odebralam wyniki - kiepsko. Watroba chyba jednak nie daje rady. Juz sie umowilam z moim lekarzem na wizyte w szpitalu na jego dyzurze - jutro rano.
najgorsze ze okolo 11 mam wyjazd na weekend, moze sie nie udac - zalezy jaki wyrok bedzie od lekarza... Pozyjemy zobaczymy - trzymajcie kciuki by skonczylo sie tylko na lekarstwach. kurde chyba powinnam sie bardziej stresowac jakie to moze miec skutki dla dzidzi a nie czy pojade czy nie. jeszcze w pelni nie jestem matka, a juz wyrodna
najgorsze ze okolo 11 mam wyjazd na weekend, moze sie nie udac - zalezy jaki wyrok bedzie od lekarza... Pozyjemy zobaczymy - trzymajcie kciuki by skonczylo sie tylko na lekarstwach. kurde chyba powinnam sie bardziej stresowac jakie to moze miec skutki dla dzidzi a nie czy pojade czy nie. jeszcze w pelni nie jestem matka, a juz wyrodna