reklama
Tuśka zadnych eksperymentów zwłaszcza wdomu. Ja swoje przeszłam i straciłam pół włosów. Nikomu nie polecam. Minął rok i 3 miesiace odkad zrobiłam ostatni balejaz i dopiero obciecie ich najbardziej na krótko jak się da pomogło.
Ale teraz musze zapusczac mimo, ze dwa dni temu obcięłam
Ale to był ostatni etap obcinania spalonych włosów. Teraz mam nei za długie ale za to zdrowe:-) :-) :-)
Juz sie pogodziłam z faktem, ze nigdy nie bede sexi bloni ;-)
:-)
Ale teraz musze zapusczac mimo, ze dwa dni temu obcięłam

Juz sie pogodziłam z faktem, ze nigdy nie bede sexi bloni ;-)

Hej!
Czy was tez tak zaskoczył zimpowy pejzaż zza okzna z rana, bo ja dosłownie szok przeżyłam



.
Pokazałam Mateuszowi śniegi on ciągle powtarzał "śnik"i patrzył raz na okno(dachowe, bo tam się ten snieg też uzbierał), a potem leciał do okna balkonowego.
My z nowych słowek mamy tak:
-nasladowanie odgłosów zwierzatek, z tych bardziej "egzotycznych" jest osiołek, ale nie zacytuje dosłownie bo jest to coś jak wciągniete i-a. Brzmi rewelacyjnie:-)
-z niemówienia mamy opanowane drapanie po głowce, tak jak to robią małpki

-a dodatkowo Mati na pytanie co je małpka? odpowiada:bamban
(tzn.banan)
Nie chwaląc się musze sama stwierdzić,że Mateusz na prawdę duzo mówi i czesto powtarza usłyszane słowa.
Natomaist rodziców nazywa bardzo tradycyjnie:mama i tata po prostu.;-)
Czy was tez tak zaskoczył zimpowy pejzaż zza okzna z rana, bo ja dosłownie szok przeżyłam





Pokazałam Mateuszowi śniegi on ciągle powtarzał "śnik"i patrzył raz na okno(dachowe, bo tam się ten snieg też uzbierał), a potem leciał do okna balkonowego.
My z nowych słowek mamy tak:
-nasladowanie odgłosów zwierzatek, z tych bardziej "egzotycznych" jest osiołek, ale nie zacytuje dosłownie bo jest to coś jak wciągniete i-a. Brzmi rewelacyjnie:-)
-z niemówienia mamy opanowane drapanie po głowce, tak jak to robią małpki


-a dodatkowo Mati na pytanie co je małpka? odpowiada:bamban

Nie chwaląc się musze sama stwierdzić,że Mateusz na prawdę duzo mówi i czesto powtarza usłyszane słowa.
Natomaist rodziców nazywa bardzo tradycyjnie:mama i tata po prostu.;-)
DASARIA
lipcowe mamy '05
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2005
- Postów
- 3 936
Jesli chodzi o Kubusia, to chłopczyk z niego jak się patrzy, ale nie zdołałam przyjrzeć mu się za długo, bo wzrok mój przyciągnęłą jego mamusia. Klaudio, przyznaj się, że na weselu byłaś cichą konkurencją pani młodej ;-)
![]()
:-) :-) :-) :-) ;-)

DASARIA
lipcowe mamy '05
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2005
- Postów
- 3 936
ja nie wyjęłąm jeszcze ani szczebelków ani ochraniacza.
ja też




Witam wieczorkiem z piweczkiem...:-)
W piekarniku pizza mniam i nici dzisiaj z diety, ale co tam
życie jest za krótkie żeby ciągle sobie wszystkiego odmawiać;-)
Adaś zasób słówek też ma całkiem pokaźny, ostatnia nowość to na wszystko pokazuje i mówi idzisz (widzisz), poza tym nowości to : sino(zimno); pisiu (picie); mam(jeść) sieci(świeci); lala(lalka); dada(spacer); butik(bucik) i jeszcze kilka nie do końca zrozumianych przez nas słów!
A szczebelków nie mamy i ochraniacza też nie bo śpimy w łóżkuz taką nakładką chroniącą przed upadkiem.



Adaś zasób słówek też ma całkiem pokaźny, ostatnia nowość to na wszystko pokazuje i mówi idzisz (widzisz), poza tym nowości to : sino(zimno); pisiu (picie); mam(jeść) sieci(świeci); lala(lalka); dada(spacer); butik(bucik) i jeszcze kilka nie do końca zrozumianych przez nas słów!

A szczebelków nie mamy i ochraniacza też nie bo śpimy w łóżkuz taką nakładką chroniącą przed upadkiem.
mania
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2004
- Postów
- 3 246
czesc
Gazelko pytalas o te ciasta po sasiedzku.....faktycznie sie dostaje ale chyba ie kazdemu
ja zostalam bardzo mile zaskoczona ale to tez nie na drugi dzien po wprowadzeniu sie tutaj tylko po jakims czasie
zdarzalo sie tez ze kto smnie wolal albo raz tez jakis starszy pan z brzuszkiem za mna biegl i wolal a ja jak taka gula sie nie zatrzyamywalam bo nie siadzilam ze na puatej ulicy ktos moze do mnie wolac
no wreczal mi jakies slodkosci na powitanie
fajnie co?
a teraz jak juz powiedizalm im wszystkim ze sie przenosimy to co rusz ktos kartek z takim sympatycznym tekstem + jakis drobazg wklada do skrzynki
i strasznie mi milo bo chyba dobrze o nas musza myslec ;-)
;-)
Gazelko pytalas o te ciasta po sasiedzku.....faktycznie sie dostaje ale chyba ie kazdemu

zdarzalo sie tez ze kto smnie wolal albo raz tez jakis starszy pan z brzuszkiem za mna biegl i wolal a ja jak taka gula sie nie zatrzyamywalam bo nie siadzilam ze na puatej ulicy ktos moze do mnie wolac







a teraz jak juz powiedizalm im wszystkim ze sie przenosimy to co rusz ktos kartek z takim sympatycznym tekstem + jakis drobazg wklada do skrzynki


i strasznie mi milo bo chyba dobrze o nas musza myslec ;-)

reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: