Lipcowe mamy

[agakrzysztofik]

Hej!
Frido i Brunetko - Mi pasuje każdy dzień w tygodniu, tyle że pracuję do godz. 16 i na obrzeżach Wrocławia stąd potrzebuję ok. godziny czasu na dojazd do centrum. Stąd godz. 17. to w moim przypadku najszybsza godzina na jaką mogę się z Wami umówić.

To do zobaczenia Lipcóweczki w poniedziałek.
Życzę wszystkim słonecznego weekendu i dużo wypoczynku, oczywiście "brzuchami do góry" :laugh:

 

[Klaudia]

Mania Super ten tekścik

 

[agakrzysztofik]

Mi też się bardzo podobał! ;D ;D ;D ;D
Tak to już niestety jest że mężczyźni nie doceniają pracy kobiety w domu. Im się wydaje że zajmowanie się dziećmi to takie spokojne zajęcie - nakarmić, pobawić się trochę ... i a poza tym dużo czasu wolnego

 

[Klaudia]

A ja własnie jem krokieciki z barszczem. Mniam, mniam A zrobienie tego obiadku zajęło mi dzisiaj 4 minuty Krokieciki zrobiłam w tamtym tygodniu, więc teraz tylko wyciągnęłam z zamrażalki, a barszczyku też miałam resztke w lodówce
A teraz spowrotem do pracy.
Miłego weekendu wszystkim lipcóweczkom!!!!!!!!

 

[mania]

Klaudus! jesli jeszcze tu kukniesz dzisiaj napisz mi prosze jak robisz te krokieciki bo mi ogrooooooooomna ochote na nie zrobilas

 

[mania]

wyglada na to ze u Was juz weekend?!
a u mnie taaaak wczesnie  : i tyle jeszcze godzin do przyjscia Lukasza z pracy...aj jak mi sie nie chce dzis tak samej...
no nie samej ale bez Lukasza siedziec  tak mi jakos niemrawo

milego weekendowania!!!!

 

[-ANITA-]

Ten wieczor to bylo przezycie tym bardziej ze poraz pierwszy widzialam meski striptis !!!
Uswiadomilo mi to rowniez ze troszke sie boje czy sprawdze sie w roli mamy !!
Maniu ja tez bardzo chce byc w domu we wrzesniu tylko nie wiem czy sie odwaze leciec z takim maluszkiem !

 

[mania]

Anitko! no wlasnie te roznice cisnien i tyleeeroznych ludzi i bakterii wiesz sama jak to w samolocie ?! ale jesli sie zdecydujemy to nie wiem jak dam sobie rade z dwojka...Lukasz nie wiadomo czy dostanie urlop a jesli zdecydujemy sie wrocic juz na stale do domku to i tak mu obiecalam ze bedzie leciac przez Japonie i Inadie ...jest jeszcze jedno wyjscie...tesciowie wracaj od nas 24 sierpnia i moze sie z nimi zabiore....ale to tez jeszczy wielki znak ? wczoraj na expedia.com szukalm biletow i to akurat jest sezon a ceny obleeeeedne musze jeszcze poszukac moze kupujac w Polsce bilet bedzie taniej....poki co to tylko rozeznanie...zabukowac zawsze moge...Anitko juz mnie tak nosi jak pomysle o domku!!!! ale doskonale zdaje sobie sprawe ze ten wyjazd wcale moze nie dojsc do skutku nic na sile i oczywiscie ze najwazniejsze bedzie zdrowie i bezpieczenstwo dzieci !

 

[Melanie]

hej dziewuszki
tu wrześniówka ;D
na 99% poczułam dzisija plum... plum... w brzuchu ;D
czy Wy tez tak bardzo delikatnie to odczuwałyście i nie byłyście na 100% pewne?
Próbuje się upewnić czy to jest to, chociaz wiem, że to nie jelita, to nie jestem kurka pewna no.

Mam dzisiaj 17 tydzień i 3 dzień, czy Wy też słyszałyście o tym, że dokładnie za 5 miesięcy od pierwszych ruchów powinien byc poród?

Ja ma niby termin na 21 ale nie podoba mi się ta data, bo mój teść ma wtedy urodziny
wolałabym 15 albo 16 hehehe
ale sobie planuje, co?
pewnie urodze na weselu koleżanki, bo idę 9 września ;D- czyli akurat w urodzinki mojego taty ;D - to by było fajnie, jaka sensacja.

 

[Klaudia]

Maniu krokieciki robię tak, że smaże naleśniki, a potem nadziewam je pieczarkami podsmażonymi z cebulką. Zawijam i obtaczam w takiej panierce jak na kotlety. No i najlepiej jak sie je smaży na masełku. My z mężulem uwielbiamy. Zawsze narobie więcej i daje do zamrażarki, zeby było w nagłych wypadkach co jeść
Anitka no to sobie poużywałaś bez mężusia
Melanie ja pierwsze ruchy poczułam w 16 tc, też sie zatanawiałam czy to to. Najlepiej było to czuć na leżąco jak kładłam ręce na brzuchu. Z tego co piszesz, to ja powinnam urodzić 21 czerwca W sumie to jest duże prawdopodobieństwo, bo będę wtedy już prawie w 38 tc