alka2
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2006
- Postów
- 2 242
thx ;D ;D ;De_mama pisze:jakieś 2,20 x 2,50 chyba...alka2 pisze:edka a ile m2 ma Twoja łazienka?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
thx ;D ;D ;De_mama pisze:jakieś 2,20 x 2,50 chyba...alka2 pisze:edka a ile m2 ma Twoja łazienka?
alka2 pisze:gratulujemy!!!!
kiedy ząbkowe ?? 8) 8) 8)
e_mama pisze:alka2 pisze:gratulujemy!!!!
kiedy ząbkowe ?? 8) 8) 8)
no wiesz hymmm w tym Sulęczynie chyba dopiero ;D ;D ;D ;D
mam nadzieję, że wcześniej będzie okazja do kierownicowego olice: olice: olice: hihi
alka2 pisze:e_mama pisze:alka2 pisze:gratulujemy!!!!
kiedy ząbkowe ?? 8) 8) 8)
no wiesz hymmm w tym Sulęczynie chyba dopiero ;D ;D ;D ;D
mam nadzieję, że wcześniej będzie okazja do kierownicowego olice: olice: olice: hihi
hihihihih kierowca nie pije!!!! ;D ;D ;D ;D ;D : : : 8) 8) 8) 8)
Ale super!Ja sie zastanawiam nad czyms takim ale z Puchatkieme_mama pisze:wczoraj Julka dostała od nas takie coś na ścianę ;D
alka2 pisze:elfiko, bo on nie chodzi, jemu się tylko wydaję że chodzi : : : : no i gleba za glebą ryczy jak lew a ja muszę go asekurować bo się puszcza mebli i chce iść a tu dupa czyli gleba : : :
e_mama pisze:alka2 pisze:elfiko, bo on nie chodzi, jemu się tylko wydaję że chodzi : : : : no i gleba za glebą ryczy jak lew a ja muszę go asekurować bo się puszcza mebli i chce iść a tu dupa czyli gleba : : :
od razu widać, że Michu zaczął biegać, bo pewnie wziął psy na spacer i wybył na dzielnię, a matka ma więcej czasu na BB ;D ;D ;D ;D
elfiko pisze:Gosiczka pisze:elfiko pisze:dziewczyny a tak z innej beczki
mam ta nowa kolezanke która mieszka niedaleko mnie i ma synka tydzień starszego od Weroniki, byłam u niej pare razy, byłyśmy na spacerach i nigdy tak naprawde nie możemy sie konkretnie umówic bo ona robi z tym małym co chce, te dziecko nie ma żadnego stałego rytmu dnia. Je rano albo o 7 albo o 8 a czasami o 9 bo jak ona twierdzi czasem nie chce jej sie wstać :
karmi małego piersia i jak on nie chciał zupy to dała mu dwa trzy razy a po kolejnej nieudanej próbie odpuściła sobie i dała mu pierś. Ok ale to było 2 miesiące temu i ona już mu wiecej tej zupy nie daje tylko cycka : mały je tylko chrupki, pije herbatki i czasem deserek a jak nie chce to ona mu cycka i tyle. Mały ma 11 miesiecy , 4 zęby i żyje na cycku .
Ze spaniem tro samo albo spi rano albo nie, a że nie zasnie sam tylko w wózku to ona jeśli musi gdzie jechac samochodem i go zabrac to poprostu go bierze a maly wtedy nie spi, popołudniu tez czasem spi ale ostatnio ona musiala posprzatac i odkurzala to maly nie zasnal :
u nich nic nie ma stalej pory.
raz poszlam do niej popołudniu i o 18stej zaczelam sie zbierac bo mowie że weronika chodzi spac o 19.30 i musze isc jej kapiel przygotowac, mleko itd a ona mi na to juz? To ja czekam na męza i dopiero okolo 21szej na zakupy pojedziemy,maly pojdzie spac jak wrocimy.
i tak dalej i tak dalej, dziwne co?
Kuba tez nie ma zadnego stalego rozkladu dnia. Czasem potrafi uciac sobie 4 drzemki w ciagu dnia, czasem 1. Jedynym w miare stalym elementem jest kolacja ok. 19, reszta dnia to calkowita "wolna amerykanka" Chociaz przeczytalam Jezyk niemowlat, to jak do tej pory nie udalo mi sie Kuby uregulowac Ale u nas taki luz zdaje egzamin- dajemy jakos rade i Kuba zyje i ma sie dobrze. Umiem rozpoznac kiedy jest spiacy, a kiedy glodny, wiec nie mam wiekszych problemow,z tym ze nie jest to w zaden sposob zwiazane z pora dnia. Spac klade Malego wtedy, kiedy jest senny - na szczescie miesci sie to w przyzwoitych godzinach (miedzy 19:30 a 21). Tak ze nie ma reguly, nie kazde dziecko poddaje sie schematom
Gosiczko chyba żle mnie zrozumiałaś, nie chodziło mi o to,ze każde dziecko powinno żyć według jakiegoś schematu ale o to,że ta moja koleżanka wogóle sie nir przejmuje potrzebami tego dziecka, mały ziewa, chce spać a jesli ona akurat ma zaplanowane zakupy to na nie jadą a mały marudzi i w końcu zasypia w wózku na zakupy w supermarkecie.
To samo z jedzeniem, daje mu jesc jak jej sie przypomni a juz pare razy zauwazylam ze on jest poprostu glodna a ona jego placz inaczej definiuje. Pierwszy raz spotkałam sie z tym żeby matka nie potrafiła wsłuchac sie w swoje dziecko i mylnie interpretować jego sygnały szczególnie że mały m juz 11 miesiecy.
Ja wiem ,że nie każdy maluch lubi taka nudną rozkładówke dnia , moja Weronika z kolei jest maniaczką takiej rutyny i u nas wszystko musi sie odbywać zgodnie z zegarkiem bo juz półgodzinne odsępstwo od planu dnia kończy sie wielkimi płaczami i marudzeniem.
Musi byc porządek i tyle ;D już przywykłam do tego i poprostu dzień planuje sobie tak żeby swoje plany dopasować do dnia małej.