reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

Dzięki :-)


Melll, buciki odjechane! :tak:

Ja do tej pory ubierałam małego w polarek i kamizelkę ocieplaną, do tego czapka i jesienne butki (za kostki). Ale wczoraj ubrałam go już w kurteczkę zimową, bo był strasznie zimny wiatr. I tak, jak AniaSz. myslałam już o rękawiczkach, bo małemu marzną łapki...
 
reklama
u nas rekawiczki zakladamy jakies 2 tyg. tzn. babcia zakłada Kubie........ale faktycznie czasem marzna mu raczki!!!!


mellciu buciki super, my mamy teraz tez za kostke, zaraz wlepie fotke
 
od razu przepraszam za ich czystosc................hihihihi
moje dziecko zadko na spacerze jezdzi w wozku :dry::dry:


471o0wp.jpg
 
i Kuby buciki tez simpatiko...

dziewczyny nie wiem co ze mną jest ale ja to chyba jakas popsuta jestem, wystarczy ze jest jakas sytuacja stresująca to zaraz mam rozstrój żołądka...normalnie nie mogłam spać w nocy i teraz musze biegac na bliskie spotkania z wc :eek::baffled::sick:
 
i Kuby buciki tez simpatiko...

dziewczyny nie wiem co ze mną jest ale ja to chyba jakas popsuta jestem, wystarczy ze jest jakas sytuacja stresująca to zaraz mam rozstrój żołądka...normalnie nie mogłam spać w nocy i teraz musze biegac na bliskie spotkania z wc :eek::baffled::sick:


aniu
tak sie czasem dzieje..........
taki organizm......moze powinnas łykac jakies tabletki ziołowe na uspokojenie.......albo dosc tendencyjnie napisze:poprostu sie nie denerwoj!!!!:tak::tak:
 
Witam kobitki :happy: ,

muszę coś zrobic ze swoimi włosami, bo już nie mogę na siebie patrzec, wyglądam tak tragicznie, że nawet nie da się tego opisac.

Koniecznie muszę zmienic kolor włosów! :eek: :eek: :cool2:
 
i Kuby buciki tez simpatiko...

dziewczyny nie wiem co ze mną jest ale ja to chyba jakas popsuta jestem, wystarczy ze jest jakas sytuacja stresująca to zaraz mam rozstrój żołądka...normalnie nie mogłam spać w nocy i teraz musze biegac na bliskie spotkania z wc :eek::baffled::sick:

Aniu mam tak samo :-( Kiedy się przeprowadzaliśmy, a przypominam, że było to w dniu, w którym dobiła nas jeszcze słynna pani z pewnego banku, przez dwa dni miałam bóle brzucha, rozwolnienie i ból głowy :-( To była reakcja mojego organizmu na stres i zmiany..
 
hejooo :-)

a ja dzis tak pozno bo obiecałam sobie juz od dawna ze nie bede siedziec przed kompem jak Milenka nie spi
to taki nałog....a mi szkoda dziecka ktore wiele razy przez wiele godzin samo soba musiało sie zajmowac bo ja na necie... :zawstydzona/y:

no i skoro odchudzanko idzie dobrze to postanowilam wiele rzeczy zmienic

no i jak narazie to moje nowe postanowienia:
-nie siedziec przed kompem jak Mili nie spi tylko sie nia zajmowac(dzis malowałysmy paznokcie i jeszcze uczyłam ja mówic,rozumie ale nie chce powtarzac,choc na lampe mowi ''pa'' :-D ''
-wiecej o sibie dbac,no i dzis pierwszy raz w zyciu zrobiłam sobie.....paznokcie po francusku..........narazie jedną ręke :-D bo wiecej nie dało sie z Mili,ale przygotowałam jeszcze sobie paznokcie u nóg i zamierzam je tez pomalowac :-)
no i kremowac ciało...kupiłam sobie taki krem liftingujący jak dla starej baby,ale moja skora na brzuchu po ciązy mi wisi i boje sie ze jak schudne to bedzie wisiec tak masakrycznie ze na operacje plastyczna bede zbierac.... :baffled: wyciecia tej skory bleeeee jak mnie to wkurza :wściekła/y:
 
reklama
oj ale ruch.................
co to weekend jeszcze trwa czy co:confused::confused::confused:





a ja po zajeciu sie troche domkiem i własna osoba, czekam az obudzi sie moje dziecko, zje drugie sniadanie i wybedziemy na chwile na spacerek, zimnawo chyba troche jest, ale za to piekne słoneczko swieci i trzeba łapac je poki jest!!!!!!
 
Do góry