reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy

Maniulku masz racje im dalej tym lepiej szczegulnie od tesciow !!! Mnie juz teraz przeszkadzaja niektore ich rady!! Juz teraz zapowiedzialam mezowi zeby nie kupowali niczego do naszego mieszkania bez uprzedniego uzgodnienia z nami !!! Oni sa wogole wiecznie niezadowolen!! Mu chcemy troche zburzyc sciane pomiedzy kuchnia i salonem i zrobic nowa lazienke i juz sie zaczely komentarze !! W lazience to nie ciemna podloge i nie wanne tylko prysznic itd. No ale sie nie martwie bo i tak to my zdecydujemy i ich to tyle co sobie pogadaja !! W kazdym razie zdecydowanie mamy odmienne gusta !! Ja mam nadzieje ze na starosc nie bede taka uparta !?

Lilko Gdybys miala w przyszlosci problemy z mama !! To mysle ze musisz jes spokojnie wytlumaczyc ze to Wasze gniazdko i robicie wszystko zeby Wam pasowalo !!
 
reklama
Kochane te problemy z rodzicami to chyba ma kazdy. Ja tez ide niedlugo jak ty Lilko na gore. Robimy tam teraz remonty kazdego pomieszczenia z zaoszczedzonych i pozyczonych przez nas pieniedzy od tescia nic nie chcemy po tym co nam robi teraz gdy robimy to za swoje. On tam przeciez nie bedzie mieszkal a sie wtraca do byle czego co my tam robimy. Np. do listew drewnianych przypodlogowych, ktore maja chyba z 20 lat, 100 razy malowane roznymi farbami. Ile bylo gadania z jego strony, ze niszczymy te listwy i na nic nasze tlumaczenia, ze robimy podlogi i potrzebne sa nowe. Co to by bylo jakbysmy chcieli burzyc tam sciany. Czepia sie do wszystkiego nawet do kolorow na jakie malujemy i ze zrywamy stare kasetony na sufitach i progi do pkoji. Zwariowac mozna.
 
Dziewczyny czy tez tak macie? - jak wchodze na ciaza, porod, polog i sie gdzies wpisze w jakis temat to po odswierzeniu nie idzie mi ten temat na sam poczatek, zostaje tam gdzie byl - ale mnie to wkurza.
 
Czesc Lipcóweczki, zycze wszystkim zdrowka bo widze ze szerzy sie prawdziwa epidemia. Ja myśle,że w ciąży to lepiej trzymac sie naturalnych leków. Moj ginekolog zajmuje sie troche homeopatią i uzupełniajaco zawsze przypisuje mi jakies tego typu specyfiki, bo chyba są bezpieczniejsze dla naszych maleństw. ;)
Zyczę wam wszystkim duzo zdrowia i jak najmniej problemów z rodzicami i tesciami. :)
 
Tusiu przerabane,my jak zaczniemy tam na gorze robic to bedzie tak samo jak nie gorzej.Juz teraz jak wspominam jak i co tam zrobimy to sa jakies komentarze.A co do progow,to teraz je wszyscy likwiduja,przeciez sa nie potrzebne.A tak swoja droga to ja tez bede na gorze likwidowac progi i juz w wyobrazni widze naszego maluszka jak moze bez oporow poruszac sie na calej powierzchni mieszkania w 'chodziku' ;)
 
witam lipcóweczki - jestem nowa, ale czytam was juz od bardzo dawna.
Mój termin to 23 lipca, płeć dzieciątka chce pozostawić sobie jako niespodzianka przy porodzie :laugh:
Pewnie nie uda mi sie tak często pisać jak niektórym z was, ale obiecuje tu często zaglądać.
Życzę wszystkim zdrówka (może do Krakowa nie dotrze ta epidemia przeziębienia i mnie nic nie dopadnie).
 
witaj Aniu i zagladaj do nas jak najczesciej i jak tylko bedziesz mogla to nastukaj nam cosik :D
jak bedziesz miala dola to tez napisz,my tu tworzymy grupe'wsparcia' hihihihi
 
no Asiolku o tych progach ty to wiesz, ja to wiem, ale nie wie tego moj tesciu, on takiej starej daty. A jak gadal nam o abazurach, ze w dzieciecym mamy papierowy. Ze on ma takie ladne zeliwne w piwnicy ::) wielkie jak w kosciele) Z nim to jest tragedia, dobrze, ze moj maz umnie mu sie postawic i krzyknac na niego.
 
Dziekuje, na pewno skorzystam :laugh:
Jeszcze tylko chcialam się wypowiedzieć w sprawie imion. Wyłamie się, bo z mężem planujemy bardzo tradycyjnie: Jasiu dla chlopca, a jak na świat przybędzie dziewczynka to otrzyma imię Maria.
ciekawa jestem czy moje koncepcje imion dotrwają do dnia porodu :)
 
reklama
hihi, jak przeczytalam o tych zeliwnych abazurach to mi sie przypomnial glosny protest tescia, kiedy powiedzialam ze chce wyrzucic stara, rozpadająca sie wersalke, ktora ma chyba z 30 lat. Oburzyl sie ze to taka "porzadna" stara wersalka i teraz juz takich nie robia. "wystarczy tylko naprawic" hihi i lepsza niz nowa. Najgorszy go żal scisnal ze nie moze zabrac jej do siebie bo juz i taka ma zagracone wszystkie kąty :laugh: nawet starą wanne przez niego trzymamy w piwnicy, bo chcial w niej zbierac deszczowke ;D. Taki gustowny drobiazg do ogrodka, hahah, a jaki praktyczny, mozna sobie kapiel wsrod zieleni urządzac w upaly :D Nie chcialam sie klocic wiec na razie ją magazynujemy w piwnicy, ale na razie nie kwapi sie ją zabrac bo to strasznie cężkie cholerstwo jest. Jakie szczescie ze z nim nie mieszkamy, brat mojego męża przeprowadza sie do tescia wkrotce i juz musi sie o wszystko klocic, ze przemalowuje sciany, ze wymienia glazure w lazience, koszmar
Witam Cie Aniu G, mamy prawie taki sam termin, ja mam 22 lipca, pozdrawiam
 
Do góry