Joaska
Lipcowe mamy '05
oj babulki, mamy przewalone!!
u mnie tez bylo na poczatku ladnie , pieknie.......przez dwa tyg. od porodu mialam obiadek ugotowany, posprzatane i dziecko na 2 h zabrane na spacer.........a teraz?? mnie sie wydaje ze sie im w dupkach poprzewracalo, za dobrze maja i tyle.................
najgorsze , ze cierpia z tego powodu nasze zwiazki!!!!i jak tu je ratowac jak losie uwazaja, ze nic sie nie zdieje!!!!
moj czasem jest taki beszczelny, ze potrafi tak przekrecic slowa,ktore ode mnie uslyszy podczas klotni, ze pozniej to mi nimi dogryza!!!!!
u mnie tez bylo na poczatku ladnie , pieknie.......przez dwa tyg. od porodu mialam obiadek ugotowany, posprzatane i dziecko na 2 h zabrane na spacer.........a teraz?? mnie sie wydaje ze sie im w dupkach poprzewracalo, za dobrze maja i tyle.................
najgorsze , ze cierpia z tego powodu nasze zwiazki!!!!i jak tu je ratowac jak losie uwazaja, ze nic sie nie zdieje!!!!
moj czasem jest taki beszczelny, ze potrafi tak przekrecic slowa,ktore ode mnie uslyszy podczas klotni, ze pozniej to mi nimi dogryza!!!!!