reklama
AgaR.
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Wrzesień 2004
- Postów
- 2 238
Ktora to babeczka miala problem z mezem co niechcial zrozumiec,ze wersaleczka powinna byc w pokoiku malenstwa? Pokaz mezusiowi takie luzeczko z wbudowanym przewijakiem i powiedz,ze jak takie kupi i tobie fotel bujany z ratanu to starczy i juz tapczan bedzie zbedny ;D :laugh:.Zartuje oczywiscie :laugh:
Asiołek
Mama Mai i Oliwki :)
- Dołączył(a)
- 8 Grudzień 2004
- Postów
- 3 926
Wiesz Aguś denerwuje mnie bezradnośc, że niektórych poglądów u niektórych ludzi nie da się już zmienić a mimo wszystko jeżeli to są bliskie nam osoby to ich opinie mają na nas wpływ... i złości mnie to.... moja Mama całe życie była służącą Ojca... skarpety, majtki, obiad, sniadanie, kolacja... działała na hasło... i jej to nei przeszkadza... dzwoni do mnie i sie pyta czy zrobiłam Mężowi obiad... bo facet musi zjesc... wiesz kobieta nie musi może chodzić głodna ale facet to dziecko specjalnej troski, które ma dwie lewe rece!!!! Na szczescie :-) mam fajną Teściową i przez to zajebistego Męża :-) nigdy nie dał mi odczuć że obowiązki domowe zależą od tego czy jest sie facetem, czy kobietą.... robimy wszystko razem... ale... mam taki uraz ... jestem przewrażliwiona...
Klaudia
Lipcóweczka 2005
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2005
- Postów
- 6 965
My z Łukaszem też robimy wszystko wspólnie I strasznie mi się to w nim podoba, że nie ma, że czegos nie zrobi bo to babska robota. Jak trzeba to posprząta, ugotuje i okna umyje i nie gada potem przez pół dnia jaki to jest zmęczony.
U mnie na szczeście jest tak samo. a to dzięki temu, że już w wieku 6 lat wywędrował do szkoły z internatem i musiał się nauczyć zajmować sobą. Jak za niego wychodziłam to był już przystosowany do współpracy. takie partnerstwo mi odpowiada.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: