Lipcowe mamy

[elfiko]

ja tez zbyt duzo do brzuszka nie mowie, czasami tylko jak mi sie strasznie nudzi to cos tam wygaduje :

 

[ania.g]

U mnie na razie tez nie ma opuchniec. Ale jak przyjda wysokie temperatury to wszystki bedziemy troszke wieksze od gromadzacej sie w nas wody. Tak mysle

 

[elfiko]

no to ja juz teraz naprawde uciekam na te zakupy bo obiadek trzeba zrobic a w lodowce pusto narazie dziewczynki

 

[mania]

Dzen Dobry tu dwa bobry

 

[AgaR.]

;DBry dzień, Maniu! :laugh:

 

[mania]

Asiolku! mi tez nogi puchna! a moja bratowa kiedy byla w ciazy musiala zakladac buty zaraz po wstaniu z lozka bo potem tylko na bosaka mogla chodzic, zadnych nie dalo sie zalozyc...tak jej puchly stopy

Aniu! ja mojego Lukasza czasami chcialabym wyslac gdzis daleko np na ksiezyc   ale tylko wtedy gdy jest nieznosny....a wczoraj wlasnie taki byl   uparte stworzenie!!!
no mojej winy tu tez jest troszke   bo chce wszystko robc na raz (malowanie, ogrodek, zakupy dla malej, zakupy dla TYmcia...to potrzebne, tamto potrzebne...-biedak nie wytrzymal   )

do brzucha mowi zawsze wieczorem "hallo prosze pani, czy pani wie ze pania kocham? czekamy tu na pania i juz doczekac sie nie morzemy....hallo czy pani mnie slyszy - i bum-kopniak- no! dzien dobry pani...." a na koniec "spij spokojnie coreczko" i mamy taki zwyczaj jeszcze z dziecinstwa (zawsze przed snem rodzice robili nam palcem krzyzyk na czole) lukasz kresli taki krzyzyk Tymciowi i mi na brzuchu  

 

[mania]

czesc Agus! wlasnie zastanawialam sie gdzie Ty sie podziewasz

 

[AgaR.]

My wlasnie z ogrodkiem dzialamy

 

[AgaR.]

A raczej z ogroooooodem,bo to prawie hektary ;D

 

[mania]

aaaah to pracowity dzionek!

u mnie dopiero dzien wstal i zastanawiam sie od czego by tu zaczac?