Lipcowe mamy

[elfiko]

no i co? nikogo tutaj nie ma?
a ja kawe pije sama :-[
Joasiu wracaj!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

[e_mama]

pokaż pokaż, nie bądź taka
kurcze, to ja tu od rana z kawą waruję a ta Joaśki wzywa hihi

zamiast się wziąć za łosiową księgowość to ja od rana sprzątam oj będzie dysc hihihi

 

[e_mama]

baby w jakiej kondycji macie włosy ??? bo mi znowu wychodzą garściami sama nie wiem dlaczego, miałam 2 razy podcinane, powinny się przecież wzmocnić a tu sypią się jak nie wiem co

 

[elfiko]

baby w jakiej kondycji macie włosy ??? bo mi znowu wychodzą garściami sama nie wiem dlaczego, miałam 2 razy podcinane, powinny się przecież wzmocnić a tu sypią się jak nie wiem co

moje tez wypadaja znowu

 

[elfiko]

pokaż pokaż, nie bądź taka
kurcze, to ja tu od rana z kawą waruję a ta Joaśki wzywa hihi

zamiast się wziąć za łosiową księgowość to ja od rana sprzątam oj będzie dysc hihihi

a co mam pokazać?
hihi pokazywałam jak byłam mała a teraz sie wstydze ;D

 

[e_mama]

pokaż pokaż, nie bądź taka
kurcze, to ja tu od rana z kawą waruję a ta Joaśki wzywa hihi

zamiast się wziąć za łosiową księgowość to ja od rana sprzątam oj będzie dysc hihihi

a co mam pokazać?
hihi pokazywałam jak byłam mała a teraz sie wstydze  ;D

no butki z koralikami oczywiście

 

[Anikaa]

ja włąsnie wróciłam z dworu (lub pola jak kto woli) i niczym Beata Kozidrak "płynę, płynę hi hi .

no a byłam u notariusza i biuro "super profesjonalne" weszliśmy z RObertem i mamy taki widok:
jeden najbardziej elegancji pan gada przez telefon - była to rozmowa służbowa wiec do niego jedynego nie mam ale, drugi w koszulce FBI siedzi przy kompie i mówi "nie ma mnie do 13 " : : dodatkowo było to powiedziane nie do nas wiec stoimy i czekamy. Za plecami tego gadającego luzno ubrany koles i pani w klapkach wkładają jakieś papiery w koszulki. no i jak gadajcy przestał gadac zostalismy obsłuzeni i .....
w przyszły wtorek nie bedziemy juz włąścicielami pewnej działki za to przybedzie nam trochę kasy ;D ;D ;D ;D

 

[gazelaczek]

Hej kochane1 Wrocilismy wczoraj z wakacji. Jestesmy zadowleni, opaleni i... chcemy więcej  ;D W miescie duszno, pelno kurzu i gooorąąącooo. A nad morzem tak mlo wiał wiaterek i lepiej dalo sie zniesc upaly.

Macius prawie caly dzien spedzal na dworzu. I teraz baaardzo zazdroszczę dziewczynom, ktore maja ogródki i dzieci mogą chlapac się w basenie, biegac po trawce. Widzialam, że to bardzo sie podobalo Maciwejkowi - mniej marudzil, wiecej sie nauczyl, wszystko Go ciekawilo. a w domu - wciąż te same zabawki, duszno, jczenie i marudzenie. Ogródek to super sprawa.

Acha - no i bylismy w koncu na basenie! Troche sie balam tej wizyty, ale okazalo sie że było suuuuper! Maciejek na początku byl bardzo wystraszony, ale szybko zapał bakcyla i zaczął sobie pływac. Machał nózkami i rączkami i chyba mu się podobało

 

[gazelaczek]

No i teraz nadrabiam.

ale na poczatek przesylam ogromne pozdrowienia od Joasi, która za Wami bardzo tęskni i kiedy tylko mogła to pędziała do kawiarenki internetowej na male co-nie-co z BB :laugh:

Juz doczytalam że Weronisia w koncu zabkuje! Gratulacje ogromne - no i ho-ho - 6 zabkow na raz! Niz dziwnego, że marudkuje i choruje.

Nianiu - ja tez odkąd jestem w pracy, to częściej lulam Maciusia na rączkach, bo mi brakuje z Nim kontaktu. No, ale falt, że maluchy rosną i coraz cięższe. A moze sprobuj poprzytulac Go na siedząco? My bardzo lubimy lulanie na bujanym fotelu

 

[gazelaczek]

No i wszystkie babki zniknęły...

No a ja chcialam jeszcze tylko pożałować, że nikomu nie udał się dojechac - ani Tusi, ani Iwon, Alce, Edytce... szkoda, tym tęskniej czekam na wrzesien. Tym bardziej, że bardzo pozytywnie jestem zaskoczona spotkaniem z Joasią - znałysmy sie tylko przez Internet, a w tralcie wakacji czułam jakby6śmy się znały od dawna. Wiele tematów do obgadania mialysmy i naprawde to było niezwykłe. Wlasciwie jak dobrzy znajomi spędzalismy razem prawie całe dnie :laugh:

Teraz mam jeszcze bardzioej ochotę, żeby poznać Was wszystkie