DASARIA
lipcowe mamy '05
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2005
- Postów
- 3 936
do wczoraj też tak myślałam, ale nastąpiło pojednanie ;D ;D ;D i zobaczymy na jak długoelfiko pisze:nam by tez sie jakas rozłąka przydała ale tak na ....... pół roku !!!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
do wczoraj też tak myślałam, ale nastąpiło pojednanie ;D ;D ;D i zobaczymy na jak długoelfiko pisze:nam by tez sie jakas rozłąka przydała ale tak na ....... pół roku !!!
Edytko to tak jak ja,też kupiłam sobie soczek pomidorowy i go wciągam...........e_mama pisze:a ja mam na wieczór jazdę na sok pomidorowy, piję już 3 szklaneczkę : : : : aż mnie piecze język hehehe
Ja nie będę szczepiła Julki przeciw pneumokokom, pediatra nam odradzała. Istnieje za duże ryzyko powikłań tak mi powiedziała i dopóki dziecko nie chodzi do przedszkola i nie ma też rodzeństwa w przedszkolu to to szczepienie jest w zupełności zbędne. Pomijam fakt, że w PL te szczepionki są horrendalnie drogie a żeby była odporność trzeba chyba 4 razy powtórzyć. Jak dziecko jest starrsze to wystarczy chyba jedna dawka i nabywa odporność. Jakoś tak jest z tym szczepieniem.
elfiko pisze:Hanti radziłaś na cyusiowym krosteczki mlekiem mamy przemywać no cóż u mnie to z tym problem bybył bo Weronika pije modyfikowane a na ten watek cycusiowy sie czasem tak wciskam ... pomądrzyć sie troche ;D ;D ;D
elfiko pisze:nam by tez sie jakas rozłąka przydała ale tak na ....... pół roku !!!
my tez raczej szybko topór wojenny zakopujemy, nie jestem zwolenniczką długiego nie odzywania sie, i tak jak piszesz z kazdym dniem trudniej zrobic pierwszy krok do zgody, znam ludzi którzy osiągnęli chyba mistrzostwo we wprowadzaniu "cichych dni" które przeradzają sie w "ciche tygodnie" a niedługo może w "ciche miesiące"Martuska pisze:Hanti to ladnie meza bierzesz na przetrzymanie ;D Czasem trzeba im pokazac na co nas stac, choc mysle, ze dobrze jednak jest pogodzic sie przed pojsciem spac, bo potem z kazdym dniem trudniej reke wystawic do pogodzenia. Ale Elfiko da rade, ona wzorowa mamusia i zona
w zasadzie to ja nie mogę dlugo się nie odzywać do męża,ale on ma BARDZO CIĘŻKI CHARAKTER(zodiakalny baran,a ja ryba :)kate332 pisze:my tez raczej szybko topór wojenny zakopujemy, nie jestem zwolenniczką długiego nie odzywania sie, i tak jak piszesz z kazdym dniem trudniej zrobic pierwszy krok do zgody, znam ludzi którzy osiągnęli chyba mistrzostwo we wprowadzaniu "cichych dni" które przeradzają sie w "ciche tygodnie" a niedługo może w "ciche miesiące"Martuska pisze:Hanti to ladnie meza bierzesz na przetrzymanie ;D Czasem trzeba im pokazac na co nas stac, choc mysle, ze dobrze jednak jest pogodzic sie przed pojsciem spac, bo potem z kazdym dniem trudniej reke wystawic do pogodzenia. Ale Elfiko da rade, ona wzorowa mamusia i zona
zresztą teraz nie bardzo jest czas na roztrząsanie wszystkiego każdy mówi co ma do powiedzenia i trzeba isc dalej