reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

elfiko :-*
cieszę się że Wam "mam" ;)
teraz to już mi w ogóle lepiej, bo na co ja mogę narzekać w porównaniu z manią ::) >:D
 
reklama
A my dziś po pierwszych zajęiach na basenie.
Było super! ;D ;D ;D ;D ;D ;D :) :) :)
Mateuszek zadowolony, z zainteresowaniem ogłądał i basen i inne dzieci, a śmiał się i piszczał,że ho ho. ;D ;D ;D

Dobrze jednak,że zajęcia trwaja 30 min, bo już pod koniec był trochę zmęczony i robił "te" minki, ale krótkotrwale.
I tak dzielny chłopak z niego: jak na pierwszy taki wyskok "na głęboką wodę" zachowywał się super.
Po tym wszystkim był tak zmęczony, że szybko zasnął, a jak się obudził, to od razu z płaczem. Taki był głodny!!!!!!!! ::)
 
Maniu :-* :-* :-* Trzymaj się tam ciepło

Adaś ma dzisiaj akcję wymiotowanie, na szczęście wiem po czym.Wprowadziłam mu kaszkę mleczno-ryżową z hippa i niestety alergia pokarmowa dała o sobie znać. A tak mu bardzo smakowała :( No i wracamy do ryżowych .
Chrupek nie próbowaliśmy jeszcze.

Jeśli chodzi o macierzyństwo to tak naprawdę chyba nigdy do niego się nie dojrzewa. Zawsze jest jakieś ale. Ja moje dwa skarby kocham najmocniej na świecie, ale czasami dopadają mnie momenty, kiedy zastanawiam sie po co mi to było a za chwile przychodzi opamiętanie i pytania co ze mnie za matka..Zawsze gdy przychodzą złe dni, gdy dopada nas jakaś handra, gdy namnażają się problemy będziemy twierdzić, że lepiej było kiedyś, gdy dzieci jeszcze nie było, ale za chwilę dzieci są całym naszym światem i bez nich nie wyobrażamy już sobie zycia. Ale się rozpisałam ::)
 
elfiko pisze:
a u nas tragedii ciąg dalszy, weronika właśnie zasnęła bez jedzenia bo nie chciala a jakbyście słyszały tem płacz przed snem ! Zaczyna sie takim głośnym wrzaskiem jakby ze złości aż uszy pękaja a potem przechodzi w pisk i w końcu płacz taki strasznie żałosny, nie wiem co to jest? czy zęby, czy co innego?
znowu myśle czy to nie jakieś robaki bo mam wrażenie że się zwija i jakby ją brzuch bolał, nie wiem, a oże zęby. Kurde tak bym chciała jej pomóc a tu d...pa!
elfiko bardzo Wam współczuję i trzymam kciuki,by wszystko wróciło do normy :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-*
 
Tofinku wiadomo że macieżyństwo nie jest łatwe i nie wygląda absolutnie jak z reklamy ale warto podjąć ten trud potem nie pamięta sie juz tych nieprzespanych nocy czy zmęczenia pamieta sie tylko same dobre chwile inaczej nikt nie zdobył by sie świadomie na posiadanie drugiego dziecka

u nas przy pierwszym dziecku było koszmarnie nie przespaliśmy całej nocy prawie przez rok  ::) ale potem było już OK i po kilku latach mimo świadomości co może mnie czekać znowu zdecydowałam sie na dziecko ale teraz jest juz lepiej ja mam juz wieksze doświadczenie (chociaz za wiele nie pamietam) i co najważniejsze inne spojrzenie na wszystko
nawet jesli jest mi ciężko to wiem że to przejściowe i z każdym miesiącem będzie łatwiej bo za jakis czas nie będe wstawac w nocy, nie będę sie zastanawiac dlaczego maluch płacze bo powie sam itp

trzymajcie sie a wszystko sie unormuje samo  :)
 
elfiko pisze:
Tofinku ja Cie rozumiem doskonale bo to samo miała jka Weronika sie urodziła; doba składała się z kolek, niesamowitego rozdzierajacego serce płaczu , mojego śmiertelnego zmeczenia i bólu rany po cc kiedy zamiast odpoczywac i sie oszczędzac nosiłam weronike 20 godzin na dobe.
teraz jednak musze przyznać racje Iwon,
patrząc wstecz na te wszystkie miesiące odkad Weronika jest z nami na świecie mam  w sercu tylko jedno uczucie- wielką nieskończona miłosc i tez już czuje że odnalazłam sie w nowej roli jaka jest macierzyństwo. Mam złe dni, dzisiejszy np. nie należał do najłatwiejszych a jednak nie myśle o tym co było i że było lepiej. Bo prawde powiedziawszy nie przypominam siobie czy byłam kiedyś szczęśliwsza. Do Ciebie tez ten optymizm trafi , zobaczysz tylko daj szanse sobie , czas na pogodzenie sie z faktem że już zawsze będziesz matką, to przyjdzie z dnia na dzień i będzie to zajefajne uczucie- zobaczysz  :-*
WIELKIMI LITERAMI PODPISUJĘ SIĘ POD SLOWAMI ELFIKO Tofinku dasz radę i wszystko będzie CUDOWNE W WASZYM ŻYCIU....ZABACZYSZ(też kiedyś myślałam,że nie dam rady,a dziś mam już dwójeczkę)!!!!!
 
a ja wlasnie polozylam Milene spac
ale ja przytrzymalam!!! a wszystko przez to ze pracowalam nad jej rozwojem..
doszlam do wniosku ze to moja wina ze nie umie sie przekrecac ani podkurczac nozek jakby do raczkowania
siedzenia tez jej ucze
umie siedziec ale w pozycji bardzo do przodu

no i jak sie okazalo moja corka umie minimalnie sie przemieszczac,pełzac

od dzis codziennie bedziemy sie uczyc :laugh:
 
kate332 my to chyba w bardzo podobnym wieku jesteśmy,bo jak patrzę na suwaczki naszych dzieci,to pomiędzy starszymi,tylko roczek różnicy ;D ;D ;D ;D
 
reklama
Lilka pisze:
a ja wlasnie polozylam Milene spac
ale ja przytrzymalam!!! a wszystko przez to ze pracowalam nad jej rozwojem..
doszlam do wniosku ze to moja wina ze nie umie sie przekrecac ani podkurczac nozek jakby do raczkowania
siedzenia tez jej ucze
umie siedziec ale w pozycji bardzo do przodu

no i jak sie okazalo moja corka umie minimalnie sie przemieszczac,pełzac

od dzis codziennie bedziemy sie uczyc :laugh:
ale się uśmialam Lilka masz pomysly dziewczyno ::) :o O0 >:D zasłużyłaś na :-* :-* :-*
 
Do góry