Lipcowe mamy

[Żabka]

witam wszystkie lipcowe mamusie ja jak zwykle dawno sie nie odzywalam, Zabawne, ze jestem z wami od stycznia chyba , a nadal funkcjonuje jako poczatku jąca
Jestem w koncu na zwolnieniu, wzielam 9 dni, bo na wiecej nie moglam sobie pozwolic, ale i tak super.
Moj dzidzius buszuje sobie radosnie w moim brzuszku, cieszy sie pewnie ze nie siedze zgieta calymi dniami przed monitorem. Zapisalam sie w koncu do szkoly rodzenia, bylam na pierwszych zajeciach i bylo bardzo wesolo. Cala ta szkola to jest ogolnie na luzie bardzo (tylko smichy - chichy) ale sa zajecia z kąpania, przewijania i ogolnej pielegnacji niemowlat. prowadzi je bardzo sympatyczna polozna, ktora chetnie odpowiada na setki pytan i sluzy dobrą radą. Sprawdzala nawet jednej dziewczynie, ktora juz niedlugo ma termin , czy jej sie brzuszek juz opuscil. Mowie wam, bardzo sympatycznie i w dodatku ta szkola jest calkowicie darmowa
czy ktoras z was ma problemy z tolerancją glukozy?? ja tydzien temu robilam badania i wyszedl mi zly wynik. w poniedzialek ide na kolejne badania i mam nadzieje ze sie nie potwierdzi.
sciskam wszystkie Lipcoweczki

 

[NiaNia]

Cześć ! A ja własnie wybieram sie na spacer do ZOO ;D Idziemy przewietrzyc naszego Maciusia i popstrykac trochę zdjęć. Zamieszczę kilka po powrocie.

Wczoraj znów mój synek tak buszował że aż cały brzuch mi skakał. Mielismy naprawde ubaw. Michał nawet wymyslił pierwszą zabawe z synkiem. Szczypał przez chwile delikatnie brzuszek na co mały odpowiadał kopniakiem, i tak w kółko. Bawili sie tak dłuższy czas :-)
Cudownie. Czuje go coraz mocniej kazdego dnia.

Zapomniałam napisac , że wczora kupiłam mu dwa śliczne smoczki i misia z pozytywka.
Jezszce 3 tygodnie i malujemy!!!!

MIłego dnia dziewczyny.

 

[elfiko]

Dzien dobry :laugh:
Jaka u Was pogoda? Bo u mnie slonko probowalo swiecic ale juz sobie odpuscilo i teraz jest tak ponuro
Ja jakos nie mam jeszcze planow na niedziele ale pewnie nudna bedzie bo taki nudziarski mam dzisiaj humorek 8)
No to milego dnia babeczki kochane ;D

 

[ania.g]

Witam
Ja caly weekend ciesze sie obecnoscia meza - nadganiam zaleglosci z calego tygodnia
Po za tym na zewnatrz szaro i deszczowo i na zadne spacerki mnie nie bierze. Zapewne wizyta u znajomych sie szykuje i tak zleci kolejny dzionek
Milej niedzieli zycze wszystkim lipcoweczkom

Agnieszko tunika bardo fajna - moze rzezcywiscie powinnas pomyslec o tym biznesie

 

[elfiko]

dziewczynki weszlam ssobie na kwietnioweczki i cos sobie dla was pozyczylam ;D ;D poczytajcie

]Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia
zapytało Boga:
- Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć,
skoro jestem takie małe i bezbronne?

- Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie. On będzie na ciebie
czekał i zaopiekuje się tobą.
- Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i
uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym?

- Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego
dnia. I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy.

- A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam
języka, którym posługują się ludzie?

- Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek
słyszałeś, i z wielką cierpiwością i troską będzie uczył Cię mówić.

- A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą?

- Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić.

- Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni?

- Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem

- Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział.

- Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie
wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie.

W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i
Dziecię w pośpiechu cicho zapytało:

- O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego
anioła.

- Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał: "Mamusiu".[/font]

 

[elfiko]

No i sie popłakałam

 

[Lilka]

czesc kobietki :laugh: dzis piekny dzionek mamy
w domu z mama juz rozmawiam ale nie ma wtym zadnej zazylosci

jesli chodzi o wozki to ja chcialam Implast 4XL. niedawno u mnie w Wolsztynie zobaczylam ten wozek i....wydal mi sie okropnie brzydki!! w sklepie wydaje sie najladniejszy (dla mnie) a na zewnatrz....
bylismy na spacerze z przyjaciolmi i nawet oni sie skrzywili na jego widok......te wielkie kola sa okropne!!!!
za to podobaja mi sie wozki za ok.900zl i sa sliczniutkie,wiec u mnie typ tez sie zmienil

w sumie to na dobra sprawe dopiero wstalam......wrocilismy z imprezki kolo 5 nad ranem  ;D wypilam sobie 1 piwko Tyskie jadlam nugetsy z surowka i placki i jak wracalismy do domu to czulam mix w zoladku

wreszcie jakies radosne dni u mnie

imprezka byla u znajomego i jak sie polozylam to potem wszyscy ogladalismy jak maluszek fika (chyba mu to piwko nie pasilo  ;D )

u mnie sliczna pogoda i mam nadzieje ze gdzies sie wybierzemy ale ciagle chce mi sie spac
no to znikam buziaczki

 

[Asiołek]

;D ;D ja tez sie popłakałam po tym opowiadaniu :-) taka czasem jestem jak kamień a czasem jak widac ihihihih :-)

mieszkam nadal w starym domku kominek sie kończy budować i kuchnie zacznał montowac w środe... i zaczniemy sie już przeprowadzac a powaznie :-)

buziaki niedzielne

 

[tusia25]

Fajne to opowiadanko az tez stanely mi lzy w oczach. Widze, ze nie tylko ja taka wrazliwa.
Ide na spacerek teraz. Milej niedzielki kochane.

 

[AgaR.]

Ale Elfiko wyszperalas...cudowne opowiadanko!!!Mnie tez sie lezki cisna do oczkow.Wiecie chyba warto to sobie wydrukowac albo przepisac...i jak juz dzieciatka benda na swiecie(i dadza nam czasem w kosc)to pewnie warto w tedy to przeczytac...