reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

tusia26 pisze:
A to moja siostrzyczka kochana i szwagierek - zdjecia z paryża, robione w ten weekend
placpigallexx0.jpg

no proszę jakaż ciekawa okolica hihihi :p :p :p :p :p A siostra śliczniusia !
 
reklama
Iwon pisze:
Edytko całuski w chory ząbek  ;)
Leczenie kanałowe, brrrrr, mdleję  :p Ja byłam u dentysty jakieś cztery miesiące temu. Poszłam, bo obawiałam się o stan mojego uzębienia po przebytej ciąży. Byłam nastawiona na mega porządki w mojej paszczy, miałam ból brzucha, głowy i palpitacje serca w jednym. Na szczęście i ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że wszystkie zęby zdrowe  ;D. Jedynie wymienił mi starą plombę (pozdrowienia z podstawówki  8)) na nową. A żeby to zrobić musiał mi zęba trochę poborować. Nic nie bolało, a mimo to chyba do dzisiaj pozostały mu w fotelu ślady moich wbitych pazurków  ::)

Polecił, zebym przyszła jeszcze na zamianę dwóch pozostałych plomb, he he, akurat tam pójdę  :p ::) ;)

no to u mnie ząb rozryty do poniedziałku i mam 3 x dziennie brać antybiotyk, boszzzzzzzzzzzz
to mi się porobiło !!!
Mam nadzieję, że mi do spotkania przejdzie a przynajmniej, że nie będę musiała już bać antybiotyku, bo wiadomo że antybiotyk wyklucza %%, echhhhhhhh

 
tusia26 pisze:
Dziewczyny ja to już tragedia waze kolejne spodnie mi wisza i to takie co na poczatku lata kupowalam, dwa tygodnie temu sie wazylam to bylo48 a teraz to juz nawet nie chce dola lapac i sie nie waze. Niedługo znikne tyle wiem  :-[

echhh, jak ja bym chciała mieć takie problemy.....
 
elfiko pisze:
cze baby
pogoda pod psem
leje i wieje
czyli depreche jesienno-zimowa czas zacząc
nocka nawet udana tzn Weronika obudziła sie raz a ja przez katar wstawałam jeszcze dodatkowo trzy razy ale nawet sie wyspałam
pobudka o 7mej wiec ok

Sliczny Weroniś w suwaczku i mama w avatku :)

A u nas słoneczko i dość ciepło...
hurrra !:):):):):)
 
alka2 pisze:
gazelaczek pisze:
alka2 pisze:
kaśka k pisze:
wchodzę patrzę, a tam Alka ryby sprzedaje  :laugh: laska jest tak nieziemsko podobna do naszej Alki że byłam w szoku

swoją drogą Alka nic się nie chwaliła że będzie w rybnym dorabiać i to u mnie w Poznaniu  ;D a teraz się wydało

hihihihihihihihhi kochana, przecież wiadomo że na rybach kokosów się można dorobić  ;) :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh:
ale powiem Wam że mam kurde dość typowy rodzaj urody, bo po Gdyni też chodzi mój sobowtór i już się trzy znajome osoby nacięły, w tym mój ojciec, który mało w pape nie dostał od zaskoczonej panienki  :p :p :p też się chłopak zdziwił  ::)

a to kochana rybki z Gdanska dowozisz?  ;) :laugh:

Trochę ja z Gdańska, trochę Iwonka ze Szczecina, i tak pchamy ten interes  :p :p :p :p :p

hi hi, my z Nianią możemy jeszcze jakis towarek słodkowodny z Wisły dorzucić. O ile jeszcze coś tu pływa ::) :p
 
Iwon pisze:
Iwon pisze:
tusia26 pisze:

Tusia zaczyna prowadzić cichą propagandę ;D ;) Twój stres spowodowany lękiem śmierci ( zarówno w wersji nowotwora, wypadku czy zagłady) to już chyba nie żarty? Grozi Ci depresja, więc postaraj się skierować myślenie na bardziej pozytywny tor :)

A ten Twój niepokojący spadek wagi nie jest z tym związany ?

hymmm, w tym coś może być....
bez urazy Tusia :-*
 
zmykam do pracy...

wcale nie chce mi sie tu siedziec - od wczoraj jest taka pogoda, że najchętniej to bym zawinęła się w kocyk, popijała coś faaa%%%jnego i czytała książki :) Ale te dobre czasy minęły chyba wraz z zakończeniem studiów...

miłego dnia
 
reklama
Do góry