Lipcowe mamy

[Iwon]

Kochane moje!
Nie mam czasu na BB Ale dzisiaj postaram się choć na chwilkę zajrzeć wieczorkiem, bo mnie ciekawość zżera, co u Was i naszych kochanych maleństw
A teraz uciekam pracować dalej

 

[gazelaczek]

Kochane Lipcóweczki!!!

Najlepsze Świąteczne życzenia!!!

Dużo ciepła i serdeczności dla Was i Waszych rodzin. Dla Waszych mężczyzn i cudownych dzieci.

Wielu powodów do radości.

Szczęśliwego Nowego Roku, pełnego cudownych zdarzeń!!!

Gazelaczek i Maciuś​

 

[Martuska]

Dziekujemy za wszystkie piekne zyczenia swiateczne, przyjdzie i czas, ze my napiszemy

Elfiko zagladaj do nas zagladaj

Klaudia, mnie sie wydaj, ze uszka sie szybciej robi niz krokiety : a moze na to samo wychodzi, w kazdym razie zawsze jakas odmiana. Samochodzik fajowski i im sie obejzysz to bedziesz nim pomykac, grunt to chciec reszta sie sama odswiezy. My sie przymierzamy do zmiany naszego, ale poki co to sprzedac go trzeba. Moze ktos ma na niego ochote, taki fajny z kierownica po prawej stronie ;D

Dzieki za odpowiedzi w sprawie poduszek, moze jeszcze ktos cos napisze, ale juz postanowilam, ze przy dzisiejszej zmianie poscieli Alkowi tez dam, a co. A teraz zmykam do porzadkowania dalszego, bo konca nie widac. Oczywista bede tu ziorac.

 

[kate332]

dziękujemy wszystkim za życzenia


mam dzisiaj stresa bo wydaje mi sie że moje dziecko jakos mało teraz je daje mu zupke to jest Ok wcina ale mleczko jakos nie bardzo chyba co prwda dokładnie nie wiem ile zjada bo karmie piersią nadal ale wydaje mi sie ze jakos mało bo króciutko ssie i nie wiem co to rano dałam mu z butelki bebilon to zjadł z wielkimi oporami 90 a chyba powinien wiecej

Kate jak dla mnie to ząbki ;D

może faktycznie bo gryzie wszystko i sie złości

Kate nie przejmuj się. Mój Maciek najdłużej to ssie 10 minut. Jakoś te dzieci teraz chyba zwiększyły siłę ssania i lepiej im to idzie niż na początku

to dobrze że u was podobnie bo myślałam że cóś nie tak


cholender mąż mój dowcipny rzuca śnieżkami w UMYTE okno ide go obrobic

 

[kate332]

już

Martuska pewnie że nie żałuje fajnie miec dwójke ale ciężko sie na to drugie zdecydować tak świadomie dlatego u nas to tak długo trwało zresztą po tym pierwszym byliśmy w takim szoku że nie było mowy tak od razu zeby miec drugie ;D

 

[mania]

dzien dobry!!

Klaudia fiu fiu fajne autko!!!!!!!!!!
Joaska a jak Ty sie juz czujesz? mam nadzieje ze antybiotyk pomaga i do Swiat bedziesz zdrowa?!!!
Nianiu mam nadzieje ze i u Was juz lepiej!!!
Martuska w najgorszym razie wyspimy sie za pare lat  
Gazelaczku z Maciejki ale przystojny mikolaj  :
Kredus cmoki dla Tymcia  :-*

 

[Joaska]

maniula juz o niebo lepiej.........dziekuje za pamiec kochana!!!!!!!

gazelaczku sliczne zyczenia, a Mikolaj przecudny!!!!!!!!!!!

zaraz zabieram sie do robienia pierniczkow...................Edytko powodzenia!!!!!!

 

[e_mama]

hihihihi, u mnie ostatnia porcja w piekarniku
sorkens babki, ale dziś u mnie kuchnia króluje i świąteczne piosenki na www.polskastacja.pl Może uda mi się zajrzeć wieczorkiem

Acha, dziekujemy za wszystkie życzenia śiąteczne- my też złożymy bliżej Wigilii

 

[Joaska]

no u mnie juz tez ostatnia porcja sie piecze...............zmeczylam sie tym calym wycinaniem, chociaz ciaso zagniatal rafal( pozniej wkleje fotki, taka chwila moze sie juz nie powtorzyc, wiec trzeba bylo uwiecznic!!!)

my rowniez dziekujemy za zyczenia, a swoje wyslemy w sobote!!!!!!!!

zmykam do moich chlopakow ktorzy wlasnie teraz szaleja w wannie!!!!do pozniej........................jeszcze tylko lukrowanko!!

 

[Martuska]

No puchy przedswiateczne puchy
Wszyscy cos kuchca, pieka, sprzataja. Ja jutro biore sie za zarelko. Musze uszka zrobic, bo w wigilie nie bede miec czasu bedac sama z Alkiem do popoludnia. Teraz ide cos zszamac.
Aaaa Kubus, Maja i Krzys fantastyczni Jak ja lubie te nasze dzieci ogladac.
No i zrobilam dla Gazelczka zdjecie naszej choinki, ale musi dojzec do jutra, bo dopiero jutro wezme sie za jego obrabianie. Oj ciezko mi to idzie ciezko :
Jutro maz w domu do 17-stej to i ja go wykorzystam, jak Joasia swojego, ale chyba nie do zagniatania ciasta

Maniu kochana, no licze, ze jak nie w przyszlym roku (bo w tym to juz nie licze) to moze jeszcze w nastepnym przyjdzie czas, ze sie wyspie . A Tymus, moze nauczy sie pic sam z kubeczka, to wtedy odniechce mu sie budzic?

Kate u mnie Alek tez czasem nie chce zabardzo jesc przez dzien, ale to z reguly wtedy jak sie naje noca : bo w koncu 5 zarelek w nocy daje jakis zapas na dzien nie? Matko, a jak mu sie tak poprzestawia na dobre Musze sie zawziac i dac mu w nocy tylko ze dwa razy,a potem jakos go koic jak bedzie plakal, zeby sasiadow nei obudzic. Noi nei wiem czy bede miala sumienie. Aaaah. Zobaczymy co noc przyniesie.