reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

no a u mnie pod oknami szykuje sie niezła imprezka

jest u nas dzisiaj wybieranie Miss Parowozów
bedzie prowadzil ten super chruper przystojniaczek Konrado Moreno mniammmmm  >:D >:D >:D
w tamtym roku tez prowadzil
boszzzzz co za przystojniacha  :angel: :angel: >:D
ino schrupac ;D

potem Szymon Wydra i Carpie Driem (czy jakos tak)
no i jeszcze ktos cos ale juz nie pamietam

w tamtym roku była Mandaryna i jak zwykle z pleybecku spiewala :laugh:
tagze u mnie dzis imprezowo
 
reklama
Lilka pisze:
potem Szymon Wydra i Carpie Driem (czy jakos tak)

hihihihi ;) ;) ;) ;) jakoś tak wyobraziłam sobie Szymona jak robi karpika hihihihihi
Szymon to jest boski dopiero :):):):) co tam jakiś Conrado zwłaszcza jak się jednego ma w domu hihihihi

 
Iwon pisze:
e_mama pisze:
Kornelek- loczek prześliczny :) chyba jako jedyny z lipcowych chłopaków ma takie urocze kędziory :) no i jak zawodowo się wspina ! ciekawe do czego :p :p :p, co takiego na niego czekało razem z operatorem- kamerzystą ?:):):)
hi hi, Edytko, na kawałek chleba tak poleciał, bo od dwóch dni jadła nie dostał, żeby ujęcie dobrze wyszło  ;) ;D ;D ;D

:-* :-* :-*

kurcze, a ja myślałam do tej pory, że na chleb to tylko konia można zwabić >:D :angel: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh:

człowiek się uczy całe życie :laugh: :laugh: :laugh:
 
dzisiejsza noc to koszmar!!!!!!!!!

a zaczeło sie jakos kolo 20
zachcialo mi sie kupke
no i lece do łazienki

kochane w męczarniach spedzilam tam 2 godziny jak nie wiecej!!! bez rezultatu
zaczeło mi sie robic słabo z bólu (a jeszcze nic nie jadlam)
zdesperowana mialam rozne mysli co zrobic ale nie bede pisac.......

w koncu postanowilam sobie dac czopka glicerynowego (mam je od lipca 05' jak poporodzie mialam to samo,ale jeszcze gorzej bo wyłam z bolu....)

wtedy pan Karol zauwazył chyba ze cos jest nie tak
w kazdym razie lezalam gdzie popadnie
jak przyszedl robic łóżko to polozyłam sie na podłodze

pomagał mi nawet wstac,i wode przyniosł..... ::)

wykapałam sie szybko,ale zrobilo mi sie zimno,normalnie w tych upałach??? a ja wrzątkiem pod prysznicem

polozyłam sie......było mi tak nie dobrze ze nie moglam zasnąc
nie mogłam sie nawet polozyc na plecach bo mi czopek draznił juz chyba poraniony odbyt  :-[
w pewnym momencie zrobilo mi sie tak okropnie niedobrze ze wstalam i pierwsze poszlam do kuchni wtrynic jakis serek juz zaczety
i do łazienki....

a tam z bólu zaczeło mi sie robic biało przed oczami.......gdy było po wszystkim poprostu czułam ze odlatuje....w ostatnim momencie polozyłam sie na zimnej posadce

nie wiem jak długo tam lezałam ale zimny pot z twarzy mi zciekał na posadzke.....wołałam Karola na tyle ile mialam sił,ale nie słyszał

nie wiem jak długo tam lezałam,dopiero jak sie obudziłamz  bólu (bo lezałam na kosci od ramienia ) i poczułam sie lepiej doczłapałam sie do łózka.....

kochane..........horror :-[ :-[ :-[ :-[
 
a rano o 8 pobudka

przyszla kuzynka Karola cała zapłakana
okazalo sie ze jej narzeczony wyszedl z domu po cos do sklepu na chwilke i nie wrocił.....

jak sie okazalo został aresztowany i juz przewieziony do wiezienia dla recydywistow w Śremie.....ktos go wrobil i z Policja zrobili na niego zasadzke

swiety nie jest,bo ma na sobie wyrok w zawieszeniu za kradzieze,ale odkąd sa razem totalnie sie zmienił.....i teraz ktos go musial wrobic.......bo jak mial w zawieszeniu kare to nie moze w tym czasie nic podpasc...

ona ciagle płacze,teraz wyszla cos mu kupic do ubrania,bo wyszedl z domu w rozwalających sie klapkach i koszulce.....dosłownie nie ma nic
a w tym wiezieniu nie ma stroju dla wiezniow,tylko swoje

płakała bo on zawsze jej opowiadal ze w zyciu by tam nie chcial trafic......bo juz był
masakra co sie tam dzieje.....

jak mi jej szkoda
ponoc min.rok tam posiedzi jak nie wiecej

a wlasnie zaczynali zycie,o dzidziusia sie starali,i slub na jesien mial byc,i do pracy poszedl.....no naprawde fajny chlopak,bardzo sie zmienil

ach pisze teraz bo zaraz jak wroci to znowu nie usiade tutaj bo bedzie tylko płacz :-[ :-[
 
a moj mega problem to nie mam w czym isc ani na wesele w sierpniu ani na chrzciny Mili :(

szukam na Allegro ale w czym ja moge dobrze wygladac?????
myslalam o jakiejs sukience ale wszystko na szczypiory :-[
 
no to Lila miałaś nockę :( bidulo :(
słuchaj, może to dlatego, że za mało pijesz? przy tych tabsach chyba bardzo ważne jest żeby pić jak najwięcej płynów... ??
 
Lilka pisze:
a moj mega problem to nie mam w czym isc ani na wesele w sierpniu ani na chrzciny Mili  :(

szukam na Allegro ale w czym ja moge dobrze wygladac?????
myslalam o jakiejs sukience ale wszystko na szczypiory :-[

Lilka jak miałam ten sam problem na chrzciny Julii - w październiku tamtego roku
wychodziłam się po sklepach i 44 żakiety były za małe a fasony jak na stare baby ::)

siostra mi uszyła brażowa spódnice i kremowy żakiet - teraz wisi ja na wieszaku na mnie - heheheh



ale Ty dziewczyno masz przejścia - wczorajsza noc to naprawde koszmar :(

a tak kuzynka to też musi mieś doła .......... masakra :(
 
babeczki jestem, czytam.......

ale sie stesknilam boshhhhh


los wzial Kube na spacer a ja wpadlam do sasiadow i okupuje kapa!!! mam jeszcze chwilke wiec zaraz cos poczytam!!!!!!!!



aha i Weronisi kochanej skladam naj njaj serdeczniejsze zyczenia!!!!!! no i Igusi tez!!!!
 
reklama
Do góry