Lipcowe mamy

[mania]

Anitko mam okrpnego pietra przed tym lotem ale... juz w zasadzie na 99% lecimy no i zawsze dochodzi niewiadoma ale jestem dobrej mysli wiec moze faktycznie uda nam sie spotkac we wrzesniu

Aga gratuluje nowego nabytku!!!

a ja ciagle nie wiem co zrobic z wozkiem ???

Frida nie przemeczaj sie za bardzo a na pewno bedzie dobrze!!!!

aj a ja dzis mam jakis marudny dzionek

 

[-ANITA-]

Maniulku ja tez sie boje !! Tymbardziej ze bede sama !! U mnie jest to na 80 % !!!

 

[mania]

Anitko!!! damy rade!!! 

ja caly czas sie zastanawiam...sama pewnie nie dalabym sobie rady z dwojka maluchow przy tak dlugim locie ale tez bardzo chialabym wyslac Lukasza druga strona...tzn..juz dawno dawno temu tak sobie gdybalismy ze bedziemy wracac przez Japonie, Laos i Inadie  ale nie wiedzielismy wtedy jeszcze ze beda maluszki  no i teraz plany musialy zostac zmienione...a tak bardzo chcialabym zeby chociaz Lukasz mial okazje okrazyc ziemie ...a  jest okazja ku temu...no ale...co sie odwlecze to nie uciecze  mam nadzieje ze jesli polecimy razem prosto do Europy to za pare lat bedziemy jeszcze w stanie zafundowac sobie taka podroz   i jesli sie upre to Lukasz poleci tak jak planowalismy a ja sama ale Losiek sie upiera ze mnie samej nie posci a do Indii polecimy razem ... i masz babo placek

no i juz sie ciesze na spotkanie  ;D

 

[tusia25]

Maniu jakie masz sliczne suwaczki.

 

[mania]

Tusiolku! wczoraj sobie je tak upiekszylam  ;D

 

[frida27]

Rzeczywiście Maniu Twoje suwaczki są słodziutkie.

 

[mania]

;D ;D

wlasnie sie zorietowalam ze juz mniej niz 60 dni losie kochany ale ten czas pedzi!!!!

 

[gazelaczek]

Hej hej,

Dziewczyny, pogoda bombowa. I normalnie o tej porze roku to skakalam z radości, tak zieloniutko i energia w człowieku kipi... No wlasnie w tym roku chyba nie kipi bo wlasnie poczulam jakie cieplo jest męczące w ciąży. No klapa na całego...
Ale nic. W ramach akcji nie damy sie już nie marudzę ;D

Maniu, mam do Ciebie pytanie. Na stronach zagranicznych [w tym glownie w Stanach] zauwazylam ze dla dzieci nie używa sie sie kolderek takich jak u nas z poszewkami, tylko takie pikowane kocyko-kolderki. Czy moze tez teraz takich uzywasz? Jak to wygląda przy dzieciach - czy często trzeba prac? Bo w zasadzie jak sie pobrudzi [przemoknie pielucha albo sie uleje] no to nie da sie wymienic tylko poszewki . Z drugiej strony, czy poszewka az tak bardzo chroni przed zamoczeniem wklad? Może to nawet lepsze rozwiązanie zeby taką kolderkę całą zapakować do pralki ???

 

[mania]

Wiesz Gazelaczku ja poprosilam o przyslanie mi z Polski poszewek na kolderki, bo te kolderki w wiekszosci sa z domieszka czegos sztucznego i jak Tymcio spal tylko po ta kolderka to wydalalo mi sie ze bardziej sie pocil
a poszewka sama w sobie raczej nie chroni kolderki przed zamoczeniem... chocaz powiem szczerze ze czesciej przescieradlo jest do wymiany niz poszewka
w Stanach generalnie nie ma takiej poscieli jak w Polsce i strasznie mnie to wkurzalo bo kazda koldra od wewnatrz jest wylozona i od strony buzi podwinieta niby poszewka a tak na prawde wyglada to jak zwykle przescieradlo....wyglada to moze i ladnie ale zle sie spi.(przynajmnej mi)

a te pikowane kolderki to takie pachworki niektore sa przeszywane niciami i podczas prania czasmi nici pekaja ale sa tez takie ktore maja tylko imitacje nici
generalnie kolderke piore 2x w miesiacu powloczki czesciej zmieniam

czy jesli bedziesz sie decydowala na taka kolderke bedziesz chiala ja sciagnac np ze Stanow? bo jesli tak to daj znac we wrzesniu pewnie bedziemy w POlsce a w sierpniu tesciowie wracaja z wakacji to mogliby Ci taka kolderke podrzucic?! jesli oczywiscie bedziesz chiala

 

[Sylwia79]

Maniu, sliczne suwaczki...
Aga, gratuluje nabytku... ja tez musze sie chyba zmobilizowac...
Frida, ja tez mam mnostwo energii, remont trwa w najlepsze, a ja usiedziec nie moge i latam i pomagam, a wczoraj o 22 zachcialo mi sie fiolki przesadzac... chyba mam fiola... ;D