reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy

reklama
melduje sie grzecznie o poranku - wczoraj udalo mi sie nawet zrobic porzadku w domku - ucze sie sprzatac przy tym moim synku.
Dzis kolejne plany ogarniania - nie zrobilam nic przed swietami wiec teraz nadrabiam.

Tusiu zycze zdrowka Majeczce.
 
Joł :cool2:

AniuG. gratulacje z okazji pierwszego kopniaka :-) :-) :-)

Tusia, mam nadzieję, że z małą już lepiej? :-( Wiem, że niejadkowanie jest dla mamy stresujące, ale mój młody też nic nie jadł, jak był chory i wymiotował na kilometr. To minie, tylko tyle mogę napisać :elvis:

Hanti, Brunetko, dziękuję za ciepłe słowa :elvis: :elvis: :elvis: Z tym talentem, to oczywiście przesada ;-) Napisałam to opowiadanko tak na szybcika, bo pomyślałam, że w sumie fajnie opisać wydarzeni, które było dla mnie naprawdę bardzo niesamowite i ważne..długo na nie czekałam :elvis:

Ok, uciekam do roboty, pali się, paliiiiiiiiii :baffled: :eek: :baffled: :eek:
 
U nas najgorzej jest z temperaturą, mała za nic w świecie nie pozwala sobie termometra umieżcic pod pacha i musze jej unieruchomic ręce i potem zabawiac na 100 sposobów żeby wytrzymała ta chwile.

My dlatego zdecydowaliśmy w końcu kupić termometr do ucha. Normalnie rewelacja - 3 sekundy i temperatura zmierzona. Wprawdze jest drogi (daliśmy ok. 150 zł - już nie pamietam dokładnie) ale WARTO!!
 
AniuG, ale fajnie wasz maluszek przywitał nowy rok - kopniaczkiem :-)

A ja niestety dołączyłam wczoraj do grona zasmarkanych, no i dzisiaj ledwo żyję. Łeb mi pęka, zużyłam już 100 chusteczek, a nie ma mi kto kupić następnych dopóki mąż z pracy nie wróci - pozostaje mi papier toaletowy :baffled:

A mój Maciek ma nowe "hobby". Chodzi po domu, zbiera moje włosy z podłogi (które ostatnio mi znowu zaczęły wypadać), przychodzi do mnie z tymi włosami i mówi "wło" :-) Jak tak dalej pójdzie, to n ie będę musiała odkurzać, hihi.
 
Ratujcie
Maja nic dzis nie jadła tylko na pół pomidorka się skusiła i nic prawie nie piła. No i zwymiotowała po leku AUGMENTIN (całe picie i tego pomidorka :( strasznie jej nie smakuje i dostaje przy nim spazmów. co tu robic?

nic sie nie da robic, musisz podawac lek po troszeczku az cała dawke podasz. Nic Maji nie bedzie jak jeden dzień nie przyjmuje nic do jedzenia ale staraj sie jej pić często podawac, nawet w nocy> Sprawdz też w nocy czy ma temperature i jesli nie bedzie miała to zrób jej mleka na spaniu.
Może chociaz to zje .
Nie martw sie Tusiu i sie uspokój bo musisz teraz Maji zapewnić poczucie bezpieczeństwa szczególnie jesli to jej pierwsza taka powazna choroba.
jak sie tak stresowac bedziesz to sie wykończysz a maja swoje i tak odchorowac musi.

Tusiu
Elfik ma racje, trzymaj się dzielnie (wiem, łatwo powiedziec) choroby nie trwaja wiecznie. Maja na pewno z każdym dniem bedzie silniejsza:elvis::elvis::elvis:
 
Czesc dziewczyny, dzis jest juz lepiej. Maja nie gorączkuje i zjadla nawet pol kanapki. A to lekarstwo wlalam jej do mleka i wypila nawet sie nie skapowala.

Aniu zmienilam numer telefonu, potem zmienie w danych. Dzieki za zyczonka
 
reklama
Do góry