reklama
elfiko
lipcowe mamy ´05
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2005
- Postów
- 14 057
Czesc kobitki, jakos dzisiaj nie mam czasu do Was zagladac, bo ciagle cos sprzatam , siostra do domu dzisiaj rano poleciala i zeby nie myslec o smutnych rzeczach to wymyslam sobie robote.
ja tez tej ksiazki nie dostalam , jakbys mogla to poprosze elfiko@poczta.onet.pl
tusia25
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Grudzień 2004
- Postów
- 3 924
Sylwio jak tak bardzo zle znosisz psychicznie i fizycznie prace to ja bym ci radzila chociaz te trzy ostatnie miesiace przesiedziec bezstresowo w domciu i odpoczac. O kase sie nie martw, bo platne 100% a najwazniejsze jest zdrowie twoje i dzidzi.
Lilko jak juz bedziesz musiala isc na gore to sie nie martw napewno o duzo procent sie to zmieni i nie bedzie tak zle jak jest teraz. Napewno byloby lepiej zdala od mamy, ale niestety nie wszystko jest takie proste jak sie pomysli. Ja tez mam walnietego tescia i tylko gora bedzie nas izolowac od niego, ale lepsze to niz tylko pokoj. Mimo wszystko zycze lepszego wyjscia niz pojscie na gore.
Lilko jak juz bedziesz musiala isc na gore to sie nie martw napewno o duzo procent sie to zmieni i nie bedzie tak zle jak jest teraz. Napewno byloby lepiej zdala od mamy, ale niestety nie wszystko jest takie proste jak sie pomysli. Ja tez mam walnietego tescia i tylko gora bedzie nas izolowac od niego, ale lepsze to niz tylko pokoj. Mimo wszystko zycze lepszego wyjscia niz pojscie na gore.
tusia25
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Grudzień 2004
- Postów
- 3 924
A mi dzisiaj okropnie smutno i tak sobie pocichu placze :-[, bo brakuje mi jakiejkolwiek bliskosci...moj maz bedac w dobu siedzi przy komputerze lub robi inne swoje rzeczy a ja taka sama siedze. Ani mnie nie przytuli ani sam sie nie da poprzytulac. Jest mi tak smutno, ze ja tak jak glupia czekam na kazda choc mala chwilke w ktorej jest on ze mna w domu, czekam az przyjdzie z pracy i bede mogla poczuc sie nie sama a wcale tak nie jest. Czuje sie samotna chociaz mam meza i to mnie doluje. Najgorsze jest to, ze on mnie nie rozumie albo moze nie slucha.
Tusienko - ja czasami to samo czuję - mąż wraca z pracy zmeczony i chce poodpoczywać i posiedzieć przed telewizorem a ja po całym dniu ( nawet czasem kilku bo duzo wyjezdza) mam tyyyle spraw do omówienia i opowiedzenia Ale na szczesci ie długo nie chodze smutna bo wtedy to sie chociaż wgramolę pod ramię i tak sobie usypiam w ciszy...
Nie przejmuj sie to na pewno dlatego że jest zmeczony po pracy...) Główka do góry jeszcze trzy miesiace i bedzesz marzyła o chwili posiedzenia samemu) hi hi
Nie przejmuj sie to na pewno dlatego że jest zmeczony po pracy...) Główka do góry jeszcze trzy miesiace i bedzesz marzyła o chwili posiedzenia samemu) hi hi
tusia25
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Grudzień 2004
- Postów
- 3 924
Dzieki Aniu juz mi lepiej. Taki chwilowy dolek mnie dopadl, bo taka steskniona okropnie za czulosciami jestem i gdy ten chwilke odszedl od komputera (polozyc sie) to ja oczywiscie za nim, siadam na niego i chce troche sie popiescic. Ten na to, zebym dala mu spokoj, ze on chce spac. I tak sobie mysle, ze nawet chwilki mi nie poswieci i smutek mnie odrazu dopadl. Moze i masz racje, ze to zmeczenie praca, bo moj po pracy, kazda wolna chwilke remontuje gore, lub nagrywa filmy na dvd, ale wiecie jak to jest, zwlaszcza te co siedza w domu na zwolnieniu taka nuda dopada, nie ma z kim pogadac i kiedy juz jest on wdomu to ja jak taki steskniony kundel chcialabym byc juz do konca dnia przez niego glaskana i w jego zainteresowaniu.
No, ale juz mi narazie przeszlo, bo gdy wstal i zobaczyl, ze sie smuce to teraz chodzi i mnie tuli na kazdym kroku. A jutro i tak pewnie bedzie to samo.
No, ale juz mi narazie przeszlo, bo gdy wstal i zobaczyl, ze sie smuce to teraz chodzi i mnie tuli na kazdym kroku. A jutro i tak pewnie bedzie to samo.
mania
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2004
- Postów
- 3 246
o rany Tusiu jak ja Cie dobrze rozumiem....czasami mnie do szalu doprowadza Lukasz....bo jest w domku a tak w zasadzie to tak jakby go nie bylo...
ale od czasu do czasu i on i ja miewamy przblyski swiadomosci ja takiej ze i on potrzebuje roszke wytchnienia bo teraz utrzymanie domu na jego biednej glowie a Lukasza czasami oswieca za ja tez mam swoje potrzeby....
i chyba tak juz na razie bedzie ze konflikt interesow murowany bo ja chce wyjsc z nim z domu a on marzy o tym by z niego nie wychodzic...
Dzieki Bogu i Aniolom za te przeblyski hehe bo inaczej fiury by lecialay
AAA.... ja to jestem ekspert z koziej wulki i jesli do ktorejs z Was ksiazka nie dotarla dajcie mi znac prosze!!! no i oczywiscie przepraszam po stokroc za zwloke!!!!
milego weekendu zycze i brzuchy do gory....mam na mysli lezakowanie brzuchem do gory
ale od czasu do czasu i on i ja miewamy przblyski swiadomosci ja takiej ze i on potrzebuje roszke wytchnienia bo teraz utrzymanie domu na jego biednej glowie a Lukasza czasami oswieca za ja tez mam swoje potrzeby....
i chyba tak juz na razie bedzie ze konflikt interesow murowany bo ja chce wyjsc z nim z domu a on marzy o tym by z niego nie wychodzic...
Dzieki Bogu i Aniolom za te przeblyski hehe bo inaczej fiury by lecialay
AAA.... ja to jestem ekspert z koziej wulki i jesli do ktorejs z Was ksiazka nie dotarla dajcie mi znac prosze!!! no i oczywiscie przepraszam po stokroc za zwloke!!!!
milego weekendu zycze i brzuchy do gory....mam na mysli lezakowanie brzuchem do gory
mania
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2004
- Postów
- 3 246
ahahahahaaa... Sylwia!!!
do Ciebie sie to tyczy!!!! brzuch do gory!!!!! i palcem nie kiwaj!!!!
i Lilka bidulo...trzymam kciuki byscie cos znalezli szybciutko!!! a czy poznani to dobre wyjscie? to nie wiem :/
sama jestem z Poznania i wiem jakie tam sa koszty ale ale....czy Wy szukacie kawalerki? bo jesli tak to moge popytac znajomych w Poznaniu, moze cos ktos slyszal ?
daj znac i dzialamy
do Ciebie sie to tyczy!!!! brzuch do gory!!!!! i palcem nie kiwaj!!!!
i Lilka bidulo...trzymam kciuki byscie cos znalezli szybciutko!!! a czy poznani to dobre wyjscie? to nie wiem :/
sama jestem z Poznania i wiem jakie tam sa koszty ale ale....czy Wy szukacie kawalerki? bo jesli tak to moge popytac znajomych w Poznaniu, moze cos ktos slyszal ?
daj znac i dzialamy
reklama
czesc dziewczyny, wlasnie sie zapisalam na forum mam termin na koniec lipca i osatatnio pewne dolegliwosci, o ktorych juz napisalam na tym forum bo nie wiem co robic a mam juz dosyc: mam caly czas zatkany nos (permanentny katar) do trgo krwotoki z nosa czasami nawet do 3 razy dziennie i do tego chrapie tak, ze sama sie budze a moj maz nie moze spac... Jakby tego bylo malo koszmarnie puchne (w szczegolnosci nogi) i tak od samego rana....no i chyba za duzo przytylam bo okolo 10 kg a wczesniej bylam malym chudziakiem. Do lekarza ide dopiero za 2 tygodnie i nie wiem jak wytrzymam. No i on niestety mam wrazenie wszystko lekcewazy albo nie rozumie co mowie (nie mieszkam w polsce i posluguje sie angielskim, ktory nie jest jego ojczystym jezykiem). Moze ktoras z was ma podobne doswiadczenia?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: