reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy

reklama

Nianiu- odkąd siedzę w domu z Darią często popadam w takie doły, teraz praktycznie całymi dniami jestem sama z Darią i już po prostu wysiadam momentami, wnerwia mnie ta monotonia to, że nie mam w ogóle czasu dla siebie i takie tego typu smuteczki mnie dziś nachodzą :-( :-( :-(
 
Nianiu- odkąd siedzę w domu z Darią często popadam w takie doły, teraz praktycznie całymi dniami jestem sama z Darią i już po prostu wysiadam momentami, wnerwia mnie ta monotonia to, że nie mam w ogóle czasu dla siebie i takie tego typu smuteczki mnie dziś nachodzą :-( :-( :-(

asienko to normalne..........
ale moze postaraj sie jakos urozmaicac sobie dni, moze spacery w inne miejsca, odwiedziny u kogos, albo Ty kogos zapros.......sama nie wiem!!!

no i powinnas sobie zrobic chociaz pol dnia dla siebie, pokombinuj, moze mama albo tesciowa zostana z Darcia????

ja tak mowie, ze mi sie nie chche isc do pracy, ale pisze to pod tym wzgledem ze nie chce mi sie wstawac przed 6, przygotowywac sie i takie tam......ale pracowac mi sie chce............:cool2::cool2:
 
:cool2: ). Niania u nas zostaje na noc pierwszy raz :-) Ale nawet się cieszę bo przynajmniej się wyśpię. MOja Niania jest taka czadowa, ze piecze nam pyszny chlebek z róznymi ziarnami, nawet wędliny nam robi. A juz nie wspomnię o łosiu którego rozpieszcza robiąc mu kanapki do pracy :cool2: :happy: :-p :-D :tak: :-)
Mówie Wam ona jest jak rodzina. Jestem spokojna i szczesliwa, ze jest z nami.
A przy tym wszytskim Maks czysciutki, grzeczny , najedzony, spi po 3 godziny w dzien jednym ciagiem, wpierdziela wszystko , gryzie, nie stroi fochów...no ja nie wiem normalnie o co chodzi. MOja Pani Lucyna (ksywa w domu Cocia Lucy ;-) ) powinna byc tą super niania z programu.

wow:szok: :szok: :szok: :szok: niania rewelacyjna!
Gdzie Ty taką cudowną kobitkę znalazłaś????? Takie to powinny byc wszystkie nianie :tak: :tak: :tak:
 
asienko to normalne..........
ale moze postaraj sie jakos urozmaicac sobie dni, moze spacery w inne miejsca, odwiedziny u kogos, albo Ty kogos zapros.......sama nie wiem!!!

no i powinnas sobie zrobic chociaz pol dnia dla siebie, pokombinuj, moze mama albo tesciowa zostana z Darcia????

ja tak mowie, ze mi sie nie chche isc do pracy, ale pisze to pod tym wzgledem ze nie chce mi sie wstawac przed 6, przygotowywac sie i takie tam......ale pracowac mi sie chce............:cool2::cool2:

niestety :-( :-( póki mieszkamy tu gdzie mieszkamy nic kompletnie nie da sie zrobic. Spacery są urozmajcone, nikt z Darią nie chce lub nie może :)-( ;-) :cool2: ) zostac, znajomi pracują więc spotykamy się z nimi jak jest łoś, beznadzieja:-( :-( , ale dobrze, że już niedługo niedziela to wreszcie zobaczę jak mój mąż wygląda, bo ostatnio w ogóle się nie widujemy :no:
 
Dasario łącze się z Tobą w tej monotonii. Ja tez zawsze wyczekuę niedzieli a teraz tez soboty bo wtedy Slawek jest w domu to chociaz obiad razem gotujemy. Na spacerez czasem pogadam se z jakąś mamą na placu zabaw. Wieczorami jestem z współlokatorką Basia od pon do czwartku więc pogadamy czasem, oglądniemy jakiś film a ostatnio nawet grałyśmy w karty:cool2: Nietsty te niedziele trzeba sobei tak urozmaicac, żeby tydzien szybko zlatywał. Powiem Ci, ze mnie to się wydaje, ze jak bym mieszkała w Polsce to miałabym mnoooostow atrakcji. ciekawe czy by tak bylo. No ale po poludniami moglabym odwiedzac rodzicow (jezdzic do nich nie chodzic) umawialbym sie z kolezankami do parku, pochodzila po sklepach, ktore pewnei bylyby w poblizui jakos wydaje mi sie, ze latwiej bymi bylo:rolleyes2: Ale to tylko pobozne zyczenia.
 
A tak wogole to zasiadlam tutaj, bo Slawek poszedl spac z Alkiem:tak: Wzial go na gore a ja w tym czasei spokojnie racuchy upiekłam. Bawili sie dlugo i padli jakies pol godziny temu io co mam budzic dziecko. Kurde nei lubie tak, bo potem nie bedzie chcial spac wieczorem, albo pojdzie pozno :baffled: Alek spi ostatnio raz dziennie, bo na druga drzemke mu sie zbiera za pozno. nie wiem jak to zmienic, bo znowu przed poludniem na sile wczesniej nie bede go kladla. juz wieczorem idzie spac wczesniej bo o 20-stej.

Asiu z ta samotnoscia w sieci to chyba tak, jak z kazda prawie ksiazka, czlowiek trochę na filmie sie rozczarowuje. Ja wlasnie nie chce widziec filmu zanim nei przeczytam.
Zagladac an forum obiecuje czesciej

Niani mialam napisac, ze raczka Maksia pięknie wyglada i do wesela sie napewno zablizni tak pieknei, z enie bedzie prawie widac roznicy:tak:
 
A michał ostatnio miał super zabawe walenia w szybe w drzwiach do pokoju :szok: ale nie że tam sobie walnie tylko bierze coś cieżkiego i tak tłucze że już miałam wizję jak ta szyba wylatuje na niego :szok: :szok: :szok: :szok: pierwszy raz dostał w dupę i chyba zaskoczył że to nie pieszczota była :no:

Kurcze moja koleżanka pracuje w szpitalu i opowiadała mi niedawno, że przywieźli jej na oddział 4-letnią dziewczynkę, która właśnie walnęła jakoś w szybę drzwi i wielki kawał szkła wylądował jej na brzuszku. I wiecie, że nie udało jej się odratować :-( Normalnie następnego dnia powiedziałam mężowi, że wymieniamy drzwi na takie bez szyb. Siostra mojego Łukasza w dzieciństwie też kiedyś przeleciała przez szybę w drzwiach jak ją Łukasz gonił. Aż dziw, że skończyło się na małej bliźnie na ramieniu.
 
reklama
Właśnie doczytałam o Otylci. Hanti jejuniu strasznie wam współczuję. Wyobrażam sobie jak się musiałaś zdenerwować. Ale najważniejsze, że już się zaczyna goić. Wyściskaj Otylkę od cioci Klaudii :elvis: :elvis: :elvis:
 
Do góry