Witam wszytskie kolezanki - ja dzis mam urwanie glowy w pracy i dopiero teraz mialam czas zeby conieco nadgonic.
Kurcze, ja przesypiam calutkie noce - nadal ze mnie spioch. Czuje sie nadal bardzo dobrze - nic nie ciazy, nie uwiera, nie przeszkadza - oprocz nieszczesnego swedzenia, ale przeciez to nie moze trwac wiecznie
W weekend jedziemy do Kroscienka (od soboty do poniedzialku) - mam wyjazd firmowy - jestem odpowiedzialna za czesc rozrwywkowa - tzn. przygotowanie zawodow "sportowych" na wesolo i konkursow na wolne popoludnie. Tylko mi juz weny brak
Wy macie jakies plany na dlugi weekend?
Aniu i... mnie sie tez mazylo morze ale chyba nie zdaze juz przed porodem
Kurcze, ja przesypiam calutkie noce - nadal ze mnie spioch. Czuje sie nadal bardzo dobrze - nic nie ciazy, nie uwiera, nie przeszkadza - oprocz nieszczesnego swedzenia, ale przeciez to nie moze trwac wiecznie
W weekend jedziemy do Kroscienka (od soboty do poniedzialku) - mam wyjazd firmowy - jestem odpowiedzialna za czesc rozrwywkowa - tzn. przygotowanie zawodow "sportowych" na wesolo i konkursow na wolne popoludnie. Tylko mi juz weny brak
Wy macie jakies plany na dlugi weekend?
Aniu i... mnie sie tez mazylo morze ale chyba nie zdaze juz przed porodem