ulu pszczoły sie wybudziły.
 
hej Iwonko!!!

kredziu , maniulka trzymajcie sie dziewczynki ciepło, pardzo mi przykro z powodu Waszych problemow!!!!


apropo chorob, gadałam z jakas lekarka u mnie w pracy, mowiła, ze teraz sie zacznie, peło wirusów w powietrzu.......i beda dzieciaki chorowały, Kube narazie lecze z kataru, mam nadzieje, ze na tym sie skonczy!!!
 
dzwiewczyny ale sie ciesze...byłam dzis u lekarza i powiedział ze operacja prawdopodobnie nie jest koniczna na juz, dokładną diagnoze postawi w poniedziałek, ale dał do zrozumienia ze on mimo wszystko nie kładł by mnie od zaru pod nóż :-) :-) :-) . poprzednik sugerował cos innego (po tym jak mój R. od razu wyskoczył ze bedziemy mnie prywatnie leczyc i kasa nie gra roli- nie ma to jak łoś) i dał na siebie namiary (operacja kosztuje 3 -4 tyś):dry: .

Aniu :elvis::elvis::elvis::elvis::elvis:
Mam nadzieję że ta operacja ominie cie w ogóle!!!:tak:
tRZYMAJ SIę CIEPLUTKO!!!
 
HAHAHAHHAHAHAHAHHA Niuńka, właśnie sobie wyobraziłam Micha jak mi zapyla po chacie z tymi baniami na plecach :szok: :szok: :rofl2: :rofl2: :rofl2: :rofl2: , nie no , leję :-D :-D :-D To chyba rzeczywiście nierealne u takich dzieciaczków:confused: :happy: :happy: :happy: Zdrówka Wam kochana życzę, a zdane egzaminy - super, super- wieeeeelkie gratulacje kochana!:tak: :tak: :tak: :tak: :elvis: :elvis: :elvis: :elvis: :elvis:

:-):-):-):-):-) Właśnie takie same mam wyobrażenie, a za gratki:elvis::elvis::elvis::elvis::elvis::elvis::elvis:

Niuńka ja tez sobie nie wyobrażam z tymi bańkami. Ja z Majką mam isc na USG serduszka, bo ma juz 1.5 roczku i tak sie umawiałam i nie wobrażam sobie tego :no:. Zdrówka dla Adasia. A jedzenie u nas wygłada tak samo jak u ciebie.

Tusia Paula jak była malutka też miała usg serduszka, ekg i coś tam jeszcze i to wcale nie jest takie męczące dla malucha. Trwa tylko chwilke ...
 
Czesc Laski :-)


hahhahahhahha

Tusia, a feeeeeeeeee:no: :no: :no: :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: !!!!!!!!!!
:cool2: :cool2: :cool2: :cool2:

A co do strojenia się to ten etap jeszcze jest przed nami, na razie młoda non stop gada przez telefon, a jak jej zabiorę komórkę to przykłada rączkę do ucha i ciągle coś gada. Ponieważ mojego małża częściej nie ma w domu niż jest to dziś jak zauważył co ona robi to się wystraszył, bo nie zrozumiał o co dziecku chodzi. Co za łoś :szok: ;-) ;-) ;-) ;-)

U nas to samo, non stop! Jakiś szał na telefon. I jest tylko "HALO, HALO" bo on na telefon mówi halo. I gada jak najęty, gestykuluje, kałdzie sie na łózku i rozmawia, albo chodzi po domu i gada:-) :tak:

Ja tez chciałam Niuńce pogratulowac semestru zaliczonego i powiedzieć,ze tez ją podziwiam za taą nauke przy dzieciach :tak:
ja tez!! ja tez!!

A ja jeszcze chciałam napisać Ani.Sz., że cieszę się, że z kolanem jest lepiej i że nie trzeba kroić ! ufffffffff

ja tez !! ja tez !! :tak: :-)

To ja Wam napiszę jaki numer był u mojej mamy teraz jak byliśmy...
Julka jak widzi jakiegoś pana lub panią to mówi "pa" i pokazuje palcem na tą osobę. A jak ma czegoś lub kogoś dość to kategorycznie i stanowczo mu mówi mu "pa pa", chodzi o taki stanowczy ton.
No i słuchajcie, przewijam ją któregoś razu w pokoju u mojej mamy i nagle Julka pokazuje palcem na ścianę i mówi pa papa!! i tak kilka razy. Brzmiało to w jej wykonaniu jakby pokazywała jakąś osobę i kazała jej odejść.
No i tak się zastanawiam, czy dzieci widzą duchy? czy to mógł być mój ojciec?
Może sobie przyszedł spotkać się z nią?

o matko mam ciarki na całej głowie!!:szok: Wolę nie myśleć o takich rzeczach, bo ja kiedyś gadałyśmy, ze dzieci widzą duchy to spać nie mogłam:-(
 
witam i ja
Niuńka no no no gartulacjee mi przy martynie jest trudno cokolwiek przygotować w dokumentach do pracy, a o naucce nie byłoby mowy:tak: naprawdę podziwiam :-)

co do częstych zacorowań- może mogę podpowiedzieć martina ciągle też jest chora i teraz bieże kurację odpornościową to są tablety broncho-vaxom dostaje je naczczo przez 10 dni potem 20 dni przerwy i to są takie 3 kuracje
ja tez to biorę oczywiście w innej dawce :-p mój łosiek ciągle tez brał antybiotyki i jest już po takim leczeniu
odpukać od pół roku jest zdrowy po tych tabletach

wiem ze nie zawsze na wszystkich działają leki równo no ale można spróbować zamiast wyniszczać się antybiotykami

Kasiu :elvis::elvis::elvis:

A jeśli chodzi o wszystkie te leki odpornościowe to ja juz odpuszczam....
Nałykała sie Paula tego dziadostwa jak była młodsza ...i efekt żaden...:baffled:
 
reklama
czesc BAby..
ja nie wiem czy moj pech pojdzie sobie w sina dal :(

wczoraj wrocililam z gaba ze szpitala....zabralo nas pogotowie w nocy z niedzieli na poniedzialek gabula miala 40stopni i drgawki :(
zrobili nam badania i stwierdzono zakazenie bakteryjne gornychg drog oddechowych....antybiotyk dozylnie, kroplowka i poklute raczki :-( :-( :-(
a na koniec rchunek do zaplacenia......qurna zaczynam zalowac wyjazdu z us :-( :no: :-( caly czas cos..jak nie jedno to drugie
buuu sorry baby z reguly staram sie niezrzedzic ale ile mozna szczerzyc zeby kurde no mowie Wam ciagle cos
Maniulko kochana :elvis::elvis::elvis::elvis::elvis::elvis::elvis::elvis::elvis::elvis::elvis::elvis:
Oj oby już więcej nic Wam się złego nie przydarzyło!!!
Całuski dla dzieciaczków!!!!!!!!!
 
Do góry