reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

co do raczkowania to moja chyba też ominie ten etap bo się wcale nie zamierza do tego :p przy kanapie stoi i nie trzeba jej trzymać ale i tak ja asekuruję
wiem że niektóre maluchy odrazu zaczynaja tuptać i jest ok ale jednak wolałabym żeby poraczkowała

ale mój raczek nie ma na to ochoty
 
reklama
Witajcie ja juz z druga kawa !!!
Nianiu ja nigdy nie gotowalam wody !!! Nawet butelek juz od 3 mies. nie sterylizuje !! Zeby gorne wlasnie Matteo wychodza, juz je widac !!! A dolne ma juz od jakis 3 tyG.
Dziewczyny widze ze jest wiecej maluszkow ,kyore budza sie w nocy !! Ja po trzeciej w nocy odpuszczam i biore Matteo do naszego lozka !! Ja smacznie spie a on cyca az usnie !!
Joaska ja tez chcialabym znowu przyzwyczaic malego do samodzielnego zasypiania ale to ciezkie w tym wieku !! A moja szwagierka jak z nim zostaje to ma niewesolo !
 
gazelaczku moim zdanie powinnas delikatnie pogadac z ta niania, usiasc i powiedziec, ze ty wprowadzilas do zycia Maciejki takie zasady i chcesz zeby przestrezgane, wkoncy to Twoje dziecko, i Ty dajesz prace tej niani i jej placisz, w tym nie ma nic niestosownego, jesli ta Pani jest madra to zrozumie Twoje uwagi i rady!!!!!
 
gazelaczku ja też mam nianię którą sobie poobserwowałam i odrazu powiedziałam co mi nie pasuję nadal się zdaża że zwracam Jej uwagę, w końcu powierzamy im nasze największe skarby i jeśli niania się nie umie dostosować to widocznie nie powinna się opiekować dzidzią
zawsze zwracam się miło i proszę żeby robiła tak a nie inaczej i narazie jest ok, słucha mnie ;D
pomijam że w końcu płacimy za to  
 
my czasem idziemy w odwiedziny do mojej kolezanki co byłam z nia na porodowce
i ona ma taką ''nieładną ''mame......jej mama miała rozne syfki,guzki na twarzy i usuwali bo z podejrzeniem nowotwora
a ta jej mama jak dorwie Milene to zawsze tak cholernie całuje ze Karol i ja brzydzimy sie Mili pocałowac i zanim to zrobimy to Milena ma gruntowne kąpanie po wizycie  :p

i ostatnio jak bylismy to Karol siedział obok tej mamy (ona trzymała Mili) i jak ją pocałowała to Karol szybko z chusteczką i wycierał Mili buzie przy tej mamie.... :p  ale głupio nam zwrocic jej uwage

niestety .....
 
gazelaczek pisze:
elfiko pisze:
wogole dziewczyny jak jest u was? mnie straszniw wkurza ze kto przyjdzie to mi dziecko caluje i obslinia , to przeciez niehigieniczne no nie?

Elfiko, zgadzam się w 100%!!!! Ja jestem teraz bardzo przeczulona, bo tym gronkowcu złocistym, to nie hce zeby ludzie dawali Maciejce swoje palce do lizania. A tym bardziej mnie denerwuje, gdy dają mu włosy do zabawy. Teraz wlasnie niania byla u nas i pojawil sie problem, że gdy ona cos zrobi, to ja zaraz mam 150 uwag że powinna robic inaczej. Tymczasem daje mu wszystko do lizania, merda go włosami i nosi w taki sposób, że dzieciek jest caly pokrzywiony. Juz nie wspomnę o tym, że jej jedyne remerium na placxz to noszenie. A ze melego znowu boli brzuch, to go caly dzien nosila.

No i teraz mam dylemat. Czy mam tak co chwla za nią chodzić i jej powtzarzac jak ma postępować z Mackiem? Szczerze mowiac czuje sie kiepsko w tej roli. Z drugiej strony - mam bardzo konkretne oczekiwania i konkretne uzasadnienia do nich. Ech... poradźcie - co robić?  Nawet nie wiem w jaki sposob mam zwracac uwagę bo po jakimś czasię zaczynam się denerwować  >:D
Nianiu - czy też masz taki kłopot z opiekunką Maksa??

Acha - Elfiko - po podaniu Mackowi klopsa to nie tylo z uszu by mi się kurzyło  ::)

Uff... ale sie napisalam. Trochę mi ulżyło  ;D
kochany gazelaczku,to Twoje dziecko,a opiekunka musi robić tak ,jak Ty uważasz za stosowne
uważam,że jak ci coś nie pasuje to powinnaś zwracać uwagę,bo później będziesz się zadręczać,jak będzesz w pracy
a ona nie będzie robiła przy Maćku,tak jak Ty


a co do obściskiwania Otyli,to tylko moja mama ją całuje i jestem z tego zadowolona ;D
Otylia to taki mały dzikusek i nie da czasem nawet do siebie podejść(reakcja -WRZASK!!!!),a co dopiero się dać pocałować!!! ;)
 
elfiko pisze:
Kurcze łoś mnie znowu w nocy wkurzył wrrrrr
Weronika sie budziła często a on w pewnej chwili d mnie- nie umiesz o to dziecko jakoś zadbac żeby tak nie płakało??!!!!
Jakby to nie był środek nocy i na dworze -26 stopni to bym go chyba z chaty wywaliła łosia jednego!! :mad:

Tak bo ja poprostu Uwielbiam w nocy po sto razy wsawac i nosic małą na rękach- takie mam hobby!!! Kurna  :mad:

Brrrr :mad: zła jestem na samą myśl!!
 
Cześć dziewczynki!
Przedewszystkim dziękujemy za życzenia.

No a teraz tak. Nie wiem co jest grane, ale Maja od paru dni nie chce siadac, jak ją posadzę to odrazu wygina sie, prostuje sie do leżącej pozycji, nie chce też się za bardzo bawic, strasznie, okropnie marudzi i płacze. Jedynie tego nie robi na raczkach, kolankach, chwile przy telewizorze w leżaczku. Jak ja dam do zabawek to uwala sie i lezy jak kłoda aż zaczyna jej sie nudzic i kończy się to płaczem. Nie chce nic się kształcic. Nie wiem co się z nia stało jeszcze niedawno tak się ładnie bawiła i chetna była do siadania. O co w tym chodzi????
 
kurcze Lilka ona sama powinna wiedzieć żeby małej nie całować jeny co za ludzie łażą po tym świecie, ja to chyba bym wystrzeliła a całkiem serio żeby jej nie było przykro poprosiłabym żeby małej nie całować bo mała ma jakś infekcję i alergie i nie można jej całować
 
reklama
Gazelaczku zgadzam sie z dziewczynami.
To Twoje dziecko, Ty płacisz kobiecie i masz prawo wymagać żeby robiła to czy tamto jak Ty sobie życzysz.
Wykorzystaj to,ze jesteś eraz z nia w domu i poprawiaj, zwracaj uwage, powiedz naiani co wg Ciebie robi żle i jak chciałabyś żeby sie w danej sytuacji zachowywała.
Kobieta jak jest madra to sie nie orazi a tylko posłucha i sie bedzie stosować, ona ma Ci pomagac w wychowaniu dziecka a nie wychowywac po swojemu
 
Do góry