Joaska
Lipcowe mamy '05
elficzku nie wiem co Ci napisac, chyba jedynie to, ze kieruj sie tym, co Ci podpowiada umysl i serce, wszystkie jestesmy juz zmeczone ta 24 h warta z maluchami!!!!i nasi faceci powinni zrozumiec, ze nie mozna caly czas mowic" ja chodze do pracy, wiec jak wracam do domu to juz tylko obiad, komputer i lezenie do gorzy brzuchem".........
i nie chodzi tutaj o to, zeby zajmowali sie dziecmi na rowni z Nami, ale chodzi o zainteresowanie, zapytanie sie czy cos nie trzeba pomoc, o wlasna inicjatywe..........
ehhhhhhhhhhhh
i nie chodzi tutaj o to, zeby zajmowali sie dziecmi na rowni z Nami, ale chodzi o zainteresowanie, zapytanie sie czy cos nie trzeba pomoc, o wlasna inicjatywe..........
ehhhhhhhhhhhh