Lipcowe mamy

[Melll]

dla Tusia

sexu codziennie udanego
łosia spragnionego

i ogolnie wszystkiego najlepszego !!!!!!!!!!!!!!

 

[hanti]

DLA NASZEJ TUSI ;D
Dzień urodzin się już zbliża,
Więc życzenia Tobie śle.
Aby wszystko się spełniło,
O czym marzysz o czym śnisz.
Gdy pogodne mijały sny,
Z głębi serca życzę Ci.
Dużo szczęścia i radości,
Sto lat życia mało złości.
Dni spokoju pełnych wygód,
Dużo słońca wielu przygód.

 

[e_mama]

Dziewczyny mam pytanie do tych ktore karmily  i przestały jak to się odbiło na waszych piersiach jak one wyglądają?
Bo ja jeszcze karmie i już widze że są lekkie zwisy a przed ciążą nosiłam 80 C a teraz to jakieś namioty normalnie chociaż i tak już jest lepiej niz na poczatku.
Czy przetestowałyście jakieś kremy na cycychy jak tak to mi coś  napiszcie

jakby Ci to tutaj tak hmmm delikatnie napisać
Nie wiem na ile wpływ na wygląd moich \/ \/ miało karmienie a na ile mój wiek, ale nie prezentuje się to teraz okazale.
Po zakończeniu karmienia wróciłam do miseczki C, przed ciążą nosiłam D. A najgorsza jest skóra na biuście, taka jakby na uschniętej śliwce  
Kremów specjalnych nie stosowałam i nie stosuję. Może będę tego kiedyś żałowała...
teraz skupiam się na udach, pupsku i brzuchu....

 

[elfiko]

Edytko no cos Ty! nie czytaj takich artykulow bo ne twojej Julci nie dotyvcza, zdrowy maluch z niej jest tylko pewno leniuszek maly bedze dobrze zobaczysz ,no a jak Julka spi to jej nie budz bo sen najlepsze lekarstwo, dasz jej syrop jak sie obudzi a teraz sprawdz czy nie masz zbyt sucho w pokoju gdzie spi Julinka bo to kaszel poteguje.
Jakas mokra pieluszka przy lozeczku i tyle.

Gazelaczku ja tez loreala nie uzywalam wiec nie wiem
ale sprobuj tanszego bo po co masz od razu tyle kasy wydawac, ja pierwszy ten vichy dostalam wiec mialam sie okazje przekonac czy u mnie dziala i dlatego drugi kupilam ale tak to bym sie obawiala tyle kasy wydac a nuz na marne.

 

[Melll]

Joasia mnie tez gardlo boli a smaka na piwko mam od rana ale sobie odpuszczam przez ten bol gardla.

Edytko idz czym predzej do tego neurologa z Julinka a napewno sie okaze,ze wszystko gra i Julka sie poprostu tak indywidualnie rozwija, Kazdy ma swoje tepo, weronika stala caly czas w miejscu a dopoero jakis miesiac temu oszalala i nadgania teraz w zastraszajacym tempie.
Trzyma kciuki za Was kochana, bedzie dobrze a Ty nie placz bo to napewno nie twoja wina, chodzisz z dzieckiem do lekarza pediatry i to on sie powinien znac na takich rzeczach a nie Ty.
bedzie dobrze, zobaczysz  :-*

dokładnie tak Edytko, nie martw się u Kuby też tak było... Jula juz siedziała a on nawet o tym nie myślał a jak zaczął siadac to i całą reszta się ruszyła..myśle ze może pomóc wizyta u innego rehabilitanta...pomyśl moze o metodzie Wojty . Wiem ze jest ona skierowana przede wszystkim do dzieci z porażeniem ale wielu moich znajomych cwiczyło tą metodą swoje zdrowe dzieci z jakims konkretnym problemem (np. chłpiec w 3 miesiącu miał zaciśniętę piąstki 2 wizyty u reheb. i było po sprawie) . Co do  metody to wiem ze dzieci nie bardzo lubią te cwiczenia ale przynoszą one szybki i b. dobry rezultat...

Aniu jak się rozpoznaje porażenie? Bo ja już nie wiem co mam myśleć?? Właśnie przewertowałam forum gazety.pl i tam są opisane takie przypadki, że mi się jeży skóra na plecach. Nawet niewłaściwe noszenie dziecka może spowodować uraz górnych kręgów szyjnych i nacisk na mózg a przez to jakieś jego  mikro uszkodzenie i niedotlenienie, które może być potem przyczyną słabego rozwoju ruchowego.
Tak mi się rzuciło na łeb teraz, że może ja Julce zaszkodziłam noszeniem w nosidełku jak była mała. Miała 3,5 miesiąca jak pojechaliśmy z nią do Zakopca i może wtedy ją wytrzęśliśmy za bardzo. Normalnie mam teraz takie filmisko, aż mnie serducho rozbolało !!!!!!!!!!

ale nie ma co wpadac w panike.............
najwazniejsza teraz to wizyta u lekarza a nie czytanie jakis artukulow............bedzie dobrze, zobaczysz!!!!

nic sie nie martw, bo moj mały kuzyn ma 2 latka  czyli rok temu też ani nie raczkował ani za bardzo się nie wyrywał do wstawania
ciocia pojechała z nim to jakiejś kliniki rozwoju małego dziecka czy coś takiego i dostali zestaw ćwiczeń a mały po tygodniu zasuwał po całym domu, wiec może po prostu trafiliście na nieodpowiedniego rehabilitanta a z Juleczka napewno wszystko w porzadku

 

[gazelaczek]

Dziewczyny mam pytanie do tych ktore karmily  i przestały jak to się odbiło na waszych piersiach jak one wyglądają?
Bo ja jeszcze karmie i już widze że są lekkie zwisy a przed ciążą nosiłam 80 C a teraz to jakieś namioty normalnie chociaż i tak już jest lepiej niz na poczatku.
Czy przetestowałyście jakieś kremy na cycychy jak tak to mi coś  napiszcie

hm... u mnie po karmieniu po prostu zniknęły  ;D

ale te resztki które zostały są ok - tyle, że ja jestem panikara i całą ciążę ćwiczyłam, masowałam się i mialam odpowiednią dietę, żeby nie zubażać się brakiem witaminy E [podobno ona jest odpowiedzialna za kondycję skóry]
Tak na wszelki wypadek mam preparat z Biothermu, ale gucio to daje... ale moze dlatego, że po prostu u mnie nie jest potrzebny [chyba sie spozdiewalam, ze cos urosnie  ;D 8)]. Na pewno skóra jest po nim miła w dotyku i fajnie napieta, ale bądźmy szczere - jeśli skóra się nadmiernie rozciągnęła, to ani kremy, ani masaże nie pomogą. Sa one skuteczne na etapie "wyciągania", czyli w ciąży i przy karmieniu.

Z tego co czytalam na wątkach o pielęgnacji, to trzeba po prostu kupić kremik nawilżająco-napinający [nie warto inwestować, bo skóra i tak sie nie skórczy] i trochę poruszyć mięśnie, zeby ujędrnic klatke piersiową. Z ćwiczeń niezawodne są pompki i ściskanie dłoni na poziomie klatki piersiowej, brody i czoła [codziennie]. Zamiast rąk można ściskać jakąś miękką pileczkę, czy gąbkę.

 

[elfiko]

ja tam nie mam sie zbytnio co wglebiac w temat cyckowy bo mam lekkie zaniki w tej materii : i krotko karmilam ale na cycole uzywalam w ciazy tego avonu wlasnie i bylo ok, teraz daje zwykly balsam z garniera twn zolty na ujedrnianie ciala i to wszystko a zaniki mam nadal coraz wieksze i ostatnio juz nad jakimis push apami myslalam :

 

[e_mama]

dzięki kobietki za słowa pocieszki :-* :-* :-*
mam nadzieję, że to nic poważnego, no ale rozwolnienie będę miała do czasu wizyty... A w poniedziałek dopiero będzie wiadomo kiedyż ona... ech zycie

 

[elfiko]

a co do tej naszej populrnosci na forum to
my jestesmy fajowe mamy i dlatego tak przyciagamy :laugh:

 

[Melll]

gazelaczku  ja jeszcze przed ciąza stosawałam zel z zielonej herbaty chyba bielendy niedrogi ok 10zl tylko chyba na tydzien mi wystarczało opakowanie i byłam bardzo zadowolona naprawde, dodatkowo chodziłam na basem i ćwiczyłam ale regularne stosowanie dawało efekty

a teraz stosuje choć nie reguralnie   eveline serum i też jestem zadowolona