reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

reklama
powodzenia Joasiu!

i jeszcze raz dobranoc wszystkim stęsknionych romantyczności i przytulanek lipcówkom :)
 
nie ma nikogo :(

Lilka trzymaj się kochana

Mania super furka


kurde tyle rzeczy chcialam napisac i mi gdzies uciekło ::)
 
Mi też brakuje romantyczności, tylko ja już jestem na to skazana i przestałam z tym walczyc, a romantyczka ze mnie na maksa. Od młodych lat marzyłam o facecie który bedzie mnie obsypywał płatkami kwiatów, kąpał się ze mna, zlizywał ze mnie czekoladę i robił kolacje przy świecach. No i mam anty romantyka, kurde belans. Kiedys zapaliłam chyba ze 100 swiec i wineczko położyłam, a ten wszedł i kazał to gasic wszystko bo tu powietrza mu mało. A kwiaty daje mi z okazji i to tez musze często się upomieć. Mój to taki przeciwieństwo mnie. ja to lubię szaleństwa na maksa, a on wręcz przeciwnie. Jak mówiłam, choć na dyskę potańczyć, włanczał mi muzykę w domu i mówił, żebym tu sobie tańczyła, bo to nie ma różnicy. A jak zawsze próbuję wyrwać go do pabu na piweczko, to mówi, że kupimy i w domu wypijemy, bo to różnicy nie ma. No i tak pijemy on przy komputerze grając, a ja robiąc coś w domu popijam w doskoku.
 
witam z wieczorka
widze że nastrój chandrowy zdominował lipcowe towarzystwo, ja tez nie powiem ostatnio chodze jakas taka zesrana, sama nie wiem o co mi chodzi i nikt tego nie wie do końca, podejrzewam że gdybym wiedziała to może znalazł by sie jakis sposób żeby te smutki przegonić, a taklk.....
ale trzymajmy sie to minie na pewno, myślę że to zmęczenie i poczucie że na dobrych kilka lat utraciłyśmy swoją autonomię, bo nie ma sie co oszukiwać nasze szkrabiki będą nas jeszcze długo i intensywnie potrzebować. ja od porodu NIGDZIE NIE WYSZŁAM W WIECZOROWEJ PORZE i chyba długo nie wyjdę, zazdroszcze tym które mają taką sposobność....u mnie niestety nic z tego nie mam z kim krzyska zostawic niestety, a poza tym dochodzi jeszcze jego upór w cycoleniu, nikt ani nic nie jest go w stanie uciszyc jak sie obudzi w nocy, a budzi sie dość często,
ostatnio jestem już bardzo tym zmęczona i nie wiem ile pociągnę,
 
kate332 pisze:
witam z wieczorka
widze że nastrój chandrowy zdominował lipcowe towarzystwo, ja tez nie powiem ostatnio chodze jakas taka zesrana, sama nie wiem o co mi chodzi i nikt tego nie wie do końca, podejrzewam że gdybym wiedziała to może znalazł by sie jakis sposób żeby te smutki przegonić, a taklk.....

kurde ja też jakaś nie z tej planety jestem, doła mam a samo niewiem o co mi chodzi ::)
 
Kurde o jakich tu ciekawych rzeczach piszecie, ale nei czytam czego nie lubi Mania a co lubi Lukasz ;) poki nie nadrobie 8)

Tak więc :
Witam Gosiczke bardzo serdecznie wraz z syneczkiem pieknym krupeczkiem :laugh:

Kredzi, Ani, Kasi i Maniusi dziekjemy, za przemiłe słowa na temat Alusia. Kochane jestescie babeczki
 
reklama
co do spraw sexu to po prostu nie mam na niego siły, jestem ciągle niewyspana i zmęczona i już mnie to denerwuje, ale tez bardziej mam potrzebę czułości i bliskości, chociaz ostatnio wymusiłam na łosiu żeby wiecej czasu spędzać razem bo złapaliśmy sie na tym , że jak on miał chwile wolną to bawił sie z krzyskiem a ja pędziłam cos robić załatwiac sprzatac, gotowac, ......i w rezultacie niby oboje byliśmy w domu a nawet porozmawiac nie  było czasu.......echhh gdyby tak czasem ktos mógł wziąść krzysia na spacer a my żebyśmy mieli chwile dla siebie......
 
Do góry